Na co do kina?

[bromisz]

Ja czekam na premierę Tajemnica Westerplatte. Lubię filmy wojenne, a ten jest o ważnym wydarzeniu w historii, ponieważ od ataku na Westerplatte zaczęła się druga wojna światowa.

[samba]

Czytałam recenzje Nieulotnego, bardzo pozytywne. Ciekawa jestem jak wypadną sceny kręcone w Hiszpanii, bardzo mnie to zachęca do obejrzenia filmu poza tym mam dobre wspomnienia po Wszystko co kocham.

[wygadany boj]

Byłam ostatnio na tej SAMSARZE i szczerze polecam świetne widowisko

ATLAS CHMUR - bardzo dobry film, trochę skomplikowany, ale miło się ogląda. Świetne charakteryzacje!!

Ujdzie, ale gdybym poszedł do kina w weekend, to bym żałował

"Niulotne" zdecydowanie warte polecenia!
przeżycia, to nie fabuła, tylko obrazy Długie sceny, które pomagają odbiorowi, to jest obraz melancholii, przerażenia, trudnej miłości, uroków i brzydot młodości, to film nie tyle o konsekwencjach, a o tym, co się z człowiekiem dzieje, co się układa w jego głowie, widz nie ma docierać do tego czym jest zakończenie, i jakie jest, tylko ma swój finał wynieść z kina. To nie fabuła i dialogi tworzą ten oto film ale atmosfera, i emocje, jakie dają aktorzy. dodam, że zdjęcia i muzyka są niesamowicie ważnymi elementami, ważniejszymi niż zwykle. To film bardzo emocjonalny i subtelny, trochę przypomina Kieślowskiego, moze Almodovara nawet.

[natii89]

Django - dla fanów świetny!!

[galaxy]

Z Tarantino to jest tak różnie - nie żebym szła w ciemno.

Mnie skusiło "nieulotne", o którym piszecie.
Idę na Walentynki <3

[Justynian]

Z Tarantino to jest tak różnie - nie żebym szła w ciemno.

Mnie skusiło "nieulotne", o którym piszecie.
Idę na Walentynki <3

A ja chciałem iść, ale ostatecznie walentynki to dopiero jutro sobie zrobimy...
Dam znać jak ok, jak nie to też . Z taką obsadą to musieli być się postarać, żeby nie wyszło, jestem raczej dobrej myśli.

[galaxy]

Mam nadzieje, że nie zawiedziesz się. Mnie oczarował film swoją zmysłowością i emocjami. do tego piękne muzyka, której jednak mogłoby być więcej!

[mickeymouse]

Akurat byłam na "nieulotnych" w zeszłym tygodniu. W sumie poszłam z polecenia, bo kilku znajomych fajnie się wypowiadało o filmie więc stwierdziłam, że sprawdzę. No i według mnie można polecić dalej. Film jest piękny

[Justynian]

Mam nadzieje, że nie zawiedziesz się. Mnie oczarował film swoją zmysłowością i emocjami. do tego piękne muzyka, której jednak mogłoby być więcej!

Bo reżyser zaserwował trochę inny styl, niż znamy ze Stanów lub Bollywoodu...

Jestem już po, nie będę jednak pisać co było w filmie, tylko o tym czego nie było.

Twórcy nie powiedzieli wszystkiego co można było powiedzieć, np. zakończenie było niedopowiedziane, choć chyba wszyscy czuli, że jest pozytywnie. Było też kilka scen, w których nie do końca wiedzieliśmy co się stało, bo nie widzieliśmy rozmowę a nie słyszeliśmy słów (ta scena w restauracji po powrocie do Polski).

Generalnie mam ciarki jak słyszę, że film jest o miłości (w tym złym sensie) ale tutaj jak rzadko, udało się przedstawić zagadnienie na wiarygodnym poziomie. Miłość nie była tam piękna, uśmiechnięta itd. była prawdziwa.

[wygadany boj]

Ja wybieram się na LOT, a ostatnio byłem na Annie Ksareninie z dziewczyną w Lunie za 8 zeta! bajka

[samba]

Anna Karenina była cudowna Mogłabym oglądać godzinami na dużym ekranie, były tak ładne kostiumy.
Ostatnio wpadłam na fajny zwiastun - Bling Ring, film opowiada o nastolatkach włamujących się do domów gwiazd, film Sophii Coppoli, także można spodziewać się czegoś fajnego

[galaxy]

Anna Karenina była cudowna Mogłabym oglądać godzinami na dużym ekranie, były tak ładne kostiumy.
Ostatnio wpadłam na fajny zwiastun - Bling Ring, film opowiada o nastolatkach włamujących się do domów gwiazd, film Sophii Coppoli, także można spodziewać się czegoś fajnego

to prawda, Karenina cudna!
Ja bym zobaczyła teraz uciekiniera albo fastów 6
A co to za bling ring, gdzie włamują sie te dzieciaki i po co? nie słyszałam jeszcze...

[samba]

Film jest oparty na faktach, te dzieciaki obrabowały między inny domy Orlando Blooma i Lindsay Lohan. A po co to w sumie też się zastanawiam, bo to niebyły jakieś biedne nastolatki. Bardziej chyba niż o kasę chodziło im o bycie blisko swoich ulubionych gwiazd, coś na zasadzie psychofana

[galaxy]

Przerażające... zarówno jak można mieć tak zryty beret, żeby włamywac sie do czyiś domów nałogowo, a dwa, świadomośc, że ktoś ci wlazi do domu. Sama mam nieraz marzenia o byciu gwiazdą, lae takie rzeczy mnie odstraszają.
No ale film musze zobaczyć

[samba]

Ciekawe jak to będzie pokazane w filmie, może wyjaśni trochę ich zachowań. Moim zdaniem to wszystko przez materializm, jaki nas zewsząd otacza. Dla niektórych znane marki i wizerunek jest są najważniejsze.