Prasowanie

[Rose]

Temat może wydać się trochę śmieszny, ale interesuje mnie jakie rzeczy prasujecie?
Czy wy albo Wasze mamy prasujecie jeansy, T-shirty, może bieliznę?
Lubicie prasować?

[agg]

Moja mam prasuje wszystko prócz bielizny; )
Ja sama lubię prasować czasem. Oczywiście nie siedzieć 2 godziny przy żelazku, ale zawsze mam tak, że co wyprasowanego włożę do szafy to i tak wyciągam później pogniecione

[yel.]

Nie prasuję ani dżinsów, ani bielizny, bo po co. Ogólnie prasować umiem i lubię. Jedno z niewielu zajęć domowych, które mnie uspokaja. ^ ^

[niepokorna]

Ogólnie prasować umiem i lubię. Jedno z niewielu zajęć domowych, które mnie uspokaja. ^ ^

mam podobnie.
Pamiętam jak przed maturą, umiałam prasować nawet 2 godziny, tylko, że nie musieć zacząć się uczyć
Ja nie prasuję jedynie bielizny.

[Rose]

Ja też lubię prasować - szczególnie ręczniki do naczyń.
Kiedyś prasował się u mnie niemal wszystko. Teraz prawie nic
T-shirty "prasują" się same, trzeba je po prostu dobrze powiesić do suszenia. Jeansów nie prasujemy, wystarczy tylko dobrze rozprostować ręką
Prasujemy jeszcze oczywiście obrusy, firany,pościele. Nie prasujemy ręczników kąpielowych.
I wcale nie chodzę w wygniecionych rzeczach

[Cheery]

Bielizny nie prasujemy.
Dżinsów zazwyczaj też nie.
Resztę raczej tak.
Ogólnie to nawet lubię prasować.

Jedno z niewielu zajęć domowych, które mnie uspokaja. ^ ^

[Empatia]

O, prasować to i ja lubię Pod warunkiem, że nie jest to pościel. A prasuje się u nas wszystko, prócz bielizny.

[Ziou]

Prasuje tylko coś co jest bardzo zmięte i co trzeba prasować.
Nie prasuję majtek itp.


Nawet lubię prasowanie.

[psychiczna]

Nie prasuję. Robi to moja mama i zazwyczaj są to ubrania galowe.

[FunksterGangster]

Ja nie umiem prasować, no, może trochę. Ale jak się śpieszę i trzeba to zrobić, a nie ma komu, to nie mam wyjścia.

[NAwiedzonA]

Nie prasuje, chyba że "okazja" tego wymaga...

[amanda]

yy.
Ja raczej nie prasuję. Chodzi mi o takie rzeczy codzienne. Prasuję ciuchy, jesli mam jakieś ważne spotkanie, egzamin, czy coś takiego. Nie lubię prasować i chyba nic tego nie zmieni
Za to mam znajomą, która prasuje wszystko i zawsze jest wyprasowana. (Ciekawa jestem, czy majtki też prasuje, ale nie zdziwiłabym się)

[natka7117]

co wyprasowanego włożę do szafy to i tak wyciągam później pogniecione

też tak mam.! ;D
dlatego u mnie ubrania prasuje się raczej przed włożeniem na siebie, niż po praniu.
bielizny nie prasuję.
no oczywiście firanki, obrusy itd trzeba, ale to nawet dobrze, bo lubiem prasować. i jak widzę nie jedyna stąd.

[niepokorna]

mój facet np. prasuje zawsze wszystko, co tylko chce założyć w danym dniu, bo wg. Niego zawsze jest to wygniecione (a zazwyczaj wg. mnie nie jest, widocznie mamy różny gust estetyczny )

[kashmira]

Do prasowania biorę się wtedy kiedy ubranie aż się o to prosi, albo gdy wyjście gdzieś wymaga żebym wyglądała dobrze.
Spodni , czy bluzek na ogól nie prasuję chyba , że tych eleganckich.