Przyjaźń "damsko-męska"

[inny]

Może i dziwne, po prostu znam trochę takich przypadków i tyle.

no to tych przypadków nei można nazwać miłością. w Miłości akceptujemy u drugiej osoby absolutnie WSZYSTKO.

Oj nie wydaje mi się, jeżeli facet nie czuje pociągu fizycznego do przyjaciółki to nie ma żadnej drogi do zakochania, jest czysta przyjaźń. Po prostu trzeba znać granice, by ich nie przekraczać, a przyjaźń będzie istnieć.

przyjaciele poznaja sie tak dobrze,sa ze soba tak blisko ze wyglad nei ma za bardzo znaczenai a pociag fizyczny przychodzi sam z siebie.

[Liquorice]

przyjaciele poznaja sie tak dobrze,sa ze soba tak blisko ze wyglad nei ma za bardzo znaczenai a pociag fizyczny przychodzi sam z siebie.

Właśnie że pociąg fizyczny ma bardzo wielkie znaczenie, uwierz mi. Mogę to potwierdzić choćby na swoim przykładzie. Gdy tego nie ma, to istnieje tylko czysta przyjaźń i nie pisz mi, że i tak kiedyś coś z takiej przyjaźni wyniknie, bo pro prostu nie uwierzę.

[inny]

Właśnie że pociąg fizyczny ma bardzo wielkie znaczenie, uwierz mi. Mogę to potwierdzić choćby na swoim przykładzie

wierze. nie zrozumialas mnie. chodzi mi o to, że przyjaciel może nam sie zupełnie nie podobać to z czasem się to zmieni. Tak sie sklada ze ja tez moge to potwierdzic na swoim przykladzie.

[Liquorice]

chodzi mi o to, że przyjaciel może nam sie zupełnie nie podobać to z czasem się to zmieni. Tak sie sklada ze ja tez moge to potwierdzic na swoim przykladzie.

Może po części masz racje, jednak nie zawsze tak jest, istnieją wyjątki od reguły.

[inny]

ja wierze w taka przyjazn ale tylko w jednym wypadku. Gdy chlopak z dziewczyan znaja sie praktycznie od urodzenia i staja sie dla siebei jak rodzenstwo. No bo co, w siostrze sie przeciez nie zakocham

[Liquorice]

A co w wypadku, gdy znają się troszkę krócej, no powiedzmy od podstawówki? I nie zawsze człowiek zachowuje się w stosunku do przyjaciela jak do rodzeństwa.

[inny]

w podstawowce to juz sie pojawiaja jakies 'uczucia'.

I nie zawsze człowiek zachowuje się w stosunku do przyjaciela jak do rodzeństwa.

No i w takim wypadku to ile by sie nie znali moim zdaniem nie ma szans na zwykla przyjazn. Ale może się myle. może to dlatego że sam się zakochałem w swojej przyjaciolce i nie potrafie całkiem obiektywnie spojrzeć na tą sprawę

[Limowa]

Hah! Kto nie wierzy niech nie wierzy! Ale w chwili obecnej mam tylko jednego prawdziwego przyjaciela, oczywiście płci męskiej


Widuję się z nim częściej, niż ja ze swoim facetem i on ze swoją laską xD
Mejbi to dziwne, ale my po prostu jesteśmy jak rodzeństwo. Nawet nie wyobrażam sobie jakbym mogła coś znim o.O
bleeeeeeee

[Mariette]

uważam, że istnieje. czy przeradza się w miłość? zdarza się. ale to nie reguła.

[Caramel]

Myślę, że taka przyjaźń może istnieć, chociaż jest ona trudna i nie znam wielu przypadków (chyba nawet żadnego...) kiedy taka przyjaźń przetrwała. Ja boję się angażować w taki układ.

[chaos-dobro-zuo]

kobieta musi być brzydka, a facet musi czegos od niej i tak potrzebować. Ewentualnie ona może być ładna a on frajerem, czy też "prawdziwie charytatywnym chrześnijanem" (van wilder) ;d
Wtedy mamy przyjaźń.
Jeśli są wzajemnie pociągają to koniec końców naturalną koleją życia wylądują w łóżku a może i w kościele

Cynicy powiedzą, że tak nie jest. Pragmatycy, że to nie stosowne, ale możliwe. Kobiety... kogo to obchodzi co mają do powiedzenia kobiety? znaczy, to bardzo interesujące co mówisz, niebiesko oka blondynko z dużymi piersi.... Co masz na myśli mówiąc, że Cie nie słucham ?

[agg]

Ja wierzę w takie coś, ale bardzo często przeradza się ona później w miłość.

[Fruu]

Mam przyjaciela , ale między nami kiedyś coś byłooo .
W ogóle przyjaźń damsko-męska to baaardzo ciężka sprawa ; P

[yel.]

Oczywiście, że istnieje.
W końcu mój facet to jednocześnie mój najlepszy przyjaciel.

[Fruu]

No masz racje , ale to Twój facet i Ty go pociągasz fizycznie i on Ciebie , znaczy zazwyczaj tak jest . Sztuką jest przyjaźnić sie z facetem i nie czuć żadnej ciągoty ot co ; ) Dlatego to dość ciężka sprawa .