pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Tandetna (i) literatura.

Wszystko co związane z literaturą. Możesz tu podzielić się swoją własną twórczością (wiersze, opowiadania itp.).
Awatar użytkownika
Tandetna
-#
-#
Posty: 1669
Rejestracja: 2009-02-05, 16:59
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Tandetna (i) literatura.

Post autor: Tandetna »

Jakiś czas temu, po pewnej rozmowie zrodził mi się w głowie pewien tekst. Postanowiłam go przelać, no, powiedzmy, że na papier. Zawiera on właściwie moje osobiste odczucia po pewnym przeżyciu, jednak sądzę, że dotyka wielu ludzi. Nie dzieliłam się jeszcze tym tekstem z nikim, bo chciałbym poznać najpierw waszą szczerą opinię na jego temat....

Chcesz?
Chodź, opowiem Ci bajkę o umieraniu. O tym jak człowiek się spala, kawałek po kawałku. Jak biernie pozwala by ból i tęsknota wydzierało z niego kolejne organy. Jak gnije od środka... Wyobraź sobie pragnienie, które mimo wypitych litrów wody nie gaśnie, nie gaśnie ani na sekundę...

Miałeś kiedyś bezsenną noc? Teraz pomnóż ją razy tydzień, miesiąc... i dodaj do tego koszmarne myśli, trujące wspomnienia. Czekasz na poranek, z drugiej strony modląc się aby nigdy nie nadszedł. Każda minuta wydaje Ci się godziną, a zarazem noc wydaje się taka krótka.

Topisz się w szarości dnia. Nie odróżniasz dni tygodnia, może nawet miesięcy. To co wydaje Ci się chwilą trwa wiele godzin. Godziny czekania na odzew okazują się minutami. Masz wrażenie, że czas i przestrzeń kpią z Ciebie.

Zatracasz się w wewnętrznej agonii, krzyczysz, chociaż z Twojego gardła nie wydobywa się żaden dźwięk. Wiesz, że to właśnie nadzieja jest przyczyną tego piekącego bólu, że to ona jest Twoim nowotworem jednak nie masz zamiaru się jej wyzbyć. Paradoksalnie to ona Cię zabija zarazem dając siły do życia...

I w pewnym momencie masz wrażenie, że Twoje serce się zatrzymuje... Stajesz się otępiały, głuchy na zewnętrzny świat. Zapadasz się co raz głębiej i głębiej w sobie, mając wrażenie, że droga w dół nigdy się nie skończy. Opadasz na samo dno ciemnej świadomości i właściwie nawet Cię to nie martwi. Cieszysz się, bo razem z tym niknie ból. Wiesz, że to koniec, ale przyjmujesz go ze spokojem.

.

.

.

Pewnego dnia leżąc bezwładnie na dnie dostrzegasz maleńkie światło. Z początku patrzysz na nie otępiałym wzrokiem, będąc pewnym, że to kolejna fatamorgana. Jednak kiedy nie niknie Twoje serce zaczyna wydawać ciche dźwięki... bije? Nie, raczej przypomina, że nadal tam jest. Wciąż martwe.

Okaleczony i obolały czołgasz się w stronę światła, uważając za razem by zbyt szybko nie dosięgły Cię jego promienie. Czujesz bijące od niego ciepło, jednak piecze ono Twoją zmrożoną skórę.

Dreszcze przechodzą po całym Twoim ciele. Zastanawiasz się nad podjęciem ryzyka. Niepewnie dalej posuwasz się w stronę światła. Powoli otwierasz oczy. Widzisz rękę wyciągniętą w Twoją stronę. Tak, to ona jest źródłem światła. Wiesz, że leżysz na dnie i właściwie nic nie ryzykujesz. Wyciągasz swoje ramie i nagle...

Twoje serce znów zaczyna bić, uszy zaczynają słyszeć dźwięki. Do oczu docierają pierwsze jasne obrazy. Wszystko jest jakby za mgłą, a i tak nazbyt wyraźne. Stawiasz pierwsze od długiego czasu nieśmiałe kroki.Nie wiesz co będzie dalej, oddajesz się nieznanej sile. I tylko jedno jest pewne. Za jakiś czas znów rzucisz się w szalony taniec Życia.


