Ale nic z tym nie robi?!
Moje dwie przyjaciółki mają, ale kupują specjalne plastry woskowe i likwidują, więc w ogóle tego nie widać.
Ja też na szczęście nie muszę się z tym męczyć.
Taki plaster wystarczy kupić raz na jakiś czas i problem z głowy. W dodatku to nie jest duży koszt. Można zrobić samodzielnie.
Pamiętam, że moja przedszkolanka miała wąsa i zawsze się tego bałam...Jak pytałam kogoś z rodziny, czemu Pani ma wąsa mówili, że za dużo się całuje...Dzieci są naiwne
moja siostra ma z tym problem, ale tylko ja i moje siostry o tym wiemy bo świetnie sobie z tym radzi. kupuje plastry do twarzy Tanita za niecałe 10zł i co kilka tygodni je usuwa ( działają już na 2mm włoskach) i po problemie. z tego co wiem to boli tylkio za pierwszym razem a potem nawet włoski są coraz mniej widoczne.
Również jestem brunetką, więc niestety ale wąsik się pojawia. Zwykle usuwam plastrami z woskiem, czasami idę do kosmetyczki. Chociaż i tak w planach mam zebranie odpowiedniej ilości funduszy i udanie się na laserowe usuwanie.