Ja się w sobotę wybieram ze znajomymi na Cinemaforum w Kinotece, jak ktoś jest w Warszawie to polecam, bo za friko. A w niedzielę pewnie poleci dla odreagowania coś lżejszego w tv, jakaś elita zabójców czy coś.
Justynian pisze:Czekam na "Wołyń" - premiera dopiero 7 października, ale już o nim głośno.
Podpisuję się ja idę, ale pierwszym argumentem jest to, ze to film Smarzowskiego.
Poza tym sporo fajnych filmów się zapowiada tej jesieni.
Zgadzam się Filmowo szykuje sie nam super jesień Jest cos do smiechu (nowa Bridget), cos do pięknych wspomnień i chwil zadumy (dla mnie "Ostatnia rodzina"), no i occzywiscie film absolutnie obowiązkowy pod każdym względem czyli "Wołyń". Po pierwsze to Smarzowski. Po drugie nie wypada nie pójść na ten film.
Oglądacie Kinomaniaka na youtubie? Ostatnio wstawił recenzje "Wołynia" z prawie maksymalną oceną - bodaj 9.5/10. Już pomijając ocenę, ale fajnie opowiada o filmie. Mam nadzieję, ze mi się też tak spodoba.