Co chciał/a byś zmienić w sobie?

[krasnolud7]

Dużo, najbardziej pewność siebie. Fundament normalnego życia

[Rockowy]

Jakim mnie Bóg stworzył takim zostanę.

[dobrodziejka]

Co do kompleksów, to prawda ma każda.Jedna mniejsze, inna większe. Ale zawsze są jakieś wyjścia. Ja też jestem uparta i oczywiście ostatnie słowo musi należeć do mnie,chociaż czasami nie mam racji. To z pewnością chciałabym w sobie zmienić. Z trądzikiem też miewam kłopoty,ale od czego sa różne kremy,pudry, korektory. Ostatnio byłam u kosmetyczki i o dziwo,pomogła mi. A tak ogólnie, to życie jest cudne,trzeba z niego korzystać garściami,nie przejmować się swoimi niedoskonałościami. Bo i tak nie zmienimy naszego wyglądu na superopwy,bp np. mnie nie stać na plastyczną operację. hi hi hi.

[Michaju]

Hm, w swoim życiu chciałbym zmienić słomiany zapał, i uprzedzenia do pewnych ludzi.

[dobrodziejka]

Nie no zapał jest super,tylko czemu słomiany.Jeśli coś się zaczyna ,należy skończyć.Do ludzi nie należy być z góry uprzedzonym,pewnie,że każdy jest inny,ma wady i zalety,ale nie można go stawiać na przegranej pozycji.Jeśli chodzi o mnie chciałabym patrzeć z optymizmem w przyszłośc,a jednak ciągle czuję jakoś niepokój,najgorsze jest to,ze nia znam powodu takiego stanu.

[carmen_]

Pytanie czego bym nie chciała...

[dobrodziejka]

A, hi hi to też jest pytanie.Lepiej jest wymienić czego bym nie chciala,niż chciała.Bo prościej

[aniolek22i3]

Chciałabym być wyższa, starsza, ładniejsza, chudsza, milsza, mądrzejsza. Chciałabym mieć mniejsze uszy. Oczy mi się podobają ale mogłyby być trochę większe. Chciałabym być bardziej wysportowana. Chciałabym mieć jakąś nadprzyrodzoną zdolność, he he. To chyba wszystko.

[Roadkiller]

Chciałbym pozbyć się nieśmiałości... I to by mi starczyło

Chciałabym mieć jakąś nadprzyrodzoną zdolność

Oj tam... nudne takie Ja mam takie dwie zdolności. Pierwsza to nieziemska cierpliwość - tyle razy na próbę wystawiona i nikt jeszcze nie wyprowadził mnie z równowagi Druga zdolność - mam sny prorocze. Znaczy najpierw mi się przyśni a potem się dzieje... Czasem tego samego dnia a czasem dopiero po jakimś czasie (najdłużej czekałem rok na daną sytuację ze snu). Ale tej zdolności nie potrafię kontrolować i nie potrafię oszukać przeznaczenia (jeżeli będzie identyczna sytuacja w rzeczywistości to nie umiem ingerować i zmodyfikować biegu zdarzeń ).

[dobrodziejka]

A ja tak w sumie chciałabym być w tym momencie 18 -latką,ale rozum ten którym teraz dysponuję hi hi hi.Być szczupłą lachą,wysoką gidią i mieć emeryturkę. Ale by było super.

[ravitta.]

Chciałabym mieć lepsze kontakty z ludźmi.
Słuchać jak starsi i bardziej doświadczeni radzą.
Umieć się mobilizować do działania, nabrać pewności siebie i śmiałości.
Chciałabym być niższa - tak, niższa.
I przestać przejmować się opinią ludzi.

[Ciekawaswiata]

sa dwie rzeczy ktore chcialabym w sobie zmienic: popierwsze pokonac swoja niesmialosc i podrugie zwalczyc w sobie zazdrosc bo to straszne uczucie

[dobrodziejka]

Nieśmiałość pokonasz,sama się kiedyś o tym przekonasz.trzeba tylko rozmówcy śmiało patrzeć w oczy.A co do zazdrości ,hmmm nad tym musisz popracować,bo jeśli wejdzie to u Ciebie w jakąś obsesję,to będzie źle.Mała zazdrość nie zaszkodzi,ale już obsesyjna doprowadzła do zerwania niejednego związku.

[Alis]

wygląd

Proste i oczywiste: mega szybki metabolizm, aby nie tuczyło to całe żarcie, któremu nie potrafię się oprzeć! Naszczęście otyłość mnie jeszcze nie spotkała, ale ciężko mi zrzucić chociażby 2 kg


osobowość

Większe zdecydowanie. Mam problem nawet z wyborem pomiędzy grześkiem w białej czekoladzie, a grześkiem z toffee. Nie mówiąc o poważniejszych sprawach. Podejmowanie decyzji sprawia mi dużo kłopotu.


inne

brak fobii przed pająkami naprawdę nieżyciowy atrybut...

[dobrodziejka]

Alis z czasem dojdziesz do perfekcji,a jak zna każdy życie,wszyscy chcieliby coś w sobie zmienić,pewnie takiej osoby nie ma. Najlepiej urodzić się bez wad,ale tak dobrze też nie ma.Ja jak wspomniałam chciałabym być wyższa,mieć piękne gęste włosy. I to bym bardzo chciała w sobie zmienić. Wspomniałaś o pająkach - boję się ich okropnie i tego strachu przed nimi nie chciałabym zmieniać,bo są ohydne i niemiłe.Pa.