Ostatnio zmieniony 2010-11-27, 17:57 przez Tandetna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Heroine.
-#
-#
Posty: 3843
Rejestracja: 2009-06-14, 15:44

Post autor: Heroine. »

Niesamowity tekst... Lubię literaturę tego typu. Nawet nie wiem co więcej powiedzieć. Ma taki... fantastyczny nastrój. Tandetna, wielki ukłon.
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Stworzyłaś nastrój. ; ) Twój tekst ma w sobie coś, co budzi wyraźne wrażenie obcowania z artyzmem. Ma w sobie tajemniczość, głębię, poetykę. Krótko mówiąc: wszystkie elementy porządnego kawałka prozy. Jest taki... Refleksyjny. Naprawdę niezły. Ale nie byłabym sobą, gdybym się do czegoś nie przyczepiła. Gdzieniegdzie usterki interpunkcyjne i tego typu rzeczy.
Tandetna pisze:Jak biernie pozwala by ból i tęsknota wydzierało z niego kolejne organy.
Przed "by" chyba przecinek ; >?
Tandetna pisze:Zapadasz się co raz głębiej i głębiej w sobie
"Coraz".
Myślę, że wiesz o co chodzi. Wpadki, które zdarzają się każdemu, ale warto zwrócić na nie uwagę i wyeliminować. Przejrzyj wszystko jeszcze raz i zrób z nimi porządek. A wtedy? No, wtedy będzie idealnie !
Hefalumpa Jestem
-#
-#
Posty: 385
Rejestracja: 2010-09-20, 14:46

Post autor: Hefalumpa Jestem »

To dość głębokie i trudno mi ot tak coś na temat tego tekstu powiedzieć. Ale powiem tak: warte przemyślenia
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

podoba mi się. Mam pytanie. Mogę go wykorzystać jako cytat na początku mojego opowiadania? Oczywiście wstawię w cudzysłów i podam autora :>



A jak chcesz, to gdy napiszę ten tekst to Ci go wyślę na priva (:
Awatar użytkownika
Tandetna
-#
-#
Posty: 1669
Rejestracja: 2009-02-05, 16:59
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: Tandetna »

Destroy, będę wręcz zaszczycona! ;)

A tekst jak napiszesz to oczywiście poproszę. ;)
Awatar użytkownika
marionetkowa
-#
-#
Posty: 823
Rejestracja: 2010-02-23, 00:26

Post autor: marionetkowa »

Tandetna pisze:Chodź, opowiem Ci bajkę o umieraniu
Wydaje mi się,że mogłabyś to inaczej napisać np. Chodź,opowiem Ci bajkę...o umieraniu.

Jeżeli zrobisz taką pauzę doda to taką nutkę niepewności.
Widzę,że selene, już wyłapała parę błędów,na które również zwróciłam uwagę.

Tekst sam w sobie,szczerze mówiąc jest hmm... tutaj dużo porównań,metafor,które miałam już okazje czytać gdzie indziej,nie powiem tobie konkretnie gdzie ale kojarzę to po prostu,co nie zmienia faktu,że tekst jest ciekawy i wciąga.
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

marionetkowa pisze:Wydaje mi się,że mogłabyś to inaczej napisać np. Chodź,opowiem Ci bajkę...o umieraniu.
Hm. Mogłaby. Ale...
Pewno każdemu pasuje inna wersja i po prostu widzisz to inaczej, ale dla mnie wielokropek psułby ten efekt... Pozornej zwyczajności.
"Opowiem Ci bajkę o umieraniu" - nie wstawiając niczego pomiędzy nie wymuszamy zastanowienia. Ono pojawia się mechanicznie. Ot, zwyczajny zwrot - nic takiego. I nagle, bez ostrzeżenia (którym jest wielokropek, w pewnym sensie) pojawia się ciąg dalszy 'o umieraniu'.
Reakcja? Zaskoczenie, zaintrygowanie.
Większe, aniżeli w Twojej propozycji - przynajmniej dla mnie. Bo wielokropek to taki drogowskaz 'Hej, zatrzymaj się!', który w tym momencie za mocno wbijałby się w moje oczy. Ciekawiej jest, gdy czytelnik samoistnie wraca i myśli 'Aha, to jest coś wartego uwagi'.
No i dość zgrabnie wygląda obecna wersja. Nie zmieniałabym. ; )
Awatar użytkownika
Zua.
-#
-#
Posty: 239
Rejestracja: 2009-10-30, 11:32

Post autor: Zua. »

marionetkowa pisze:jest hmm... tutaj dużo porównań,metafor,które miałam już okazje czytać gdzie indziej
Też mam takie wrażenie.
Jest też trochę błędów jak napisała selene.

