pompy abs, abs pump

wiercenie studni

Swatanie

Wielka Miłość? Przyjaźń? Czy tylko znajomość?
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Swatanie

Post autor: Rose »

Bawiliście się kiedyś w swatanie?
Możecie nazwać się swatką/swatem?
Złączyliście kiedyś jakieś osoby?
Awatar użytkownika
leniuch
-#
-#
Posty: 38
Rejestracja: 2010-04-03, 21:16
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: leniuch »

Oj, próbowałem raz, nie najlepiej się to skończyło. Nigdy więcej nie będę tego robił, zresztą obiecałem :)
Awatar użytkownika
Iwona
-#
-#
Posty: 75
Rejestracja: 2010-03-31, 18:11

Post autor: Iwona »

Nigdy nikogo nie swatałam :p
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Nie, nie i jeszcze raz nie!
Nie chciałabym być swatana dlatego sama nikogo nie swatam.
Nikt nie będzie wybierać mi partnera. Nawet jeśli są to moi przyjaciele i chcą dla mnie jak najlepiej. Sama zadecyduję o tym z kim chce być.
Awatar użytkownika
Ziou
-#
-#
Posty: 1321
Rejestracja: 2009-07-22, 16:41

Post autor: Ziou »

Zdecydowanie nie lubię jak ktoś się wtrąca.
Rozumiem zaaranżować poznanie się ale nie swatanie !!

Nie żyjemy w średniowieczu żeby swatka szukała nam męża którego pierwszy raz zobaczymy na zaręczynach.
Awatar użytkownika
selene
-#
-#
Posty: 5563
Rejestracja: 2009-08-19, 15:59
Lokalizacja: ...over the moon?

Post autor: selene »

Nie byłam swatana, nie swatałam i nie zamierzam się w to wplątywać ;d. Wydaje mi się, że w większości przypadków takie coś bardziej szkodzi, niż uszczęśliwia.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

A mnie kiedyś nazywali swatką...
SynSula pisze:Nie żyjemy w średniowieczu żeby swatka szukała nam męża którego pierwszy raz zobaczymy na zaręczynach.
Chyba doskonale nadawałabym się do tych czasów.
Kiedyś skojarzyłam mojego kolegę i koleżankę i są razem od ponad 4 lat 8)
Osobiście chyba nigdy nie byłam swatana. A nie, raz byłam, ale coś im nie wyszło.
Awatar użytkownika
Gabriel1991
-#
-#
Posty: 361
Rejestracja: 2010-04-02, 22:14
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Gabriel1991 »

Ja raz zeswatałem kumpla z koleżankę i są szczęśliwi od roku zero kłótni zakochani po uszy no ale znalem tą osobę i tą ,wiedziałem że będą do siebie pasować hyh
Awatar użytkownika
Cheery
-#
-#
Posty: 933
Rejestracja: 2009-11-02, 21:18
Lokalizacja: CHAOS

Post autor: Cheery »

W swatkę bawiłam się tylko raz, ale coś mi nie wyszło ;D
No i od tamtej pory się nie bawię.
Swatana nie byłam.
Awatar użytkownika
flammable.
-#
-#
Posty: 166
Rejestracja: 2010-03-01, 00:11

Post autor: flammable. »

nienawidzę swatania i wtrącania się w sprawy uczuciowe innych osób, kiedyś moja przyjaciółka próbowała mnie zeswatać z kuzynem z mizernym skutkiem, czułam się wtedy jak ostania ofiara, która nie potrafi zadbać o swoje sprawy uczuciowe. dlatego sama tego nie robię.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Swatką nie byłam i nie jestem. Jeśli ktoś ma być z kimś to bez czyjeś pomocy.
Nie kręcą mnie takie zabawy. Kiedyś kumpel z którym jeździliśmy na imprezy próbował mnie swatać po krótkiej rozmowy zaniechał działania.
Awatar użytkownika
BloodyLips
VIP
VIP
Posty: 5
Rejestracja: 2010-03-19, 19:36

Post autor: BloodyLips »



Dodano: 2010-04-27, 21:39
Ostatnimi dniami przyjaciółka i jej chłopak próbują mnie wyswatać z ich znajomym - strasznie mnie to wkurza, bo KONIECZNIE kogoś MUSZĘ mieć.

