pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Nielubiane dania

Ogólna dyskusja na tematy kulinarne.
Awatar użytkownika
Tandetna
-#
-#
Posty: 1669
Rejestracja: 2009-02-05, 16:59
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: Tandetna »

Nie lubią żadnych zup. :roll:
Awatar użytkownika
Klamerka
-#
-#
Posty: 350
Rejestracja: 2009-08-06, 18:37

Post autor: Klamerka »

szpinak :x mleko, grzyby, topiony ser, oliwki, tłusta szynka, boczek czy co tam jeszcze może być tłustego.
uniqex33 pisze:
Niki napisał/a:
ppatowa napisał/a:
co to jest ta czarnina?:P


Zupa, której składnikami jest rosół i krew z kaczki lub kury, królika, prosięcia.


matko! jeszcze z czymś takims naszczeście sie nie spoktałam:P
i watpie zebym polubiła..
z krwia? ble..
Mój tata to uwielbia. Jak mama gotuje to on je cały garnek sam :blee:
:o Niedobrze mi.
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

Oliwki, boczek, flaki, wątróbka, grzyby, czarnina, kaszanka. Ble.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

ryby, większość zup oprócz rosołu, grzybowej i pomidorowej, wątróbka, kalafior, brukselka, buraczki.
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

niepokorna pisze:buraczki
O właśnie, buraczków też nie tknę, ohyda :p
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

ja w ogóle jestem taka wybredna, że mało co mi smakuje :P
Awatar użytkownika
Tandetna
-#
-#
Posty: 1669
Rejestracja: 2009-02-05, 16:59
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: Tandetna »

Tak teraz mi się przypomniało. Mam dość śmieszny nawyk żywieniowy.... nie zjem nic w czym są kawałki czegoś. Tzn chodzi mi o to, że np. kiedy jem jogurt i trafię na kawałek owocu mam odruchy wymiotne, podobnie jest kiedy zjem rodzynkę z musli, albo w placku. Co zabawne, same rodzynki lubię. :s
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

Tandetna pisze:nie zjem nic w czym są kawałki czegoś. Tzn chodzi mi o to, że np. kiedy jem jogurt i trafię na kawałek owocu mam odruchy wymiotne, podobnie jest kiedy zjem rodzynkę z musli, albo w placku. Co zabawne, same rodzynki lubię. :s
ha mam dokładnie tak samo! myślałam, że tylko ja jestem taka dziwna ;p
dlatego w sumie teraz kupuje tylko jogurty pitne.
A rodzynki w serniku powodują, że w ogóle go nie jem :?
Awatar użytkownika
Icannotfly.
-#
-#
Posty: 1022
Rejestracja: 2010-05-16, 18:25
Lokalizacja: Stamtąd.

Post autor: Icannotfly. »

Nie zjem buraków, maku (makowca), salami.
Mięsa tłustego, albo z żyłkami, bleh.
Awatar użytkownika
natka7117
-#
-#
Posty: 430
Rejestracja: 2010-03-13, 15:56

Post autor: natka7117 »

grzybowa, mięso z żyłami, brukselka, szparagi, wątróbka, ryby np i pewnie jeszcze dużo, dużo, ale sobie na razie nie przypominam.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

niepokorna pisze:Tandetna napisał/a:
nie zjem nic w czym są kawałki czegoś. Tzn chodzi mi o to, że np. kiedy jem jogurt i trafię na kawałek owocu mam odruchy wymiotne, podobnie jest kiedy zjem rodzynkę z musli, albo w placku. Co zabawne, same rodzynki lubię. :s

ha mam dokładnie tak samo! myślałam, że tylko ja jestem taka dziwna ;p
Hah, ja też, ja też! : D Z tym, że ja rodzynek, to nawet bez niczego nie zjem.
Awatar użytkownika
Tandetna
-#
-#
Posty: 1669
Rejestracja: 2009-02-05, 16:59
Lokalizacja: mam wiedzieć?

Post autor: Tandetna »

Widzę, że jest nas więcej zboczeńców pod tym względem. Ciesze się, bo kiedy mówiłam to moim koleżankom traktowały to raczej jako mój wymysły. Ostatnio jednak, podczas wypadu do Wrocławia przy śniadaniu na które jadłam musli zagadałam się z nimi i przez przypadek wzięłam do ust rodzynkę. Zaczęłam się krztusić i parskać. Te się wystraszyły, a kiedy im powiedziałam, że to po prostu rodzynka po minie widać było, że z chęcią odeślą mnie do psychiatry. :D
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Tak na szczycie listy to czarnina, ogórkowa, pierogi i bób [w wszelkiej postaci, w jakimkolwiek daniu].
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

selene pisze:i bób
O tak, bób jest ohydny! Aż mi się niedobrze robiło, gdy patrzyłam jak M. z moją mamą się nim zajadały : D
Awatar użytkownika
NAwiedzonA
-#
-#
Posty: 7601
Rejestracja: 2009-01-02, 09:05

Post autor: NAwiedzonA »

Zupa kalafiorowa... :?
ODPOWIEDZ