Regularnie uczęszczam na lekcje religii. Chociaż... tego nie da się nazwać religią. U mnie katechetka najczęściej rozgada się o ozdobach świątecznych, niż porozmawia z nami o prawdziwym przeżyciu Świąt. Zazwyczaj robimy piętnaście tematów na pięćdziesiąt z ćw. rocznie (!). Czasem pani puści nam jak...

Bardzo podobają mi się koty syjamskie... Albo jakieś rasy mieszane, tak jak mój, np. połączenie syjama z persem, cudo Pers colourpoint? :D Mam kota w typie persa, kremowego, właściwie biszkoptowego ^^ ; d Poza tym podobają mi się norweskie leśne, maine coony, brytyjskie długowłose, niektóre syberyj...

Więc tak ; d Podobają mi się niektóre molosy; berneńczyki, bernardyny, dogi niemieckie (arlekiny zwłaszcza), nowofunlandy, boksery, landseery, leonbergery, mastify tybetańskie i piraneńskie... Poza tym; nova scotia duck tolling retriever, border collie, golden, owczarek niemiecki, owczarek szkocki c...

Historia (ech, te daty xd chociaż wszystko mogę umieć, to na tym polegnę)
Fizyka, Matematyka
W sumie to biologia też...
O dziwo w chemię się wciągnęłam - miałam 5 na koniec

-4 z wypracowania z polskiego
2 z chemii
5,6,1 z religii xD

ad 1. to znam związki (po ślubie), w których między partnerami jest 7 - 11 lat różnicy i są to naprawdę szczęśliwe pary ;) Poznałam też małżeństwo polsko-rosyjskie, w którym ta różnica wynosiła 20 lat... Cóż, odniosłam wrażenie, że to wieczna miłość :D ad 2. czasami 14-latka może naprawdę się zakoch...

Gdybym poznała jakiegoś przystojnego Egipcjanina i się w nim zakochała, pewnie nie widziałabym w nim wad, bo "miłość jest ślepa". Dopiero później ujawnia się ich druga natura ;/ Dokładnie tak było ze mną. Najpierw cudownie, później zero kontaktu z innymi mężczyznami, bo zaraz jakiejś pode...

Zwracam uwagę na wygląd, ale nie jest to dla mnie najważniejsze. Nie byłabym z bardzo przystojnym chłopakiem, jeśli robiłby coś, czego nie toleruję ^^ ( np. dużo pił/palił/przeklinał/brał narkotyki;x)

Śpię, dla wygody, ale w takim zwykłym, sportowym, bez żadnych drutów ; p

Jak ktoś wyżej napisał - również nie mam żadnych sukienek, jedną czy dwie spódnice, ot tak, żeby było np. na koniec roku szkolnego.
Zazwyczaj chodzę w dżinsach, rurkach, w lecie szorty.

Również jestem jedynaczką i nigdy nie zdarzyło mi się, żeby ktoś zarzucał mi jakikolwiek egoizm i znam wiele osób, które mimo, że nie mają rodzeństwa nie przejawiają takich zachowań. Chociaż zdarzają się wyjątki; ) Wydaje mi się, że wszystko zależy od rodziców i konkretnej osoby, jej charakteru.