pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Pierwszy rowerek
Pierwszy rowerek
Pamiętacie swój pierwszy rowerek? Ile mieliście lat gdy nauczyliście się jezdzić? Kto Was uczył? Mieliście taki rowerek z czterema kółkami? ;>
Hah, nie wiem, ile miałam lat, ale miałam taki z czterema kółeczkami, to na nim nie było problemu z jazdą. Pamiętam, że na I Komunię dostałam taki śliczny górski rower już na dwóch kółkach, z tyłu miałam przyczepione to coś, za co prowadziła mnie mama lub ojciec : D
Nauczyłam się stosunkowo szybko i stosunkowo szybko złamałam na nim rękę z przemieszczeniem kości dzień przed zakończeniem roku szkolnego
Nauczyłam się stosunkowo szybko i stosunkowo szybko złamałam na nim rękę z przemieszczeniem kości dzień przed zakończeniem roku szkolnego
- FunksterGangster
- -#
- Posty: 345
- Rejestracja: 2010-04-12, 18:51
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
Ja stosunkowo szybko nauczyłam się jezdzić na rowerze
Mój pierwszy rowerek był taki mały żółty ^^ Miał dodatkowe dwa kółka po boku.
Pózniej jak miałam 6 lat to odziedziczyłam po kuzynie BMXa, miał takie kolorowe kuleczki przy kółkach. No a pózniej dostalam rower na komunię
Mój pierwszy rowerek był taki mały żółty ^^ Miał dodatkowe dwa kółka po boku.
Ja też. Tata musiał za mną biegać,haha. Bałam się jak puszczał, a pózniej puszczał a mówił, że trzyma i tak nauczyłam się jezdzićVein pisze:miałam taki kijek przymocowany
Pózniej jak miałam 6 lat to odziedziczyłam po kuzynie BMXa, miał takie kolorowe kuleczki przy kółkach. No a pózniej dostalam rower na komunię
Nie pamiętam swojego pierwszego roweru. Wiem tylko, że na pewno miał cztery kółka. Jeździć nauczyłam się stosunkowo szybko, ale jakoś niespecjalnie mnie to zafascynowało. Uczyła mnie mama, podobnie jak w przypadku Rose, mówiła, że trzyma, a puszczała. Później dostałam rower na komunię - niebieski góral, podobał mi się może przez rok, a potem rzuciłam go w kąt i nigdy więcej nie wsiadłam na rower.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Nooo Trąbki nie miałam. A dzwonkiem wciąż dzwoniłam i wkurzałam wszystkichEmpatia pisze:A później szpanowało się dzwonkiem i licznikiem : D
Na początku zaliczałam wszystkie rowy z pokrzywami
Raz miałam wypadek, to było krótko po tym jak dostałam nowy rower (różowy ). Nic na szczęście się nie stalo.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Jeśli mowa o wypadkach, to kiedyś jadąc rowerem zapomniałam jak się hamuje. Spanikowałam, zaczęłam jechać zygzakiem i przywaliłam w drzewo. Później powrotną drogę do domu szłam na pieszo.
I jeszcze jeden. Zjeżdżając z wysokiego chodnika ... odpadła mi rama.
Do dziś to pamiętam i zawsze mam ubaw po pachy choć wtedy nie było mi do śmiechu.
I jeszcze jeden. Zjeżdżając z wysokiego chodnika ... odpadła mi rama.
Do dziś to pamiętam i zawsze mam ubaw po pachy choć wtedy nie było mi do śmiechu.