Jak zacząć...??

[Empatia]

Popatrz na to z tej strony, poszedł w krzaki czyli nie jest Ciebie wart, dobrze, że już teraz dowiedziałaś się jaki jest, a nie później, bo zawód byłby większy. Głowa do góry

[mp41234]

No tak... ale jak wrócił potem jeszcze głupio sie do mnie usmiechał Tak okropnie się czułam... Bajka skonczyla się prędzej niz sie wogole zaczeła !

[Empatia]

Pobawmy się w wyobraźnie. Spotkaliście się, jest cacy, och, ach, uch, świetnie się dogadujecie, tworzycie parę, ale w między czasie on zabawia się na boku. Ty dowiadujesz się o tym po długim czasie "wspaniałego" związku, zawód staje się większy..

Chyba lepiej, że tak się stało, prawda?

[Mariette]

popieram Niki. dobrze, że dowiedziałaś się teraz, a nie później. na nim nie kończy się świat. jest wielu wspaniałych mężczyzn dookoła Ciebie.

[mp41234]

Teraz już wiem jaki jest ...ale tak bardzo sie zawiodłam! Taka wielka bańka z jednym jedynym marzeniem w moim zyciu pękła w sekunde!! Teraz jak go zobacze musze zachowywać się normalnie bo on pewni uważa ze nic sie nie stało. W koncu nawet się nie znamy ...gdyby wiedział jak bardzo mnie to zabolało ! Ciekawe czy on zdaje sobie z tego sprawe! Przecież widział co się dzieje

[Empatia]

Ej, no nie rozpaczaj tak, masz 17 lat, będziesz mieć jeszcze na pewno kilku mężczyzn, na nim życie się nie kończy

[Mariette]

no cóż, skoro się nawet nie znacie, to nie miał przecież względem Ciebie żadnych zobowiązań. może i wiedział, że Ci się podoba, ale znudziło mu się czekanie, aż zrobisz pierwszy krok?

napisałaś, że poszedł z nią 'w krzaki'. widzisz, ja uważam, że facet który uprawia seks z pierwszą lepsza nie jest mnie wart, a w tym przypadku on nie jest wart Ciebie.

[mp41234]

Ja to wszystko wiem . I zgadzam się z wami. On nie jest wart. Może za jakis czas bede sie z tego śmiala, a puki co musze zapomniec