Kevin, oczywiście.

88% ;d

The Killers - Midnight Show.

Takie coś jak dobro. Albo zło. To tylko miejsce, gdzie się stoi.

~Terry Pratchett.

głodna głodna się czuję.

planuję styczniową Warszawę.

Tandetna pisze:Jak Ci zazdroszczę!

i jest czego

niedawno byłam jeszcze na sum41. też było fantastycznie, jednak ostatniego wtorku nic nie pobije <3

14 grudnia - 30 seconds to mars.
3 metry od Jareda i błysk w jego oku <3
najwspanialszy dzień mojego koncertowego życia.

podobają mi się, sama takie mam.
I tak naprawdę to nakładam je tylko do luźnych, czarnych T-shirtów i do niczego więcej.

o świętach, omatkoboska.

witaj

z tego co wiem, ten aktor, co gra Kevina miał jakieś problemy z narkotykami, nie? ;d

Destroy pisze:niby wszyscy na niego psioczą, ale jak miało go nie być to petycje pisali xD

to była głównie odpowiedź na to 'oficjalne' ogłoszenie jego tegorocznego braku w polsacie - ale takie wyśmiewanie się, sprawiło jednak, że dużo osób zrozumiało, że Kevin jest swego rodzaju tradycją

We are scanning the scene
in the city tonight
We are looking for you
to start up a fight

tak jakoś skojarzyło mi się z tym, że kiedyś wdawałaś się w bójki, z tego co pamiętam ;d

hmm... Kevina uważam za kultowy element świąt więc nie wyobrażam sobie, że miałoby go nie być ;d ale to dobrze, że jest, nawet sam w domu ;d