pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Kawałek mojej powieści

Wszystko co związane z literaturą. Możesz tu podzielić się swoją własną twórczością (wiersze, opowiadania itp.).
WybebeszonyTrup
-#
-#
Posty: 48
Rejestracja: 2011-08-17, 13:04

Kawałek mojej powieści

Post autor: WybebeszonyTrup »

-Proszę cię nie chodź tam! - krzyczała z całych sił, on i tak zrobił swoje. Zniknął w ciemnej gęstwinie buszu.
-Ja się boję...-jęknęła, tak cicho, że chyba nawet sama nie była tego w stanie usłyszeć. A jeśli usłyszała? A jeśli nie? Czy to ma wpływ na jej życie, czy powiedziała to bo nie wiedziała, że myśli. Chciała sprawdzić czy jej mózg jeszcze funkcjonuje.
Siedziała tam sama, bez nikogo. Nikt przy niej nie był, nikt kto by jej pomógł jednak zło czaiło się wszędzie. Gotowe było zadać jej cios, który zapamięta do końca swojego życia.
-Czy macie panowie ogień? - zapytała pięciu mężczyzn, którzy znikąd się wzięli. Nawet nie zastanawiała się skąd przybyli.
Mężczyźni popatrzyli się na siebie szyderczo się uśmiechając – Tak, mamy ogień – rzekli, po czym społem rozpięli spodnie. Na jej oczach ukazało się 5 penisów w ostatnim stadium gangreny.
-Boże... - wydusiła z siebie to jedno jedyne słowo, bo tylko tyle była w stanie zrobić.
Cała piątka władowała jej swoje zgnite, metrowe członki prosto do ust. Głowa dziewczyny zaczęła pękać, wyła z bólu. Coś na podobieństwo jęku wydobywające się z niej prosiło aby przestali. Rozpętało się piekło, fontanna krwi wytrysnęła z jej potylicy, ich fiuty przebiły jej czaszkę na wylot. Żyła jeszcze ułamek sekundy, w tym czasie oczy przewróciły się na drugą stronę. Widać było jedynie białka, po policzkach spływała jej własna krew. Oprawcy rozkoszowali się tym widokiem. Spuścili się, ciśnienie spowodowało rozerwanie jej czaszki na kilkadziesiąt kawałków. Resztki mózgu spływały po liściach, widok był imponujący. Zwłoki dziewczyny leżały czerwonej kałuży krwi, a na jej powierzchni pływały pojedyncze plamy spermy pięciu oprawców. Plamy te jakby żyły własnym życiem, dryfowały tak długo, że na zaschniętej kałuży krwi wyryły trzy szóstki. Bóg zapomniał o tym miejscu. Diabeł pierwszy postawił tam nogę. W tym miejscu poplecznicy szatan dawali popis swoich najbardziej chorych fetyszy. Miejsce to było ich miejscem orgii, dokonywała się wymiana płynów ustrojowych dwóch równoległych światów – żywych i piekła. Zstępujące z piekła najbardziej spragnione krwi demony dawały upust swoim emocjom, a ofiary trafiały tam nie przypadkowo. Dlaczego? Zło czai się wszędzie, zawsze może nas skierować na złą drogę. Trzeba tam być aby poczuć obecność ducha tego miejsca, tą odrazę i wstręt. To zakazana strefa, skazana na niebyt bez łaski, bez nadziei, która już dawno skurwiła się z diabłem wydając na świat pokolenie mówiące dobranoc za każdym razem gdy jakakolwiek istota żywa się tam pojawi. Jedno słowo wypowiedziane w tym miejscu a posiadające tyle synonimów zła. Kto to miejsce stworzył, czy ono się mści za to, że jest przeklęte?
* * *
Ranek ten powitał ryk potężnych maszyn leśnych. Bez sumiennie wycinały las będący jedynym światkiem dokonanych tu mordów, doświadczanego strachu, cierpienia i tortur psychicznych. Ciała już dawno pochłonęła przeklęta ziemia nie pozostawiając po nich żadnego śladu. A pustka, którą zostawili w sercach swoich bliskich, którzy mają nadzieję, że oni wrócą? Nie liczyła się. Zona sprzedała ich życie panującemu tu złu. Ludzie byli jego paliwem.
Drwale rozbili obóz, miejsce wycinki było daleko od ich bazy, nieopłacalne było dla nich ciągłe dojeżdżanie na zrąb. Mieli przy sobie zapasy żywności, wody oraz paliwa na cały tydzień. Powoli zapadał zmrok, w prawdzie nie było jeszcze ciemno. Panowała jakby jasna szarówka, pierwsza faza zmierzchu. Szarówka w dosłownym znaczeniu, wszystko zdawało się być szare, nawet twarze drwali poszarzały. Czy to znaczy, że ta ziemia już sobie ich przywłaszczyła?
Ogień rozświetlał zalane już ciemnią obozowisko drwali pracujących w pocie czoła chcących utrzymać swoje rodziny. Niektórzy z nich na głowie mięli czwórkę dzieci i kredyt. Czy to właśnie ten europejski sen o pewnym jutrze? Jutro nigdy nie jest pewne, pewna jest tylko śmierć.
-Dziwny ten las...- rozmawiali drwale polewając przy tym do kieliszków Rosyjską wódkę. Była tak pyszna w smaku, że zbędnym było przepijanie jej, lub przegryzanie. Nie paliła, nie mdliła. Za to grzała. Grzała, ale czy jak w piekle?
-No to siup!-opróżnili kieliszki wylewając je przez namiot. Kto zdrowy marnuje tak dobrą wódkę. Mieli swój własny rytuał, przed piciem zawsze wylewali poza siebie po jednym kieliszku. Taki gest ku ich kolegom, którzy zmarli a, z którymi zawsze pili wódkę.
Gadka szmatka, z kolejnym kieliszkiem rozmowa stawała się coraz luźniejsza, a drwale coraz bardziej pewni siebie. Zło już się skradało ku nim by zebrać najbrutalniejsze żniwo, piekielny kosiarz ludzkich dusz.
-Słyszysz?...Ktoś odpalił ciągnik.
-Pijany jesteś... - odparł jeden z drwali.
-W ogóle to wszyscy jesteśmy pijani, chodźmy spać. Musimy nadgonić jutro robotę, mało jest zrobione i nie dostaniemy wypłat. - wtrącił się jeden z grupki drwali pijących bezstresowo wódkę.
-Idźcie spać, ja to sprawdzę. - jak na ironię jako ochotnik zgłosił się ten najbardziej pijany. Kolejny dowód na to, że najbardziej w dupę dostanie ten kto ma już źle.
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

