Rose pisze:Przecież on może mieć takie same obawy względem Ciebie

Też prawda wkońcu ja też go zdradziłam i wiem że już nie zdradze i On też może to samo wiedzieć że nie zdradzi.

Wsumie jeszcze potrzebuje trochę czasu żeby przekonać się w 100% do małżeństwa.

29ala92 pisze:bo są księża, którzy do końca życia wytrwali w celibaci

Tak są tacy, ale jest ich coraz mniej w dzisiejszych czasach.

29ala92 pisze:I śmiało mogę powiedzieć, że jest księdzem z powołania:)

Mam przyjaciela księdza, który też jest dla mnie kimś bliskim i też jest kapłanem z powołania więc jest kilka wyjątków.

Ufam mu tylko mam lęk że jeszcze kiedyś mnie zdradzi chociaż zapewniał mnie niejednokrotnie że mnie już nie zdradzi a poza tym ja też go wtedy zdradziłam.

psychiczna, ale ja mu ufam i kocham go tylko mam mały lęk .

Przez rozmowe nie ma szans aby się zakazić, po tym zakazić się można poprzez drogę kropelkową z tego co mi wiadomo. Na pewno nie odsunęłabym się od takiej osoby.

Wyobraźcie sobie taką sytuację: Jesteście z chłopakiem już od bardzo dawna, kochacie mimo to iż obie strony zdradziły kiedyś tam na początkach związku mimo to nadal jest zaufanie i obie strony są już "czyste" i nie zdradzają, lecz jeszcze ciągle wypominają sobie to co powoduje częste kłótn...

Osobiście nie znam nikogo takiego.

SynSula, powodzenia ; *

Śląsk, a dokłądnie stolica Śląska

Oj zdarza się to i niejednokrotnie.

Ja robię studia zaoczne na licencjacie i mam co 2 weekend zjazdy więc mnie to pasuje

Dokładnie przynosi bardzo wielką ulgę .

Mam psa rasy Chihuahua a wabi się Tofik

M., też znam księdza, którego kuria wywaliła z parafi i po tym całym incydencie zrezygnował z kapłaństwa.

Pozdrawiam wszystkich aktywnych forumowiczów