pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Gdzie i na jakie studia się wybieracie?
hm.. ja myślałam o czymś takim jak informatyka i ekonometria
jednak - ponieważ nie jest zbyt popularny - ciężko się dowiedzieć, czy jest on przyszłościowy czy wdepne w...
albo dla urozmaicenia wokalistyka, do czego namawia mnie moja nauczycielka od śpiewu
i ja to kocham robić, tylko, że sam w sobie kierunek przyszłościowy to zabójczo nie jest.. i mam dylemat
mam jeszcze rok.. niecały na zastanowienie się.. bo bym musiała zaczerpnąć lekcji u katowickich profesorów, co - w przypadku, gdybym jednak nie chciała - byłoby wyrzucaniem dużej sumy w błoto
jednak - ponieważ nie jest zbyt popularny - ciężko się dowiedzieć, czy jest on przyszłościowy czy wdepne w...
albo dla urozmaicenia wokalistyka, do czego namawia mnie moja nauczycielka od śpiewu
i ja to kocham robić, tylko, że sam w sobie kierunek przyszłościowy to zabójczo nie jest.. i mam dylemat
mam jeszcze rok.. niecały na zastanowienie się.. bo bym musiała zaczerpnąć lekcji u katowickich profesorów, co - w przypadku, gdybym jednak nie chciała - byłoby wyrzucaniem dużej sumy w błoto
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
riel, zastanów się czy chciałabyś związać swoją przyszłość ze śpiewem? Nawet jeśli tak, to ten kierunek nie wydaje mi się być najlepszym pomysłem.
ten może nie brzmi zniewalająco ciekawie, ale myślę, że jest przyszłościowy. Wszystko co jest związane z informatyką dobrze rokuje. Nie wiem dokładnie co to za kierunek i czego miałabyś się tam uczyć. Przybliżysz? Brzmi tak jakby dodatkowo było tam coś matematyczno-ekonomicznego.riel pisze:informatyka i ekonometria
chciałabym, jednak bez sensu pójść właśnie na jakąś wokalistykę i być bezrobotnym
wolę mieć 'normalną' pracę, a śpiewem zajmować się 'po godzinach'. Teraz jestem zdecydowanie bliżej tegoż właśnie drugiego kierunku.
Specjalizacją mnie interesującą jest informatyka w administracji i gospodarce i opisana jest tak:
wolę mieć 'normalną' pracę, a śpiewem zajmować się 'po godzinach'. Teraz jestem zdecydowanie bliżej tegoż właśnie drugiego kierunku.
Specjalizacją mnie interesującą jest informatyka w administracji i gospodarce i opisana jest tak:
to specjalność dająca poszukiwaną przez pracodawców umiejętność wykorzystania nowoczesnych technologii informatycznych w działalności biznesowej. Absolwenci specjalności postrzegani są przez potencjalnych pracodawców jako specjaliści z zakresu rozwiązań informatycznych świadomi uwarunkowań ekonomicznych oraz potrafiący sprawnie działać w grupie projektowej.
Studia na specjalności pozwalają ich uczestnikom na zapoznanie się z technologiami informatycznymi wykorzystywanymi obecnie, a także trendami rozwoju.
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
riel, no to jest coś takiego jak myślałam. Całkiem obiecujący, połączenie informatyki z ekonomią, biznesem, adm. Taki misz-masz trochę. Musiałabyś porozmawiać z kimś na tym kierunku, żeby zobaczyć czego tam uczą itp. Lepiej się zainteresować wcześniej niż po roku zmieniać kierunek. Warto też zobaczyć czy takie wszechstronny kierunek jest dobry, bo jak to mówią 'jeżeli coś jest do wszystkiego to znaczy, że jest do niczego'. Zainteresuj się, powodzenia
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
- marionetkowa
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 2010-02-23, 00:26
-
- VIP
- Posty: 1
- Rejestracja: 2010-03-09, 14:00
Cóz, prawda jest taka, że w Polsce, przynajmniej obecnie, studia, przynajmniej na kierunkach uniwersyteckich, zbyt wiele nie znaczą. Ba - momentami łatwiej jest znaleźć pracę bez mgr przy nazwisku. Inna kwestia, że oczekiwania finansowe osób prosto po studiach i bez doświadczenia też są często zbyt wygórowane. Wniosek? Albo polibuda, albo własna działalność
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
jak się ma na siebie pomysł to można skończyć i kierunek uniwersytecki. Jeśli ktoś nie przepada za przedmiotami ścisłymi to nie rozumiem dlaczego ma się męczyć na polibudzie. Jestem na uniwerku i nie uważam, że był to zły wybór.niemadefinicji pisze:Cóz, prawda jest taka, że w Polsce, przynajmniej obecnie, studia, przynajmniej na kierunkach uniwersyteckich, zbyt wiele nie znaczą
nie wyobrażam sobie nie mieć wyższego wykształcenia, nie chciałabym żeby ktoś mi potem zarzucił jakieś braki w edukacji.niemadefinicji pisze:Albo polibuda, albo własna działalność
Jeśli masz możliwości i zdolności do nauki na polibudzie to tylko pogratulować, ale nie zarzucaj ludziom o innym ukierunkowaniu, że to co robią niewiele znaczy.