pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Błędy w wychowaniu

Ogólna dyskusja o życiu - Tylko na poważnie.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Błędy w wychowaniu

Post autor: Empatia »

Jak wiemy, rodzice też nie zawsze są idealni i nieomylni. Jakie są najczęstsze/najgorsze błędy popełniane w wychowaniu dzieci?

Nie mam tu na myśli dokładnie Waszych rodziców, ale ogólnie, błędy jakie można zauważyć w Waszym środowisku.;)
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

Jednym z większych błędów w wychowaniu jest dawanie dziecku zbyt dużej swobody, rozpieszczanie go. Z takiej relacji nie wyniknie nic dobrego. Gdy takie dziecko dorośnie, będzie rozwydrzone i samolubne. Przy pomyślnych wiatrach MOŻE się z kimś dogada, może nawet zmieni? Wiem tylko tyle, że to nie daje dziecku dobrego startu.

Błędem można też nazwać swoiste 'przekazywanie' swoich ambicji, przenoszenie ich na dziecko. Rodzic łudzi się, że robi to dla dobra dziecka. Ale to nieprawda.

Agresja. Kolejny punkt. Niektórym się pewnie wydaje, że porządny klaps od czasu do czasu nie zaszkodzi. według mnie to zależy od dziecka. Jeśli ma silną psychikę... może nie zaszkodzi. A co, jeśli jest delikatne, podatne na wpływy? Nigdy nie da się tego dokładnie wyliczyć.

Niekonsekwencja. Raz pozwalanie, raz nie. Ma być albo tak albo tak. Bez gadania czy przekonywania.

Brak uczuć. Zdarzają się rodzice zdający się nie zauważać swojego dziecka. Sądzą, że lepiej przygotują je do dorosłości. G*wno prawda.
Awatar użytkownika
agg
-#
-#
Posty: 6707
Rejestracja: 2009-06-23, 12:12
Lokalizacja: Śrem

Post autor: agg »

A ja myślę, ze błędem jest zabranianie wszystkiego dziecku. Nie wolno Ci iść tu tam, wróć do domu o tyj i o tamtej. Gdzie idziesz, z kim, po co, kiedy wrócisz. Nie wolno CI tego i tamtego. Oczywiście, nie można pozwalać też na wszystko, ale uważam, że powinno się dać dziecku trochę swobody i musi ono wiedzieć, że się rodzic mu ufa.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

Jak obecnie się patrzy na te dzieci, to osobiście mam wrażenie, że ich rodzice popełnili wiele takich błędów ;P
W wychowaniu trzeba znaleźć złoty środek we wszystkim - ani za dużo swobody, ani za dużo zakazów. Trzeba mu przekazać dobre wzorce, uczyć kultury, szacunku od małego. Dużo rozmawiać, spędzać z dzieckiem czas.
Teraz w ogóle daje się dzieciom strasznie dużo swobody, praktycznie rodzice ich nie zauważają, a potem się dziwią, że dziecko wpadło w złe towarzystwo, albo całe dnie siedzi przed komputerem.
I nie wiem co się dzieje z jakimikolwiek normami moralnymi? Zniknęły, rodzice nie przekazali czy co? Ja nie wiem, aż boję się mieć własne dzieci, patrząc na to, co się teraz dzieje.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Nie sądzę, aby istniał 'złoty środek' na wychowanie dzieci. Pewnie jak będę miała dzieci to popełnię tysiące błędów.
Od razu nasuwa mi się brak rodzica w życiu dziecka. Takie czasy, że dzieci idą albo do przeszkoli, ochronek lub na wychowania do dziadków. Do tego era internetu, praktycznie wcale nie widzę już dzieciaków na boisku czy placu zabaw. Dziecku jednak powinno pokazać się, że jest dużo ciekawszych rzeczy niż wirtualny świat.
I jak większość napisała swoboda. Widzę, to choćby na przykładzie pewnej 11latki. Komputer, pyskowanie, że aż uszy bolą, kolegowanie się z dziewczynami od +16lat, tyłka nie ruszy aby coś pomóc w domu. Matka ma o tym pojecie i gówno robi.
No i nie widzę sensu chronienie dziecka przed złem świata. Niech ma możliwość pełnienia błędów, rozczarowania, poznawania świata, bo jak ma się nauczyć życia?
Awatar użytkownika
Camelia
VIP
VIP
Posty: 5
Rejestracja: 2011-04-02, 15:37

