Uwielbiam, królowa gier planszowych. Dla osób inteligentnych stąd mało osób ze mną wygrywa :oczami: Żeby umieć grać wystarczy nauczyć się podstawowych ruchów bierek, ale żeby grać na jakimś poziomie, długo trzeba się uczyć. Lubię takie rzeczy i mam dużo cierpliwości. Analizując potyczki mistrzów można bardzo dużo się nauczyć.
W wakacje uczył mnie wuja grać. Zagraliśmy może z 3 razy, za każdym razem przegrałam. Nie potrafię się tak na czymś skupić i dobrze pomyśleć. Robię wszystkie ruchy szybko, bez przemyślenia źeby tylko było
umiem i lubię grać w szachy, nauczyłam się kilka lat temu i gram od czasu do czasu z moim ojcem. Jest bardzo dobry. Zazwyczaj mnie ogrywa, lecz nie zawsze
Kiedyś był w mojej szkole konkurs. Za złe zachowanie nauczyciel nie zwolnił mnie z lekcji na stołówkę, żeby wziąć udział. Lekcja i tak była luźna, a że facet miał jeszcze jeden zestaw do gry i pozwolił nam pograć, to ja rzuciłem mu wyzwanie i przegrał. Kopara mu opadła do samej podłogi :oczami:
niestety nie umiem, mój Tata próbował kiedyś mnie nauczyć, ale po nieudanych próbach dał sobie ze mną spokój i nauczył mojego młodszego brata . teraz mam zamiar to nadrobić, a uczenia mnie podjęła się moja przyjaciółka. zobaczymy z jakim rezultatem
moj Tata w pobliskich szkołach prowadzi turnieje szachowo - warcabowe, od małego meczył mnie grą w szachy, nie jest może to moja ulubiona dyscyplina, ale uważam ze wartościowa jest jej znaojomośc... poza tym wsrod ludzi ktorych znam tylko z moim Tata jestem w stanie pograć dłużej a tak cóz .... 4 ruchy i szach i mat..
Nie przepadam za tą grą. Wymaga cierpliwości i nieustannego myślenia - czyli coś czego nie lubię. Raz na WFie graliśmy, to aż mnie głowa bolała. Chociaż zasady szybko pojęłam.
Umiem grać, kiedyś lubiłem, jeździłem na zawody. Nawet którąś kategorię mam, ale już nie pamiętam którą .
Teraz mi się zupełnie nie chce, nudzi mnie rozegranie paru partii, choć czasem jednak mi się zdarza.