jeśli chodzi o całą twórczość Michaela Jacksona to powiem tak .. nie przepadałam za nim. za jego muzyką. jedyne co to podobał mi się jego taniec a konkretnie krok księżycowy . i to, że miał swój własny styl . Co prawda , większość ludzi doceniło go dopiero po śmierci . sama poszłam na film który leciał w kinach . i szczerze mówiąc , dopiero wtedy , na sali kinowej dostrzegłam jak Michael kochał przyrodę . jak kochał współpracować z ludźmi , jak dbał o każdy szczegół na koncercie . Cóż.. film nie zmienił mojego nastawienia do tej właśnie osoby , ale coś się we mnie ruszyło . i mam do niego szacunek którego wcześniej brakowało .
Nigdy nie miałam większego kontaktu z Jacksonem i jego twórczością. Słyszałam kilka piosenek, słyszałam cośtam w mediach, ale nie przyciągnęło mnie na tyle, bym zagłębiła się w ten temat. Także... Cóż, żadna ze mnie fanka.
W ostatnim czasie polubiłam kilka jego piosenek. Głównie to chyba za sprawą mamy, która jego fanką nie jest, ale tak jak ja lubi kilka piosenek i zawsze jak lecą w radio to robi głośniej
Nigdy się nie jarałem jego muzyką i nadal tak jest. Jako osobowość Jackson był bardzo zagmatwany. Oglądałem kilka wywiadów i odnoszę wrażenie, że był zagubiony w tej całej sławie. Ogólnie wkurzają mnie ludzie, którzy wyżywają się na nim po śmierci, ale też ci, którzy nagle go pokochali.