Post autor: Camelia »

Jednym z błędów jest również zachowanie rodziców w stosunku do siebie. Rozmowy typu: co roku jest coraz gorzej, jaki niesprawiedliwy jest ten świat, nie mamy pieniędzy, te święta co roku będą coraz trudniejsze itp. Moim zdaniem dzięki podobnym typu słowach aż się odechciewa żyć na tym 'okropnym świecie'.
Niepohamowanie rodziców też ma znaczący wpływ na rozwój dziecka i przelewanie jak to już ktoś tu wspomniał własnych ambicji. A później wyskakują z tekstem: uczysz się dla siebie. ^^
Awatar użytkownika
Barbiee
-#
-#
Posty: 37
Rejestracja: 2011-04-08, 13:15

Post autor: Barbiee »

Wydaje mi się że moi rodzice dobrze mnie wychowali,chociaż zdarzyły się błędy które są odczuwalne do dziś.Jednym z takich błędów było to że zawsze stawiałam na swoim,mimo ich sprzeciwu ,ja robiłam po swojemu i oni nie wyciągali żadnych konsekwencji z tego.

Spotkałam się też wiele razy z bezstresowym wychowaniem dziecka.To dla mniej jest błąd nr 1.
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Barbiee pisze:Spotkałam się też wiele razy z bezstresowym wychowaniem dziecka.
Co w Twojej opinii oznacza 'wychowanie bezstresowe'?
Cóż, błędy rodziców... Dom rodzinny powinien zapewniać bezpieczeństwo. Poczucie, że jest to miejsce, do którego warto wracać. Tymczasem często taki dom staje się zwykłym mieszkaniem, gdzie jego lokatorzy przychodzą praktycznie tylko po to, by jeść i spać. Za dnia rozchodzą się w swoje strony. Moim zdaniem to jedna z najgorszych rzeczy, które wpływają na wychowanie dziecka. Brak pozytywnych więzi rodzinnych (tu też warto zwrócić uwagę na brak zainteresowania, nadopiekuńczość czy znęcanie się psychiczne i fizyczne), pustka w rozmowie. Krzyk. Nienawidzę krzyku. Mam wrażenie, że on wszystko niszczy.
twojasupergirl
VIP
VIP
Posty: 1
Rejestracja: 2011-07-15, 14:06

Re: Błędy w wychowaniu

Post autor: twojasupergirl »

Empatia pisze:Jak wiemy, rodzice też nie zawsze są idealni i nieomylni. Jakie są najczęstsze/najgorsze błędy popełniane w wychowaniu dzieci?

Nie mam tu na myśli dokładnie Waszych rodziców, ale ogólnie, błędy jakie można zauważyć w Waszym środowisku.;)
Mojemu byłemu chłopakowi matka nigdy nie mówiła "kocham cię",czuł się okropnie,myślał,że bardziej kocha jego siostrę.W wieku 25 lat usłyszał te słowa od matki po raz pierwszy w szpitalu,gdzie leżał na depresję już 4 raz... :shock:
Awatar użytkownika
usiek
-#
-#
Posty: 307
Rejestracja: 2009-09-09, 20:01
Lokalizacja: Żyrardów

Post autor: usiek »

Dużo nad tym rozmyślałem i stworzyłem swoisty "Dekalog Błędów Wychowawczych". Jak sama nazwa wskazuje, tych głównych błędów jest 10 i w skrócie je wyjaśnię.

1. Presja. Wywieranie na dziecku presji jest czymś niedopuszczalnym i nagannym. Powoduje w nim poczucie niższości, dziecko zaczyna myśleć, że aby zdobyć miłość rodziców musi dobrze się uczyć, robić to, co oni chcą (dana szkoła, dane studia, dany zawód, dany partner życiowy). Ingerują w ten sposób w jego wolę, co ma katastrofalny wpływ na psychikę młodego człowieka. Dobro i zdanie dziecka schodzi na dalszy plan. A chyba miłość do dziecka i dbanie o jego dobro powinny być czymś naturalnym, prawda?