A teraz coś ode mnie:
Jak dla mnie tekst jest zbyt prostolinijny, mimo, że opowiada o tak silnych odczuciach nie ma w nim niczego co wywoływałoby zaskoczenie czy zmuszało do refleksji. Mimo, że sprawia on takie wrażenie.
Tekst jak tekst.
Równie jak szybko przeczytałam tak szybko o nim zapomnę.
Awatar użytkownika
Tandetna
-#
-#
Posty: 1669
Rejestracja: 2009-02-05, 16:59
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: Tandetna »

Jakiś czas temu napisane, dzisiaj znalazłam podczas porządków w komputerze. ;>
Pierwszy napisany przeze mnie drabble.

Przez zakurzone szyby do pokoju wpadało ostre światło wschodzącego słońca. Oświetlało twą półnagą sylwetkę rozłożoną na tym wielkim łóżku. Twoje rozłożone blade ramiona, jakby gotowe do uścisku, zgrabne długie nogi, żebra przebijające przez cieniutką koszulkę, zapadnięty brzuch – twe ciałko wyglądało tak delikatnie. Czarne wesoło rozrzucone na wszystkie strony loki, z pod których wystały diamentowe kolczyki, kontrastowały z czerwienią pościeli. Krwisto czerwone usta odcinały się od liliowej cery, z której umknął gdzieś nawet uroczy, dziewczęcy rumieniec. Twoje wielkie orzechowe oczy, przymknięte, zamglone. Trochę jakby nieobecne. I gdyby nie ta plama krwi na Twojej piersi powiedziałbym, że ze śmiercią Ci do twarzy.
Awatar użytkownika
Destroy
-#
-#
Posty: 5060
Rejestracja: 2009-06-19, 16:26
Lokalizacja: wiesz?

Post autor: Destroy »

Podoba mi się. Każdy wie, że drabble powinno mieć zaskakujący koniec. I tu tak było.
Tandetna pisze:że ze śmiercią Ci do twarzy.
zwrot z popularnego filmu bardzo mi tu przypasował.

Dobrze, że temat śmierci ujęłaś w sposób prosty, bez niepotrzebnego patosu. Często spotykałam się z "pisarzami", którzy myśleli, że jak dadzą patetyczne, wyniosłe słowa to stworzą coś niesamowitego. Napisane lekko, bez rozmachu, co w tym drabble jest dużą zaletą.
Tandetna pisze:na tym wielkim łóżku
a nie lepiej by było po prostu: "na wielkim łóżku"?
Tandetna pisze: twe ciałko
wiem, że chodziło Ci o ukazanie delikatności, ale moim zdaniem lepiej pasowałoby słowo "ciało"
Tandetna pisze:wystały
wystawały ;)
Tandetna pisze:odcinały się od liliowej cery
trochę mi to nie pasuje. Może lepiej by było napisać "stanowiły kontrast dla liliowej skóry"? "się od" nie wiem czemu, ale źle mi wygląda

ale to tylko drobne "błędy" ;) ogólnie tekst przypadł mi do gustu
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Tandetna pisze:z pod
spod
Tandetna pisze:na tym wielkim łóżku
Fakt, lepiej by brzmiało bez 'tym'.
Tandetna pisze:Krwisto czerwone
Krwistoczerwone.
No więc, kilka błędów jest. Rozumiem Twoją koncepcję. Sama w sobie jest niezła. Nie wiedzieć czemu mam jednak wrażenie, że ten opis mógł wyjść trochę lepiej.
Tandetna pisze:I gdyby nie ta plama krwi na Twojej piersi powiedziałbym, że ze śmiercią Ci do twarzy.
Końcówka świetna.
Awatar użytkownika
mikkosz
VIP
VIP
Posty: 6
Rejestracja: 2010-11-27, 20:36

Post autor: mikkosz »

mi się podoba ;)
Awatar użytkownika
Heroine.
-#
-#
Posty: 3843
Rejestracja: 2009-06-14, 15:44

Post autor: Heroine. »

całkiem całkiem.. trochę bym pozmieniała, ale pomysł sam w sobie dobry. szkoda, że wkradły się te błędy, bo to jednak zmienia spojrzenie na taki tekst..
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

marionetkowa pisze:Wydaje mi się,że mogłabyś to inaczej napisać np. Chodź,opowiem Ci bajkę...o umieraniu.

Jeżeli zrobisz taką pauzę doda to taką nutkę niepewności.
Podzielam zdanie marionetkowej.

Hm, naprawdę dobry tekst. I jeśli jego celem było skłonienie czytelnika do refleksji to się udało.
ODPOWIEDZ