Wzięłam więc sprawy w swoje ręce i umówiłam się z pewnym znajomym, na którego już od dawna mam "haka" - dzięki temu już mnie nie swatają, a ja w końcu zrobiłam to na co od dawna miałam ochotę.
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Nie, nie swatałam. Czasami wymsknie mi się, że "powinniście się poznać, dogadacie się", ale nic z tego nie wynika. Owszem, widzę, że moja koleżanka z klasy wręcz idealnie pasuje do mojego byłego, ale siedzę cicho i czekam, aż sami to zauważą.
Ja swatana jestem non-stop. Ciągle słyszę, że MUSZĘ kogoś poznać, bo na pewno byśmy się dogadali, bo do siebie pasujemy, bo on mi się spodoba, bo ja spodobam się jemu, bo mamy identyczne charaktery, bo słuchamy identycznej muzyki, bo gust też praktycznie taki sam, bo on jest tak TOTALNIE w moim typie. Ostatnio znalazłam faceta, to się skończyło, ale nie zapomnę sytuacji, kiedy moja koleżanka swatała mnie ze swoim kuzynem. Nigdy go nie poznałam, a wiedziałam o nim więcej, niż wypadało. Nawet jego matka, na którą się kiedyś natknęłam, ciągle powtarzała mu, że powinien się ze mną spotkać, bo jestem "taka fajna" i "tak bym do niego pasowała". Strasznie żenująca i męcząca sytuacja.
Awatar użytkownika
niepokorna
-#
-#
Posty: 3930
Rejestracja: 2010-01-25, 20:46

Post autor: niepokorna »

Ja raczej nikogo nie swatam. Chyba nawet nie byłabym w tym dobra.

Kiedyś miałam taką sytuację: Moja mama spotkała w mieście swoją znajomą, z którą leżała w szpitalu jak mnie rodziła. Obie urodziły w ten sam dzień. Tamta kobitka chłopczyka. No więc do rzeczy, spotkały się, pogadały, o dzieciach oczywiście też. Moja mama oczywiście przedstawiła mnie od jak najlepszej strony- jaka ja ładna, mądra blablabla :roll: I wracam w któryś weekend do domu, oglądam coś w tv, a tu dzwonek do drzwi, mama otwiera i mówi Agnieszka do Ciebie. Wychodzę patrze, jakiś facet elegancko ubrany. Myślę, pewnie facet z Commercial Union, bo wtedy akurat wybierałam fundusz emerytalny. A on wyjmuje zza pleców bukiet kwiatów. To mi mina zrzedła, bo go pierwszy raz na oczy widziałam, więc pytam:
-czy my się znamy?
-a On nie, ale urodziliśmy się w tym samym dniu. Paweł jestem
Prawie mnie piorun na miejscu trafił
Wyjaśniłam mu, że mam faceta i to już od dawna. To była dość niezręczna sytuacja. On się tłumaczył, że Jego matka mu kręciła dziurę w brzuchu, żeby się ze mną spotkał itd. A On znalazł mnie na nk i przylazł ;/
Jak moja mama się o tym dowiedziała, to też była wkurzona na tamtą babkę. Swoją drogą to ta kobitka później zadzwoniła do mojej mamy i ją przeprosiła, ale chyba powinna to zrobić w stosunku do mnie.
Blee ;p
Awatar użytkownika
NAwiedzonA
-#
-#
Posty: 7601
Rejestracja: 2009-01-02, 09:05

Post autor: NAwiedzonA »

Ja jeszcze (póki co) nikogo nie swatałam, i nienawidzę kiedy ktoś mnie próbuje swatać...:/
ODPOWIEDZ