Na dywaniku.

[Ziou]

Czy zdarzyło wam się kiedyś wylądować na dywaniku i dyrektora ?
Jeśli tak to za co i jakie było tego konsekwecje?

[Martucha]

Nie zdarzyło mi się. A szkoda, bo byłoby co wspominać xD.

[Rose]

O ile sobie przypominam to nie.
Byłam kilka razy na rozmowie u dyrektora ale to nie był dywanik
Ja jestem grzeczna

[Empatia]

Nigdy nie byłam, na szczęscie. Grzeeeczna jestem

[agg]

Miałam różne, najróżniejsze problemy w szkole. Jedyne co to dyrektorka przyłapała mnie na fajce w kiblu, ale powiedziala, ze mamy iść z tąd ;D i poszlyśmy, nic poza tym

[NAwiedzonA]

Na szczęście nigdy mi się to nie zdarzyło...

[psychiczna]

Nie zdarzyło się chociaż często dyrektor ma jakieś uwagi co do mojego zachowania.

[natka7117]

Nie, nie byłam.
Grzeczna córeczka tatusia...

[FunksterGangster]

Nie byłem, raczej bardzo mało w mojej szkole osób było, jak ma opieprzyć, że się tak wyrażę, to to robi na przerwie lub jak jest okazja, nie ma czasu na wzywanie do siebie.

[Cheery]

Nie byłam, nie jestem aż taka niegrzeczna

[Martucha]

Ja nie mogę, jacy wszyscy tu są grzeczni.

[natka7117]

Ja nie mogę, jacy wszyscy tu są grzeczni.

No a jak.

[niepokorna]

też nigdy nie byłam.

Ja nie mogę, jacy wszyscy tu są grzeczni.

przyjdzie się wypowiedzieć Cyklon i się to zmieni

[selene]

Swego czasu często bywało się u dyrektora, ale to nie był dywanik. Za grzeczna jestem xd. Zwykle

bardzo mało w mojej szkole osób było, jak ma opieprzyć, że się tak wyrażę, to to robi na przerwie lub jak jest okazja, nie ma czasu na wzywanie do siebie.

.

[yel.]

Byłam... trzy razy? Dwa razy za fajki - konsekwencji praktycznie żadnych, ponieważ powiedziałam, że moja rodzina wie i to moja decyzja. Kazała mi tylko przygotować prezentację o szkodliwości palenia i przed całą szkołą ją zaprezentować.
No i trzeci raz za zachowanie na lekcji. Jak to określiła byłam "irytująco-olewczo bezczelna". Konsekwencji nie pamiętam, chyba rodziców chciała wezwać, ale jej powiedzieli, że nie mają czasu.