Forum Młodzieżowe, wygadani z klasą

Jakie jest wasze zdanie o nich? Czytujecie książki w takiej formie?

Ja nie przepadam za ebookami. Moje oczy są zbyt wrażliwie i po kilku stronach zaczynają mi dokuczać. A poza tym nic jak dla mnie nie zastąpi zwykłej lektury, tego przekładania kartek... Ogólnie rzecz biorąc nie mam nic przeciwko, ale stawiam na tradycyjne formy .

Ebooki uratowały mi wiele razy życie Jakby na to nie patrzeć bardzo się przydają jak się studiuje.jakbym miała kupować wszystkie ksiażki jakie były mi potrzebne bo oczywiście w bibliotece połowy nie było to bym musiała chyba co miesiac wydawać przynajmniej 1000 zł A tak zawsze ściągnęłam sobie ksiązki z neta a dokładnie to z chomika i miałam wszystko to co chciałam.
Oczywiście nie należy to do najwygodniejszych metod korzystania z ksiązek ale na pewno jest przydatne Jeśli chodzi o jakieś powieści czy cos w tym stylu to raczej nie lubie tak czytać no ale tak czytałam np Księżyc w nowiu zanim sprezentowali mi książki A ostatnią cześć Pottera przeczytałam na telefonie komórkowym więc dla chcącego nic trudnego

Zdarzyło mi się parę razy czytać, ale to tylko w tragicznych sytuacjach. Nie chcę, żeby moje biedne oczy były katowane. :unsure:

Polecam w takim razie okulary zerówki z antyrefleksem. Można je dostać bez wizyty u okulisty. E-booki to dobra sprawa. Nie możesz znaleźć konkretnej książki, to czytasz w internecie i większość serwisów jest za friko.

Głównie czytam e booki jednak nie ma to jak usiąść wieczorem w łóżeczku i oddać się dobrej lekturze.

psychiczna pisze:nie ma to jak usiąść wieczorem w łóżeczku i oddać się dobrej lekturze.

Dokładnie.
Nie przepadam za ebookami, za bardzo męczą mi się oczy, co prowadzi do tego, że skupiam się tylko na tym, jak bolą mnie oczy, co w efekcie sprawia, iż nie wiem o czym czytam.

Czwartą część "Zmierzchu" przeczytałam w tej formie. Oprócz tego kilka innych książek. Są plusy i minusy, aczkolwiek nic nie zastąpi tradycyjnej książki.

Zbytnio za nimi nie przepadam, ale jak u większości nie raz mi ratowały życie. Chociaż wiadomo więcej zrozumie i zapamiętam czytając "normalną" książkę.

redi_gyal pisze:A ostatnią cześć Pottera przeczytałam na telefonie komórkowym więc dla chcącego nic trudnego

Też tak ją czytałam

Ja wolę usiąść na fotelu z melisą zaparzoną w żółtym kubku z małpką i trzymać w ręce ciężką książkę. Nie ma nic lepszego jak przewracanie stron starych pożółkłych książek zsynchronizowane z łykami herbaty.

MAGIA!!

Dlatego właśnie wypożyczam książki ze starych bibliotek.
Ebooków mam sporo, ale od jakiegoś czasu, ograniczam się do książek. ;D

Wolę mieć książkę w ręku. Raz czy dwa razy przeczytałam e-booka i wiem, że tylko w ostateczności będę po nie sięgać. Oczy szybciej się męczą i nie mogę się dobrze skupić na lekturze wtedy. Za dużo rzeczy mnie rozprasza.

nie umiem się skupić czytając coś na komputerze.
Tylko raz czytałam książkę w takiej formie i to była męczarnia. Dość dużo czasu mi na to zeszło, bo oczy nie były przyzwyczajone do ciągłego patrzenia w monitor.

Dobra inicjatywa dla zapracowanych.

Ja już za bardzo przywykłem do szelestu kartek, żeby móc się stać fanem e-booków.