pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Wolontariat

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
amanda
-#
-#
Posty: 146
Rejestracja: 2010-03-13, 19:56

Post autor: amanda »

No ale są przecież inne akcje?:)
Lilian
VIP
VIP
Posty: 22
Rejestracja: 2011-12-18, 20:28

Post autor: Lilian »

Nie wolontariat to nie jest wykorzystywanie ludzi. Nikt do tego nikogo nie zmusza więc każdy robi to własnej woli i wie ,że za to nic nie bedzie miał więc jest świadomy jak najbardziej tego. Ja miałam być wolontariuszką w wakacje w domu dziecka ,ale jakoś to tak wyszło ,że z braku czasu i porządnego zebrania ise do tego wakacje się skończyły i czekała szkoła ;) lubię pomgać ,a serce sie kroi szczególnie przed tymi niewinnymi dziećmi..
Awatar użytkownika
Lyssa
-#
-#
Posty: 707
Rejestracja: 2011-09-18, 19:24

Post autor: Lyssa »

Jestem w wolontariacie szkolnym, w PCK. Lubię robić coś, dzięki czemu mam świadomość, że pomagam ludziom naprawdę potrzebującym tej pomocy.
Wygadany
VIP
VIP
Posty: 6
Rejestracja: 2012-01-07, 21:10

Post autor: Wygadany »

Byłem wolontariuszem w Domu Opieki dla starszych ludzi przez 2 lata. Czasem jak mam wolną chwilę to wpadam pograć na gitarze. Dziadkowie zwykle się cieszą odwiedzinami. Osobiście odczuwam jakieś poczucie (trudno to wypowiedzieć) łączności/więzi ze starszymi ludźmi. To jest coś takiego jakbym się podłączał do wielkiej rzeki życia i ludzkich historii. Mogłem obserwować i przebywać z nie zwykłymi indywidualnościami. Każda z osób starszych zadziwiała mnie swoją osobą. Nabrałem także wiele dystansu do życia. Osoby, które mnie obserwowały myślały pewnie, że to coś w rodzaju depresji. Myślę jednak, że było mi to potrzebne, aby zachować głęboki spokój wewnętrzny. Takie poczucie równowagi, kiedy jest świadomość, że jestem w porządku wobec społeczeństwa. Że to ja jestem biały, a osoby obciążające mnie swoim gniewem, czy nienawiścią po prostu pokazują twarz. Swoją twarz. To tak jakby pluły sobie na brodę, przy intencji dla mnie wrogiej. To zdumiewające jak słowa i etykiety przypisywane ludziom pozwalają programować ludzi jak roboty. Wyszukaj, zidentyfikuj, oceń, opluj lub przyklaśnij. Schematyczne działanie, gdzie nie widzi się człowieka tylko nazwę i ocenę. Podsumowując mogę powiedzieć ze swojego doświadczenia, że życie nie jest warte ocen. W życiu nie ma wygranych, czy przegranych. Istnieją konsekwencje czynów. Jeśli nie zobaczę piękna stworzonego świata w zachwycie i zdumieniu to te życie straci sens. Razem z nim można stracić swoje życie. Chodzi o to, aby umieć zachwycić się różnorodnością. Zarówno starością jak i młodością. Brzydotą i pięknem. Jest to po prostu dobre. Jest mi przykro - dobrze, jest mi wesoło - dobrze. Patrzę na piękny obraz - dobrze, patrzę na amatorski obrazek - dobrze. To jakby kierunek życia od znanego do nie znanego. Osobiście doszedłem do wniosku, że należy przewidywać co się wydarzy. Przyglądanie się starszym ludziom w Domu Opieki pozwoliło mi wyciągnąć wnioski. Po pierwsze lepiej założyć rodzinę. Dobrze wychować dzieci. Można też całkiem poświęcić się dla innych wcześniej odchodząc z tego świata dla większego dobra. Tak to już widocznie jest w naturze ludzkiej. Można spożytkować swoją śmierć dla innych.
Szoszna
VIP
VIP
Posty: 9
Rejestracja: 2012-01-27, 19:43
Lokalizacja: z Polski

