Vein pisze:Z tym bym sie akurat nie zgodziła, jednak nie każdy pustak musi dawać pupy.
takie jest moje zdanie. nie każdy musi się z tym zgodzić.
niepokorna pisze:raczej bym to określiła mianem chęci podoba się wszystkim facetom
no a czy puste dziewczyny nie chcą się wszystkim podobać? inteligentnej zależy na tym żeby być atrakcyjną, a pustej na tym aby na nią wszyscy lecieli.
no i jak wyżej wspomniałam to jest moje zdanie i nie musicie się z nim zgadzać.
Wg mnie na miano pustej dziewczyny nadaje się również miano 'rozpuszczonej'. Myśli, że ma wszystko, może wszystko, nie musi chodzić do szkoły, bo po co, skoro tatuś w przyszłości załatwi jej pracę.. Ale jesli tatuś wkońcu nie pomoże, to zostaje jej tylko ulica .. Takie jest moje zdanie
według mnie puste dziewczyny to takie ktore myślą tylko o chłopakach, tapecie na ryjku i wlasnych zachciankach. No i do tego zgrywają gwiazdy i popisują przed chlopakami. Niestety w mojej klasie pelno takiego badziewia ..
a w glowie nic xD
Mama a raczej miałam w klasie taką dziewczynę. Totalna pustota nakłada tonę pudru i podkładu, co chwile maluje się błyszczykiem i gada jak najęta same głupoty. Poza tym cierpi na paranoje i jeżeli jakiś chłopak na nią spojrzy ( a jej zdaniem wszyscy się na nią patrzą ) i nie daj Boże się uśmiechnie to już jest miłośc. Umawia się też z nieznajomymi z neta ( i to takimi 20-25 latkami chociaż sama ma 15) i to w Warszawie na jak to ona mówi (małe, przyjemne wypady) TRAGEDIA X[[
według mnie puste dziewczyny to takie ktore myślą tylko o chłopakach, tapecie na ryjku i wlasnych zachciankach. No i do tego zgrywają gwiazdy i popisują przed chlopakami. Niestety w mojej klasie
Dobra interpretacja. Nie ujęła bym tego lepiej Znałam taką dziewczynę, która wyśmiała przyjaciółkę, która używała zwykłego pudru nie takiego wiecie, za 50 złotych. Według mnie to żenujące. Co w tym fajnego?
Miano 'pustej' można nadac dziewczynie dla ,której wyglad jest najaważniejszy i widac brak inteligencji chociaz stara się być taką szychą i jaka to nie ona to widac bardzo;) taką dziewczynę widac z daleka
Jest takich pełno. Znam takie co nie są głupie, ale takie udają. Nie wiem co im to daje, a wręcz rujnują sobie reputację.
Wolę żyć w przekonaniu, że inteligencja jest sexy
Wrzucam do worka "pusta" jak widzę wychuchaną, zadbaną powierzchownie, często z różowymi wstawkami dziewczynę, która nie umie się po polsku wysłowić. Wystarczy chwilę pogadać i wszystko jasne. Pozory zewnętrzne, wygląd czasem mylą, ale w mowy i wyrażanego światopoglądu nie da się zatuszować - zgodnie z powiedzeniem g* zawsze wypłynie. Cóż, każdy ma swoje miejsce na świecie i swoją szufladkę. Choć myślę że tak z brzydkiego kaczątka wyrósł łabędź tak z pustej dziewczyny może zrodzić się elokwentna, atrakcyjna i szanująca się kobieta. Więc nie bójmy się zmiany na lepsze