pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Atrakcyjność
Atrakcyjność
Czujecie się atrakcyjne? Jesteście pewne swojej atrakcyjności i staracie się ją podkreślac, czy raczej zaliczacie się do 'szarych myszek'?
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46
Oczywiście, że staram się podkreślać swoją atrakcyjność, lecz w granicach zdrowego rozsądku i smaku. Nie lubię dziewczyn, które paradują praktycznie z cyckami na wierzchu czy w czymś co ledwo zasłania im tyłek.
Najlepiej moim zdaniem pokazać nie za dużo i nie za mało, tyle żeby pobudzić wyobraźnię a dodatkowo dobrze czuć się w swoim ciele.
Pewnie, że nie jestem idealna, ale lubię siebie. Lubię swoje ciało, akceptuję je.
Zdarzają się dni, że czuję się brzydką, szara myszką, ale zazwyczaj staram się cieszyć i podkreślać, to co mam. Jak to mówią: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, czy jakoś tak
Najlepiej moim zdaniem pokazać nie za dużo i nie za mało, tyle żeby pobudzić wyobraźnię a dodatkowo dobrze czuć się w swoim ciele.
Pewnie, że nie jestem idealna, ale lubię siebie. Lubię swoje ciało, akceptuję je.
Zdarzają się dni, że czuję się brzydką, szara myszką, ale zazwyczaj staram się cieszyć i podkreślać, to co mam. Jak to mówią: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, czy jakoś tak
Owszem czuję, ale bez przesady.Delete pisze:Czujecie się atrakcyjne?
Wszystko w zdrowym umiarze. Znam na tyle swoje ciało, że wiem co powinna uwydatnić a co ukryć. Aczkolwiek potrzebowałam czasu, żeby uwierzyć w siebie. Jestem sobą i mało mnie obchodzi kto co o mnie mówi, krytykuję to jak wyglądam, nie te czasy.Delete pisze:Jesteście pewne swojej atrakcyjności i staracie się ją podkreślac, czy raczej zaliczacie się do 'szarych myszek'?
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Zależy jaki mam dzień. Czasami czuję się ze sobą koszmarnie, a to oczy mi się nie podobają, a to pryszcz widać..itp. Jednak staram się podkreślić w sobie to co wydaje mi się naj. np. nogi, biust- choć nie jestem zwolenniczką dekoltów prawie po pępek. Dobrze jest wyglądać atrakcyjnie, ale też z klasą.
Ciekawe co byś powiedziała, gdybyś mnie zobaczyła ubrana dziśniepokorna pisze:czy w czymś co ledwo zasłania im tyłek.
Ja tez tak mam. Raz jestem pewniejsza siebie, świadoma, że mogę wyglądać atrakcyjnie, tak się dzieje gdy słyszę komplementy na przykład. A czasami myślę o sobie, że jestem okropna.selene pisze:Wszystko zależy od dnia. Czasem tak, czasem nie.
-
- -#
- Posty: 317
- Rejestracja: 2010-02-10, 20:15
Nie czuję się brzydka ale tez bez przesady.. po prostu zaakceptowałam to ja wyglądam
Dekoldów nie noszę z racji tego, ze mam mały biust i nie ma czego pokazywać
Nóg nie pokazuję bo spódnic nie lubię.. Więc noszę wygodne ciuchy
Wystarczy że mojemu chłopakowi się podobam.. reszta mnie nie interesuje )
Dekoldów nie noszę z racji tego, ze mam mały biust i nie ma czego pokazywać
Nóg nie pokazuję bo spódnic nie lubię.. Więc noszę wygodne ciuchy
Wystarczy że mojemu chłopakowi się podobam.. reszta mnie nie interesuje )
- Icannotfly.
- -#
- Posty: 1022
- Rejestracja: 2010-05-16, 18:25
- Lokalizacja: Stamtąd.