pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Były partner zakochany w twoim przyjacielu.

Wielka Miłość? Przyjaźń? Czy tylko znajomość?
Awatar użytkownika
Icannotfly.
-#
-#
Posty: 1022
Rejestracja: 2010-05-16, 18:25
Lokalizacja: Stamtąd.

Były partner zakochany w twoim przyjacielu.

Post autor: Icannotfly. »

Wyobraźcie sobie sytuację... z jakiś powodów kończysz związek ze swoim partnerem/partnerką, jednak ty nadal coś do niego/niej czujesz, pewnego dnia dowiadujesz się, że twój/twoja eks zakochany/a jest w twoim najlepszym przyjacielu, jak reagujecie?


Teraz postawcie się na miejscu tego przyjaciela, który dobrze wie, o uczuciu jakim darzy tamten/tamta swojego byłego chłopaka/dziewczynę, zdecydowalibyście się na związek, czy jednak ze względu na przyjaźń zrezygnowalibyście z niej?



A może byliście w podobnej sytuacji?
Awatar użytkownika
Cyklon
-#
-#
Posty: 2132
Rejestracja: 2009-12-18, 19:06
Lokalizacja: inąd

Post autor: Cyklon »

Icannotfly. pisze:Wyobraźcie sobie sytuację... z jakiś powodów kończysz związek ze swoim partnerem/partnerką
Trudno byłoby mi wyobrazić sobie sytuację, żebym chciał wchodzić w jakiś poważniejszy związek, a co dopiero wyobrazić sobie rozstanie :roll:
Icannotfly. pisze:jednak ty nadal coś do niego/niej czujesz
To dlaczego miałbym się rozstawać?
Icannotfly. pisze:pewnego dnia dowiadujesz się, że twój/twoja eks zakochany/a jest w twoim najlepszym przyjacielu
Byłem w podobnej sytuacji, kiedy byłem z małolatą młodszą o 3 lata. Zerwaliśmy, bo mnie męczyła, potem związała się z może nie najlepszym.. ale kumplem. Mi to w ogóle nie przeszkadzało. Co innego by było gdyby np. mnie zdradziła to wątpię, czy ktoś kogo znam poważnie by o niej myślał, nie tylko ze względu na mnie, ale i na siebie (kto wiąże się z dwulicownicą).
Icannotfly. pisze:Teraz postawcie się na miejscu tego przyjaciela, który dobrze wie, o uczuciu jakim darzy tamten/tamta swojego byłego chłopaka/dziewczynę, zdecydowalibyście się na związek, czy jednak ze względu na przyjaźń zrezygnowalibyście z niej?
Odpowiedz jest prosta.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

Icannotfly. pisze:Wyobraźcie sobie sytuację... z jakiś powodów kończysz związek ze swoim partnerem/partnerką, jednak ty nadal coś do niego/niej czujesz
trochę nielogiczne, jednak czasami się zdarza.
Icannotfly. pisze:pewnego dnia dowiadujesz się, że twój/twoja eks zakochany/a jest w twoim najlepszym przyjacielu, jak reagujecie?
no cóż, najprawdopodobniej byłoby to dość ciężkie dla mnie. Z pewnością nie chciałabym się spotykać razem z nimi w trójkę. Musiałabym dojść do ładu ze swoimi uczuciami do byłego. Na pewno nie zerwałabym przyjaźni z koleżanką z tego powodu.
Icannotfly. pisze:Teraz postawcie się na miejscu tego przyjaciela, który dobrze wie, o uczuciu jakim darzy tamten/tamta swojego byłego chłopaka/dziewczynę, zdecydowalibyście się na związek, czy jednak ze względu na przyjaźń zrezygnowalibyście z niej?
z doświadczenia wiem, że nie warto poświęcać przyjaźni dla jakiegoś faceta. Jednak jeśli naprawdę zależałoby mi na tym chłopaku porozmawiałabym szczerze z przyjaciółką.
Awatar użytkownika
redi_gyal
-#
-#
Posty: 2557
Rejestracja: 2009-07-08, 18:23

Post autor: redi_gyal »

Przeżyłam takie coś i nigdy wiecej. Do tej pory nie rozumiem czemu ten związek się zakończył. No cóż Bardzo go szanuję i chcę żeby był szczęśliwy dlatego nie przeszkadzam mu w układaniu sobie życia. Ja zresztą też jestem szczęśliwa Na początku było ciężko ale żyć trzeba dalej.
Awatar użytkownika
Kasjopeja
-#
-#
Posty: 144
Rejestracja: 2010-05-10, 14:07

Post autor: Kasjopeja »

Jestem załamana i nie wiem co robić.
Pewnie całymi dniami przebywałabym poza domem i nie odzywała się do obojga.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Icannotfly. pisze:Wyobraźcie sobie sytuację... z jakiś powodów kończysz związek ze swoim partnerem/partnerką, jednak ty nadal coś do niego/niej czujesz, pewnego dnia dowiadujesz się, że twój/twoja eks zakochany/a jest w twoim najlepszym przyjacielu, jak reagujecie?
Nie muszę sobie wyobrażać, bo znalazłam się w takiej sytuacji kiedyś (pomińmy, ze ten mój pseudo związek, to była jedna wielka pomyłka). Parę dni po rozstaniu moja (już w tej chwili była) przyjaciółka, oznajmiła mi, że przykro jej, ale ona się wiąże z moim byłym. Pamiętam, jak mnie to cholernie zabolało, nie ukrywałam tego, ale powiedziałam jej, że spróbuję to zaakceptować, po prostu chcę, aby była szczęśliwa.

Icannotfly. pisze:Teraz postawcie się na miejscu tego przyjaciela, który dobrze wie, o uczuciu jakim darzy tamten/tamta swojego byłego chłopaka/dziewczynę, zdecydowalibyście się na związek, czy jednak ze względu na przyjaźń zrezygnowalibyście z niej?
Cóż, miłość nie wybiera, jednakże nie mam pojęcia, czy zrezygnowałabym z niej na rzecz przyjaźni. Z jednej strony, to za nic w świecie nie chciałabym tracić prawdziwej miłości, a z drugiej, wiem, że panowałaby bardzo niezdrowa atmosfera, bo wiadomo, moja przyjaciółka spotykałaby na wspólnych imprezach swojego byłego u mojego boku. Ciężkie to strasznie i wręcz w większość przypadków pewnie nie jest do zrealizowania, bo prędzej czy później kogoś się straci.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Wyobraźcie sobie sytuację... z jakiś powodów kończysz związek ze swoim partnerem/partnerką, jednak ty nadal coś do niego/niej czujesz, pewnego dnia dowiadujesz się, że twój/twoja eks zakochany/a jest w twoim najlepszym przyjacielu, jak reagujecie?
Zależy co bym czuła, chociaż czy byłaby to miłość czy nienawiść na pewno by mnie to zabolało. Raz, że musiałabym z tym pogodzić się dwa ogarnąć z swoimi uczuciami.
Teraz postawcie się na miejscu tego przyjaciela, który dobrze wie, o uczuciu jakim darzy tamten/tamta swojego byłego chłopaka/dziewczynę, zdecydowalibyście się na związek, czy jednak ze względu na przyjaźń zrezygnowalibyście z niej?
Nie każda przyjaźń jest warta miłość , albo miłość przyjaźni, wszystko zależy od sytuacji. Chociaż wydaję mi się, że czasem któraś z stron nie da rady i ktoś kogoś straci jak pisała wyżej Empatia.
ODPOWIEDZ