Post autor: Szoszna »

Jestem wolontariuszką w domu dziecka.
Wolontariat? To sens. Może niekoniecznie sens mojego życia, ale coś co mnie spełnia. Coś co daje siłę... Chyba nie potrafię tego wytłumaczyć...
Po prostu: czuję się potrzebna i dobrze mi z tym...
Ach! I nie zgodzę się ze słowami, że to bezpłatna praca...
Uśmiech... Uśmiech dzieciaków, którym organizowałam zabawy, którym poświęcałam mój czas... Czy dostałam lepsze wynagrodzenie? Oj... chyba nie...
Awatar użytkownika
przedsamobójca
-#
-#
Posty: 642
Rejestracja: 2011-10-14, 12:57

Post autor: przedsamobójca »

Jestem wolontariuszką. Rozmawiam ze starszymi osobami z Domu Pomocy Społecznej, żeby było im raźniej w ich samotności. Poza tym, biorę udział w różnych akcjach zbierania pieniędzy dla domów dziecka, szpitali, schronisk. Myślę, że warto pomagać.
Awatar użytkownika
Devilka
-#
-#
Posty: 34
Rejestracja: 2012-01-09, 18:01
Lokalizacja: dokądś

Post autor: Devilka »

Sama nigdy nie byłam wolontariuszką, ale jestem za. Być może niedługo zostanę wolontariuszką w chronisku. Woę pomagać zwierzakom niż ludziom...

A do wolontariatu w formie" pomaganie młodszym dzieciom w nauce" chyba nie miałabym cierpliwości, oj nie...
termi2468
VIP
VIP
Posty: 7
Rejestracja: 2012-05-22, 12:55

Post autor: termi2468 »

Fajna sprawa można pomóc innym zdobyć pierwsze doświadczenia zawodowe. Ja osobiście zaczynałem swoją karierę zawodową od bycia wolontariuszem i nauczani starszych osób obsługi komputera.
Ciekawaswiata
-#
-#
Posty: 75
Rejestracja: 2011-11-15, 14:19

Post autor: Ciekawaswiata »

Dobra forma na pozbycie sie zyciowego egoizmu, sama pracowalam jakis czas w osrodku dla bezdomnych uchodzcow, czasami bylo naprawde ciezko, ale ostatecznie wspomniam to jak bardzo ubogacajace doswiadczenie
Awatar użytkownika
wygadany boj
-#
-#
Posty: 92
Rejestracja: 2012-02-21, 20:54

Post autor: wygadany boj »

Na pewno. Ja nie dziaałem w żadnej organizacji ani tym podobnym. Wolontariat mam na co dzień - cała rodzina, a i znajomi wiecznie potrzebują pomocy...
Ciekawaswiata
-#
-#
Posty: 75
Rejestracja: 2011-11-15, 14:19

Post autor: Ciekawaswiata »

Tak tez to mozna widziec ;)
Awatar użytkownika
waldek
VIP
VIP
Posty: 20
Rejestracja: 2012-10-29, 11:07

Post autor: waldek »

Wolontariat to bardzo szczytna sprawa. Podziwiam osoby, które są w stanie rzucić wiele cennych rzeczy by nieść pomoc innym
Jeśli przyda Ci się dobry kredyt gotówkowy to znajdziesz go na stronie porównywarek kalkulator.pl
Justyś88
-#
-#
Posty: 38
Rejestracja: 2012-09-03, 14:29

Post autor: Justyś88 »

Wolontariat to świetna forma pomocy - zarówno sobie jak i innym. Robienie dobrych uczynków, bez oczekiwania na "zapłatę" kształtuje charakter.
Garden Trading na White House Design.
ODPOWIEDZ