pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Płacz na filmach

Tutaj możesz podzielić sie spostrzeżeniami, jakie filmy warto obejrzeć. Premiery kinowe, wasze recenzje, itp.
Awatar użytkownika
You_Like?
-#
-#
Posty: 221
Rejestracja: 2009-09-21, 18:45

Post autor: You_Like? »

Tak. Jestem wrażliwa więc zdarza się.
Awatar użytkownika
pesca
-#
-#
Posty: 284
Rejestracja: 2009-09-23, 18:28

Post autor: pesca »

Znam na pamięć Szkołę uczuć i Króla Lwa, ale ryczę jak głupia za każdym razem.
Awatar użytkownika
You_Like?
-#
-#
Posty: 221
Rejestracja: 2009-09-21, 18:45

Post autor: You_Like? »

na pamięć Szkołę uczuć i Króla Lwa, ale ryczę jak głupia za każdym razem.
O dokładnie;) ja jeszcze dodam ,że na tosterku , zakochanym kundlu i teraz na filie Marley i Ja :P
Awatar użytkownika
pesca
-#
-#
Posty: 284
Rejestracja: 2009-09-23, 18:28

Post autor: pesca »

O taak, Marley i ja też wyciskacz łez. ;)
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Dokładnie, 'Marley i ja' to ogromny wyciskacz, drugi raz nie obejrzę.
Awatar użytkownika
pesca
-#
-#
Posty: 284
Rejestracja: 2009-09-23, 18:28

Post autor: pesca »

Po obejrzeniu pobiegłam wyściskac mojego psa :D
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

A ja leżałam na moim i beczałam, razem z mamą ;D
Arisa
-#
-#
Posty: 97
Rejestracja: 2009-08-07, 11:25

Post autor: Arisa »

Nigdy nie płaczę. Nie rusza mnie to co dzieje się na ekranie. To tylko jakieś płaskie postacie :? Moja wyobraźnia jest płytka.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Arisa pisze:Moja wyobraźnia jest płytka.
A moja aż za bardzo rozbudowana. Oglądam sobie jakiś dramat i od razu wyobrażam, że to spotyka mnie.
Ja nie potrafię pohamować łez.
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Ostatni raz płakałam na Titanicu. Miałam lat... 12? 13? Jakoś tak. I nawet nie wtedy, jak ginął Leoś. Zaczęłam ryczeć jak ci wszyscy ludzie skakali i rozbijali się o tę śrubę.
Później mi się nie zdarzało ryczeć w głos. Ot, tylko jakieś łzy wzruszenia na Patch Adams i to wszystko. Próbowałam też zrozumieć fenomen Szkoły uczuć - oglądałam z Przyjaciółką. Ona ryczała w głos, a ja zastanawiałam się co w tym takiego. Ja rozumiem, miłość, choroba, ale to dość oklepany temat.
Może jestem uczuciowym kastratem, ale filmy mnie nie wzruszają.
Awatar użytkownika
Heroine.
-#
-#
Posty: 3843
Rejestracja: 2009-06-14, 15:44

Post autor: Heroine. »

Rose pisze:A moja aż za bardzo rozbudowana. Oglądam sobie jakiś dramat i od razu wyobrażam, że to spotyka mnie.
Ja nie potrafię pohamować łez.
Ja tak samo. Do tego dochodzi to, że jestem zbyt wrażliwa.
kobo
VIP
VIP
Posty: 17
Rejestracja: 2010-03-03, 19:27

Post autor: kobo »

Zawsze mnie wzruszały melodramaty ze starego kina. Ciężko teraz na nie trafić w telewizji.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

nie wiem od czego to zależy, ale czasami wzruszam się na takich scenach, że sama się sobie dziwie.
Może to zależy od cyklu, czasami pewnie jesteśmy bardziej wrażliwe, bardziej podatne i płaczliwe.
Kiedyś to nic mnie nie ruszało. Ostatnio się jakoś bardziej uwrażliwiłam.
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Zdarza mi się płakać na filmach.
Bardzo rzadko, ale zdarza.
Pamiętam, ze płakałam na "Titanicu" i "Zielonej Mili".
Ze śmiechu też oczywiście często płaczę ;D
Awatar użytkownika
Jelly.
-#
-#
Posty: 297
Rejestracja: 2009-12-07, 11:48

Post autor: Jelly. »

Jestem dość wrażliwa i nie raz płakałam na filmach.
Cheery pisze:płakałam na "Titanicu" i "Zielonej Mili".
i jeszcze do tego "Szkoła uczuć" i inne, których tytułów nie pamiętam w tej chwili.
ODPOWIEDZ