2. "Bezstresowe wychowanie". Niestety coraz częściej rodzice mylą pojęcie bezstresowego wychowania z rozpieszczaniem i niekonsekwencją, o których później wspomnę. To, że chcemy zapewnić dziecku szczęśliwe dzieciństwo nie daje nam prawa pozostawiać dziecko bezkarnym i dawać mu pełną swobodę w działaniu (oczywiście nie popadajmy ze skrajności w skrajność). Pomyślmy o konsekwencjach. Za kilka lat dziecko nie będzie potrafiło odróżniać dobra od zła, nie będzie wiedziało, jak zachować się w danej sytuacji, będą u niego uwidocznione błędy w wychowaniu. Nie wolno do tego dopuścić.

3. Przemoc. Chyba nie trzeba tego komentować, ale kilka zdań napiszę. Bicie, katowanie dziecka bez powodu pozostawia trwałą rysę na jego psychice. Dziecko boi się otaczającego go świata, boi się ludzi. Skoro rodzice ciągle go bili, to jaką ma gwarancję, że w nastoletnim, a potem dorosłym życiu będzie inaczej? Oczywiście karny klaps jest dopuszczalny, żeby dziecko wiedziało, czego mu nie wolno, ale nigdy mocno i nigdy, przenigdy w twarz. Jest to wyraz poniżenia.

4. Rozpieszczanie. Spełnianie każdych, najdrobniejszych zachcianek dziecka nie sprzyja jego wychowaniu. Dziecko będzie szczęśliwe przez chwilę, potem będzie chciało więcej i więcej, w końcu stanie się nie do opanowania. W późniejszym życiu prawdopodobnie będzie egoistą, nie będzie potrafiło dzielić się z innymi. Dlatego trzeba to rozgraniczyć. Dziecko musi czuć respekt do rodziców, do ich pracy i rozumieć, że oczekiwać od nich powinno głównie miłości, troski i opieki, a nie rzeczy materialnych, często banalnych.

5. Brak oznak miłości. To jest bardzo istotna kwestia. Kiedy dziecko nie dostrzega wyraźnych dowodów na to, że jest kochane (może to być przytulenie, ucałowanie, albo choćby zwykłe powiedzenie "kocham cię" od czasu do czasu), może stać się nieczułe w przyszłości. Jeżeli w dzieciństwie nie otrzyma miłości od rodziców, to nie będzie umiało okazać jej innym, co może być dla niego bardzo zgubne w życiu. Trzeba na to bardzo uważać.

6. "Nic nie potrafisz!" Tak, ciągłe wytykanie dziecku jego wad to jedna z najgorszych rzeczy, jakie może zrobić mu osoba tak bliska, jak rodzic. Sprawia mu to olbrzymią krzywdę psychiczną, dziecko traci wiarę w swoje możliwości, umiejętności. Podporządkowuje się grupie, nie ma odwagi na podjęcie jakichkolwiek działań na rzecz innych, jego kreatywność gaśnie. Zamiast tego można powiedzieć na przykład "Tak się tego nie robi, chodź, pokażę ci, to następnym razem zrobisz to lepiej, jesteś mądrym dzieckiem", to przyniesie zupełnie inny efekt, dziecko zrozumie błąd, a jednocześnie dostrzeże, że jest doceniane przez rodzica.

7. Niekonsekwencja. Brak konsekwencji wobec dziecka burzy jego spokój. Takie dziecko nie wie, kiedy jego rodzice mówią prawdę, a kiedy kłamią. Traci tę pewność. Kiedy powie się dziecku A, to trzeba to zrobić. Zawsze należy dotrzymywać słowa, a kiedy zajdzie sytuacja, że się nie da, trzeba to dziecku spokojnie wytłumaczyć. Ono musi wiedzieć, że może rodzicom ufać, bo ma tylko ich.

8. Złe nawyki. Bardzo dużym błędem wychowawczym jest przekazywanie dziecku swoich upodobań do nałogów, typu alkohol, czy papierosy. Nie powinno się przy nim palić, ale jeżeli już taka sytuacja zachodzi, to trzeba takie dziecko uchronić przed wpadnięciem w to bagno. Wskazana jest rozmowa i stanowcze zakazanie dziecku sięgnięcia po to (póki jeszcze jest małe i można je wychować). W przeciwnym wypadku to dziecko czeka niezbyt świetlana przyszłość.

