nagłe olśnienie
: 2010-09-25, 14:28
Witam wszystkich
Ostatnio byłam na półmetku z kolegą. Znam go chyba 10 lat. Nie przyjaźniłam się z nim aż tak bardzo więc zdziwiłam się , że zaprosił akurat mnie. Zwłaszcza , że ma wiele koleżanek. Impreza była nawet udana. Cały czas mam w pamięci jak stoimy i przytula mnie w pasie. Albo jak tańczymy wolne kawałki policzek przy policzku. Przez chwile pomyślałam, że mogło by być tak zawsze. Wszystko byłoby świetnie gdyby nie jedna godzina . Poszedł do kolegów a mnie zostawił samą. Wprawdzie byłam z jego znajomymi ale... Czuła się źle. Po godzinie wrócił. Starałam się zachowywać jak gdyby nigdy nic. Bawiliśmy dalej. Przez ten czas zrozumiałam , że ja go bardzo lubię. Dotarło to do mnie tak niespodziewanie. Po półmetku czekaliśmy chwile na jego kolegę. Miał po nas przyjechać. Trochę mnie ignorował. Rozmawiał ze swoimi znajomymi. Nie wiem co sądzić o jego skrajnym zachowaniu. W jednej chwili przytula w drugiej ignoruje. Następnego dnia nie myślałam o niczym innym tylko o Nim. Napisałam do niego smsa 'jak po półmetku? ' Odpisał mi po kilku godzinach. Nie wiem co dalej. Za miesiąc mam swój półmetek . Mam go zaprosić ?
Ostatnio byłam na półmetku z kolegą. Znam go chyba 10 lat. Nie przyjaźniłam się z nim aż tak bardzo więc zdziwiłam się , że zaprosił akurat mnie. Zwłaszcza , że ma wiele koleżanek. Impreza była nawet udana. Cały czas mam w pamięci jak stoimy i przytula mnie w pasie. Albo jak tańczymy wolne kawałki policzek przy policzku. Przez chwile pomyślałam, że mogło by być tak zawsze. Wszystko byłoby świetnie gdyby nie jedna godzina . Poszedł do kolegów a mnie zostawił samą. Wprawdzie byłam z jego znajomymi ale... Czuła się źle. Po godzinie wrócił. Starałam się zachowywać jak gdyby nigdy nic. Bawiliśmy dalej. Przez ten czas zrozumiałam , że ja go bardzo lubię. Dotarło to do mnie tak niespodziewanie. Po półmetku czekaliśmy chwile na jego kolegę. Miał po nas przyjechać. Trochę mnie ignorował. Rozmawiał ze swoimi znajomymi. Nie wiem co sądzić o jego skrajnym zachowaniu. W jednej chwili przytula w drugiej ignoruje. Następnego dnia nie myślałam o niczym innym tylko o Nim. Napisałam do niego smsa 'jak po półmetku? ' Odpisał mi po kilku godzinach. Nie wiem co dalej. Za miesiąc mam swój półmetek . Mam go zaprosić ?