pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Autostop.
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
Czasem się złapało z kumpelkami po praktykach, ale bardzo rzadko. Nigdy sama nie wsiadłam do auta obcego kierowcy.Jeździliście kiedyś?
Mój kolega tak zrobił z jakimiś znajomymi, przez 2 miesiące zwiedzili całą Europę. Może i chciałabym, ale jednak za bardzo obawiam się, za dużo czytałam o "kierowcach" którzy oferowali, że Cię podwiozą. Nie dla mnie takie ryzyko.Empatia pisze:Chcielibyście kiedyś przemierzyć całą Polskę autostopem albo i cały świat? ;>
Nie nigdy. Dla mnie to niepotrzebne ryzyko. Zawsze mi rodzice mówili, że nigdy nie mam jezdzic na stopa i jakoś tak nie mogłabym wsiąść do obcego samochodu z obcym kierowcą, nawet gdybym była z koleżanką...
Autostopem nie. Rowerem takEmpatia pisze:? Chcielibyście kiedyś przemierzyć całą Polskę autostopem albo i cały świat?
Nie jeździłam nigdy, ale chciałabym kiedyś. Na pewno nie sama, czy z jedną koleżanką, ale w większej grupce, za bardzo boję się ryzyka. Chociaż nie wiem, czy nawet jadąc ze znajomymi miałabym odwagę przemierzyć całą Polskę, a co dopiero Europę.
Jak jadę z mamą, to też nigdy nikogo nie zabieramy, bo na kierowcę też może czyhać jakieś ryzyko. Ale ostatnio jak jechałam z wujkiem, to wziął jakąś panią łapiącą stopa, aż się zdziwiłam. Akurat wolne miejsce było tylko koło mnie, więc siłą rzeczy musiałam koło niej siedzieć, a dziwną kobietą była, bardzo. Podobno porusza się tylko w ten sposób.
Jak jadę z mamą, to też nigdy nikogo nie zabieramy, bo na kierowcę też może czyhać jakieś ryzyko. Ale ostatnio jak jechałam z wujkiem, to wziął jakąś panią łapiącą stopa, aż się zdziwiłam. Akurat wolne miejsce było tylko koło mnie, więc siłą rzeczy musiałam koło niej siedzieć, a dziwną kobietą była, bardzo. Podobno porusza się tylko w ten sposób.
Jechałam tylko kilka razy autostopem. Z koleżanką lub kolegą. Zawsze ktoś drugi. To podstawowa zasada.
Co do wycieczek to chciałabym przejechać nie tylko Polskę, ale najlepiej swoim samochodem. Albo pociągami.
Kiedyś mi opowiadano o śmiesznych przygodach autostopem: kumpel w niedługim czasie jechał autostopem 3 razy. Raz z dziewczyną łapali stopa trzymając dwie flaszki. Zatrzymała się zakonnica. Innym razem zatrzymał się policjant jak kumpel wracał na kacu, następnym razem zabrał go koleś, który pracował jako klaun. I tak zaczął się zastanawiać kogo jeszcze spotka.
Inny kumpel pojechał do Francji na stopa, albo na koncerty zdarzało mu się tak docierać.
Co do wycieczek to chciałabym przejechać nie tylko Polskę, ale najlepiej swoim samochodem. Albo pociągami.
Kiedyś mi opowiadano o śmiesznych przygodach autostopem: kumpel w niedługim czasie jechał autostopem 3 razy. Raz z dziewczyną łapali stopa trzymając dwie flaszki. Zatrzymała się zakonnica. Innym razem zatrzymał się policjant jak kumpel wracał na kacu, następnym razem zabrał go koleś, który pracował jako klaun. I tak zaczął się zastanawiać kogo jeszcze spotka.
Inny kumpel pojechał do Francji na stopa, albo na koncerty zdarzało mu się tak docierać.
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
-
- -#
- Posty: 317
- Rejestracja: 2010-02-10, 20:15