Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

"Solaris" Lema.
Lepiej późno niż wcale. Przyznaję, że nie mogłem się do tego zebrać jednak okazało się, że książka mnie niesamowicie zaskoczyła. Zupełnie inne spojrzenie na obcych i "pierwszy kontakt" niż to do czego zdążyła nas przyzwyczaić hollywoodzkie produkcje. Świetna książka

Przeczytałam "Gdy ogień gaśnie" Willa Hila, bardzo dobra książka , chociaż mocna. Mamy tutaj opowieść o dziewczynie, która wychowała się w sekcie i po wyjściu z niej konfrontuje się z rzeczywistością oraz zdaje sprawę z tego, że była prze lata okłamywana.

samba pisze: ↑2018-06-11, 11:42 Przeczytałam "Gdy ogień gaśnie" Willa Hila, bardzo dobra książka , chociaż mocna. Mamy tutaj opowieść o dziewczynie, która wychowała się w sekcie i po wyjściu z niej konfrontuje się z rzeczywistością oraz zdaje sprawę z tego, że była prze lata okłamywana.

Miałem okazję przeczytać i ten opis jak na poziom wciągnięcia mnie przez książkę bardzo powściągliwy Nie sądziłem sam że tak mnie zainteresuje, ale przeczytałem ją w parę dni, a to ponad 500 stron. Bardzo mi się podobała, szczególnie, że powoli poznajmy jak szef sekty ojciec John manipuluje, aby podporządkować sobie członków sekty. Inspiracja to historia sekty Gałąź Dawidowa, w zasadzie jej koniec. Ciekaw jestem tylko czy autor sięgał aż do akt sprawy FBI prowadzonej przeciwko tej sekcie jeśli chodzi o szczegóły funkcjonowania tej sekty w książce.

samba pisze: ↑2018-06-11, 11:42 Przeczytałam "Gdy ogień gaśnie" Willa Hila, bardzo dobra książka , chociaż mocna. Mamy tutaj opowieść o dziewczynie, która wychowała się w sekcie i po wyjściu z niej konfrontuje się z rzeczywistością oraz zdaje sprawę z tego, że była prze lata okłamywana.

Niedawno skończyłem tą książkę. Powiem szczerze, że spodziewałem się raczej młodzieżowego czytadła na wakacje a nie tego co dostałem na stronach tej książki. A dostałem wiele bo rzeczywiście sama fabuła jest mocna i logiczna. Mamy tu obraz walki o własne zdanie, własne poglądy, podważanie status quo i dochodzenie prawdy. Bardzo zaimponował mi hart ducha głównej bohaterki Moonbeam.

No tak robi wrażenie ta dziewczyna, pewnie gdyby większość osób myślała w taki samodzielny sposób, ludźmi nie dawałoby się tak łatwo manipulować i podporządkowywać. Mnie najbardziej wstrząsnęło na co godzili się członkowie sekty, szczególnie Ci którzy mieli dzieci. Jednak to jak można zmanipulować ludzi jest przerażające.

Poweros - odnośnie akt FBI to myślę, że tak. W posłowiu autor pisał o tym, że robił bardzo szczegółowy research, chociaż przypuszczam, że wiele rzeczy przemilczał z szacunku dla ofiar właśnie.

Taką bazę dla książki szanuję zupełnie inaczej się czyta, gdy jest wiadomo, że to książka na bazie autentycznych wydarzeń. Naprawdę to niesamowite, że taka sytuacja miała miejsce, choć w USA to chyba było dość powszechne zjawisko sekt itp.

No na pewno te z USA są najbardziej znane, jak scjentolodzy, rozsławieni przez Toma Cruisa . Ale u nas to też jest problem, bo więzy społeczne się coraz bardziej rozluźniają i ludzie szukają różnych grup, gdzie będą przynależeć. W książce też to jest fajnie pokazane na przykładzie rodziny Moonbeam.

Scjentolodzy to temat w ogóle już potężny. Chyba największa sekta na świecie.

Teraz wziąłem się za Hate Alana Gibbonsa - też oparta na autentycznych wydarzeniach

Aktualnie czytam Shantaram, mam dopiero kilka rozdziałów za sobą, ale już wiem, że to dobra lektura!

Ciężko mi coś doradzić w tej materii. Raczej nie będę w stanie pomóc.

Nie wiem, nie znam się na tym. Dlatego też niezbyt będę mógł w tym pomóc...

Och, kocham czytać, daje to duże pole do popisu dla naszego, rozleniwionego przez wszystkie filmy i seriale, umożliwiające nam unikanie książek, mózgu. Ostatnio przeczytałam kilka ciekawych książek takich jak:
- "Błękit" Maji Lunde
- "Nostalgie anioła" Alice Sebold
- "Bez mojej zgody" Jodi Picoult
Polecam, naprawdę niesamowite książki, poruszające i mrożące krew w żyłach.<br/>
Moc słonecznych uśmiechów
xxx myślicielka

W prezencie od znajomego ostatnio dotarła do mnie fantastyka "Bardziej fiction niż science" Przybyłowskiej Małgorzaty https://wydawnictwopoligraf.pl/1504/przybylowska-malgorzata/bardziej-fiction-niz-science.html i to właśnie ją czytałem, bardzo ciekawa i wciągająca książka. Według mnie jedna z lepszych jakie miałem okazje czytać.