9. Nadmierna swoboda. Dziecko musi mieć wytyczone pewne granice. W przeciwnym razie może wpaść w złe towarzystwo, może stać mu się krzywda. W trosce o jego dobro rodzice powinni narzucić mu pewne ograniczenia. Powinni też wiedzieć dokąd i w jakim celu się wybiera. Ale nie można przesadzać, o czym za moment.

10. Nadmierna kontrola. Dokładne przeciwieństwo poprzedniego punktu. Brak zaufania do dziecka (nieuzasadniony oczywiście) i ingerencja w jego wolność osobistą również nie są wskazane. W takiej sytuacji dziecko zaczyna czuć coś w rodzaju nienawiści (może słowo przesadzone, ale chwilowo właśnie coś w rodzaju tego uczucia towarzyszy młodemu człowiekowi) do swoich rodziców, przechodzi fazę buntu. W sumie nic dziwnego. Dziecko musi czuć, że jego rodzice mu ufają i wiedzą, że nie stanie mu się krzywda. Po prostu trzeba znaleźć kompromis. Ufać dziecku, ale jednocześnie wiedzieć, że jest bezpieczne.

To chyba wszystko. Dziękuję, jeśli komukolwiek chciało się to czytać. Życzę powodzenia w przyszłym wychowywaniu dzieci. :)
Awatar użytkownika
zegarek
VIP
VIP
Posty: 14
Rejestracja: 2011-08-02, 20:47

Post autor: zegarek »

Z moich obserwacji to co zauważyłem to brak zaufania i szacunku dla swoich dzieci. Większość rodziców myśli ze ich pociechy nie powinny mieć żadnych problemów i zabraniają im robić to co się dzieciom to co lubią , kochają a przede wszystkim radzić sobie z problemami ! blokada samodzielności powoduje , że młodzi nie radzą sobie z problemami i spadają na dno.
Awatar użytkownika
Lyssa
-#
-#
Posty: 707
Rejestracja: 2011-09-18, 19:24

Post autor: Lyssa »

Porównywanie do innego dziecka, wmawianie, że jest złe itp. Mówienie, że jest głupie, ogólnie poniżanie.
Ale przede wszystkim stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej. Obserwowałam to bardzo długo, bo przez całe moje życie. Ja i brat byliśmy tak wychowywani, kwestia psychiczna nie zniknęła. Dziecko, które żyje w rodzinie patologicznej jest bardziej wrażliwe, zamknięte w sobie. Jednocześnie potrafi być agresywne i możliwe, że będzie powielało błędy rodziców w dorosłym życiu.
amanda
-#
-#
Posty: 146
Rejestracja: 2010-03-13, 19:56

Post autor: amanda »

Moim zdaniem najgorszy zestaw na jaki może wpaść niewinne dziecko to nadmiernie wymagający ojciec, nieudacznik odgrywający się za swoje niepowodzenia na dziecku oraz obojętna matka z problemem alkoholowym. Takich rodziców ma Tony, bohater Fiaska Tomasza Mazura. Książka nie jest opowiastką o ciężkim dzieciństwie faceta, ale antyporadnikiem. Odpowiednio rozczytana pokazuje jak uniknąć nieudanego życia MIMO fatalne4go początku.
Awatar użytkownika
edziuniek
-#
-#
Posty: 223
Rejestracja: 2011-11-26, 21:16

Post autor: edziuniek »

hmm scenariusze jak z trudnych spraw xD
Awatar użytkownika
wygadany boj
-#
-#
Posty: 92
Rejestracja: 2012-02-21, 20:54

Post autor: wygadany boj »

Zgadzam się z tym, c już byo9 powyżej. Moi rodzice jeden z podstawowych błędów jakie popełniali w naszym wychowaniu, to taki, że są mało konsekwentni, nie dodają wiary, a podcinają skrzydła i wypominaja dzieciom co to dal nich poświęcili - dziękuję za takie poświęcenie
ODPOWIEDZ