owszem znam tę serię, ale "armia sierot" brzmi TRAGICZNIE
kupuję kolejne części bratu - jest zachwycony. Ciągle opowiada jacy to są wspaniali Ci młodzi agenci, że jeden jest super z matmy jeden super ze sportu. Fajne wzorce wpaja ta książka.
Kołomyja - mnie też "armia sierot" poraziła, ale z drugiej strony, autor Cheruba napisał też serie o Agentach Hendersona- i opowiada w niej o wydarzeniach sprzed założenia organizacji Cherub. Więc nawet coś w tym jest:).
Cheruba osobiście uwielbiam. Jest przygodowa i bez wątków miłosnych, w końcu coś naprawdę dla chłopaków:).
Tym razem o jakieś rodzince terrorystów z bliskiego wchodu - Aramowów, która jest jedną z największych organizacji przestępczych. Ciekawe co będą mogli poradzić na to nastoletni agenci - zwłaszcza, że autor nie oszczędza swoich bohaterów.
Jeszcze o czym to nie wiem, można poszukać w necie recenzji blogerów, bo już zaczynają się pojawiać. Premiera książki jest 17 kwietnia, więc jeszcze z tydzień trzeba poczekać.
Może nie recenzję, ale dam Ci moja opinię o "aniele Stróżu" - ksiazka wciąga Bardzo mi się podoba wątek Eatena i ten przeskok z luksusu do... w inny świat Postać Ryana też jest super, ciekawe co będzie z tą szkołą dla Eatena!
galaxy- że wciąga to już wiem, dlatego czytam kolejną cześć.
Ethan to nie jest nowa postać, był już poprzedniej części - trochę go autor nie żałował patrząc na te sceny jak go gang uprowadził. Cały Muchamore - akcja, humor. Trochę jak wyluzowany Bond.