Ja bym chciała mieszkanko w moim rodzinnym mieście, czyli warszawie. A gdzie? gdzieś blisko, bo dojazdy to jakaś masakra. Myślałam o Mokotowie, tylko chciałabym żeby było też trochę zieleni
ja na pewno bym chciala mieszkac w mieszkaniu - bo dom to dwa razy tyle obowaizkow, a zazwyczaj nie ma sie na to czasu. Jesli chodzi o miasta to tak jak pisala Naranja - Warszawa, ale mam spora czesc rodziny w Bialymstoku wiec nie wiem czy to nie bylaby lepsza opcja w mojej sytuacji...
Białystok na pewno tańszy. Pewnie nawet o połowę! Mój kolega z byłej pracy jest z Białegostoku. Też chce się tam przenieść, bo teraz założył własną firmę. Sprzedaje przez internet i stwierdził, że to mu się bardziej opłaca, bo raz, że taniej a dwa, że się dużo fajnych rzeczy buduje podobno.
zycie w Bialymstoku napewno jest tansze... ale ja nie potrafie szukac mieszkan przez intenet. Musialabym najpierw zobaczyc jakas prezentacje itp Napewno chcialabym mieszkac w nowym budownictwie, jak inwestowac to na cale zycie:)
Też tak myślę. Trzeba pamiętać, że za 30/40 lat budynek też będzie o tyle starszy. To znaczy, ze za 30 la budynki z tal 60 tych będą miały 70 lat
Tatanka ja z Białego nie jestem i szczerze mówiąc chyba nawet tam nie byłam, ale jak chcesz to podpytam kolegę, skoro on szuka. Może chociaż poleci jakieś inwestycje.
Hej mój kumpel chce się załapać na rodzina na swoim i znalazł dwie promocje na "osiedle w zieleni" i "osiedle w dolinie". Ceny niższe, bo już ostatnie mieszkania są. Jakby co to na prawdę musisz się pospieszyć
Ja najchętniej zamieszkał bym gdzie na razie mieszkam z rodzicami. Czyli Poznań, dzielnica Jeżyce osiedle Podolany - tylko dwa minus są mieszkania tu. Brak miejsca gdzie usiąść "Ławki", oraz brak jakiegokolwiek klubu. Ale ogólnie dobrze jest, no i dom jednorodzinny bo w bloku to niezbyt fajnie.