WybebeszonyTrup pisze: -Czy macie panowie ogień? - zapytała pięciu mężczyzn, którzy znikąd się wzięli. Nawet nie zastanawiała się skąd przybyli.
Mężczyźni popatrzyli się na siebie szyderczo się uśmiechając – Tak, mamy ogień – rzekli, po czym społem rozpięli spodnie. Na jej oczach ukazało się 5 penisów w ostatnim stadium gangreny.
-Boże... - wydusiła z siebie to jedno jedyne słowo, bo tylko tyle była w stanie zrobić.
xD xD wiesz, na co to wygląda? Na opowiadanie sfrustrowanego erotycznie nastolatka. Rany... rozumiem, wstrząs na czytelnikach i Bóg wie co jeszcze ale... to fantasy, tak? Przebicie czaszki "fiutami", sperma "strzelająca" z objętych gangreną narządów? To jest po prostu obrzydliwe. I chyba niemożliwe. Nie jestem pewna, w końcu nie znam się na medycynie, ale... Nie widzę w tym żadnych wartości "pisarskich". Nie wiem, jak przez to przebrnęłam. Nie, żebym nie czytała obrzydliwszych rzeczy, bo ty po prostu walnąłeś schematem ale... to nie było dobrze napisane. Ani to, ani początek. I jeszcze te pseudoartystyczne metafory, teksty w stylu "
WybebeszonyTrup pisze:-Ja się boję...-jęknęła, tak cicho, że chyba nawet sama nie była tego w stanie usłyszeć. A jeśli usłyszała? A jeśli nie? Czy to ma wpływ na jej życie, czy powiedziała to bo nie wiedziała, że myśli. Chciała sprawdzić czy jej mózg jeszcze funkcjonuje.
wybacz, ale to się po prostu kupy nie trzyma, człowieku -.-'
Przebrnęłam tylko przez początek, tego po "gwiazdkach" nie czytałam. Nie chcę, nie mam zamiaru. To jest trudny tekst... ale nie w dobrym sensie, absolutnie. Raczej przypomina trudnością przebrnięcie przez coś bez żadnej składni i z mnóstwem ortów. Tu aż tak źle nie było, ale i tak przesadziłeś. Wszystko jest aż nadto. Gdybyś zaczął ćwiczyć, skupił się na technicznej stronie, nie przesadzał z metaforami i filozoficznymi gadkami, to może będą z Ciebie ludzie ;p
WybebeszonyTrup
-#
-#
Posty: 48
Rejestracja: 2011-08-17, 13:04

Post autor: WybebeszonyTrup »

Ale nie skupię się na tym, więc chyba nie będą ze mnie ludzie. Na ocenie mi w sumie też nie zależy bo każdy komentarz mnie cieszy zły i dobry. Chcę po prostu żeby ktoś to przeczytał aby trafiło do jakiegoś tam określonego grona.
Polecam przeczytać po gwiazdkach.
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Przed gwiazdkami: osiągnięto wysoki poziom absurdu i obrzydliwości. Jeśli takie było założenie - brawo. Niemniej mnie to razi, odtrąca, nie zachwyca i nie przyciąga - nie jest to absurd i obrzydliwość, które można cenić ze względu na walory artystyczne. Jeżeli zależy Ci na lepszym pisaniu... Daruj sobie te tony. Moim zdaniem tak będzie lepiej.
Po gwiazdkach: nie mogłam się skupić. Próbowałam, ale po prostu nie mogłam. Nie wyciągnęłam z tego zbyt wiele, może przez złe wrażenie wywołane tekstem poprzedzającym.
Interpunkcja do przeglądu, gdzieniegdzie warto sprawdzić czy zdania są logiczne i sensowne. Ale powiem szczerze - czytałam już w życiu gorsze teksty. Jeśli trochę nad sobą popracujesz i zejdziesz z tematu makabrycznych wyładowań seksualnych - może nawet da się Ciebie przeczytać bez większego krzywienia się.
A gdybyś miał w kilku słowach opisać fabułę owej powieści - o czym jest, na czym się skupia?
WybebeszonyTrup
-#
-#
Posty: 48
Rejestracja: 2011-08-17, 13:04

Post autor: WybebeszonyTrup »

Nie zdradzę bo to co piszę będzie wielkim dziełem literackim i nie zdradzę ci fabuły. Boję się, że ty zamiast mnie zbijesz duże pieniądze na fabule, którą ja stworzyłem.
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Mogę zapewnić Cię, że kradzenie cudzych pomysłów uważam za jedno z największych przestępstw świata i nigdy bym się do niego posunęła :roll:.
Mam własne pomysły i własną głowę, więc jeśli zechcę coś stworzyć to wymyślę to sobie sama, od początku do końca.
Ale w porządku, nie nalegam. Pozostaje życzyć Ci powodzenia z tym Twoim wielkim dziełem literackim.
ODPOWIEDZ