pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Śmierć zapisana w kalendarzu
- WeźWyluzuj
- -#
- Posty: 190
- Rejestracja: 2010-09-24, 17:40
Są rzeczy, które ciężko zachować w tajemnicy. To właśnie jedna z nich. Nie kłamałabym, choć zachowanie podobnych spraw tylko dla siebie może mieć jakieś zalety. Zero litości, zero rozpaczy bliskich (teoretycznie - do śmierci). Ale życie w kłamstwie byłoby dla mnie zbyt męczące. I chyba zbyt okrutne wobec osób, które lubię - sama nie znoszę nieszczerości, więc to byłoby nie fair. Co bym zrobiła? Korzystała w stu procentach z tego co mam. I co mieć mogę.
Nie powiedziałabym. Zostawiłabym to w tajemnicy. Lecz jeśli zauważyliby, że jest ze mną 'coś nie tak', to pewnie wyjawiłabym ten sekret. Jednakże tylko rodzicom.
Dla przyjaciółek i rodziny zostawiłabym list. Zwróciłabym się w nim do każdego, którego darzyłam jakąś tam przyjaźnią, zaufaniem itd.
That's my word.
Dla przyjaciółek i rodziny zostawiłabym list. Zwróciłabym się w nim do każdego, którego darzyłam jakąś tam przyjaźnią, zaufaniem itd.
That's my word.
Ktoś w tym temacie napisał coś, co mnie zaciekawiło. Mianowicie, że reinkarnacja to tak jakby piekło. Rozumiem przez to, że jeśli ktoś "zda egzamin" za życia, ten idzie do nieba, a ci, którzy "nie zdadzą" - dostają kolejne życie.
Teoria jest ciekawa. Tylko nie wiem, czy chciałabym iść do nieba, gdybym mogła dostać kolejne (i kolejne, i kolejne...) życie... hmm
Gdybyście chcieli zastanowić się nad życiem i śmiercią, polecam tę stronę:
[ciach]
Teoria jest ciekawa. Tylko nie wiem, czy chciałabym iść do nieba, gdybym mogła dostać kolejne (i kolejne, i kolejne...) życie... hmm
Gdybyście chcieli zastanowić się nad życiem i śmiercią, polecam tę stronę:
[ciach]
Ostatnio zmieniony 2011-06-10, 10:50 przez dzewko20, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- -#
- Posty: 41
- Rejestracja: 2011-06-30, 00:02
- Lokalizacja: Częstochowa
- Darisabelly
- VIP
- Posty: 20
- Rejestracja: 2011-07-29, 21:26
Powiedziałabym o tym innym, lepiej, żeby dowiedzieli się o tym wcześniej, odłozyli kasę na kremację, wiedzieli, że chce oddać organy do przeszczepu, musieliby być przygotowani na moją śmierć. Lepiej tak, niż nagle umrzeć. No i nie żyłabym tak jak dotychczas. Chciałabym zaliczyc parę koncertów, nauczyć się grać na gitarze, pomóc innym najlepiej jak potrafię. Wyznałabym inny swoje uczucia, to, co zawsze leżało mi na sercu. I rozesłałabym zaproszenia na pogrzeb. Albo raczej kremację.
Zastanawialiście się kiedykolwiek czy jest możliwość przewidzenia albo dowiadzenia się kiedy umrzemy??? Jak w filmie "Oszukać przeznaczenie" bohater wie kiedy zginie. Przerażające, aż gęsia skóra wychodzi na mysl że moglibyśmy wiedzieć ile czasu nam zostało. Niedawno, przypadkiem odwiedziłam jedna z kilkudzuiesięciu stron, które odwiedzam codziennie i tu..... zaskoczenie. Niby zwykła stronka http://smierc.org co pyta o płeć, wiek, styl zycia, i nagle... dowiaduje sie kiedy umrę. Na początku niedowierzanie, no przeciez jak to jest mozliwe, później wielka konsternacja może jednak mozliwe. Uczucie grozy i zarazem zaskoczenia i zafascynowania informacja przeszywały moje ciało i umysl. Ja się przekonalam ... a ty już wiesz ile pożyjesz?? http://smierc.org
Rzuciłbym wszystko i żył na całego. Osiągnął wszystko to, czego nie mogłem osiągnąć.
Jeśli przyda Ci się dobry kredyt gotówkowy to znajdziesz go na stronie porównywarek kalkulator.pl