pf, żeby to raz czy dwa XD
gra na jakimś instrumencie, jazda na desce, haftowanie..
pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Słomiany zapał
-
kakaowa177
- -#
- Posty: 317
- Rejestracja: 2010-02-10, 20:15
och tak, na pewno mam słomiany zapał. Jeśli dana sprawa nie wymaga powtarzania w przyszłości, np. jeśli muszę odrobić lekcje (chodzi mi o te same, a nie o kolejne zadane), to robię to szybko, bez bólu. Ale jeśli chodzi o rzeczy długoterminowe, np. lekcje szybkiego czytania, o, z tym to jest gorzej. Np. miałam napisać opowiadanie do tekstu Tandetnej, to napisałam jedną stronę A4 a później o tym zapomniałam, i jakoś nie mam kiedy się za to zabrać...
Oj, słomiany zapał to ja mam.
Szczególnie jeśli chodzi o takie swoje zainteresowania, próbuję znaleźć swoje hobby, ale to się ciągle zmienia. Ostatnio są to konie i pisanie i czuję, że się wkręcam, jak nigdy wcześniej, ale już wiele hobby miałam. Gra na gitarze, strzelanie, rysunek, pływanie... Oj, nie chce mi się wymieniać:P
Szczególnie jeśli chodzi o takie swoje zainteresowania, próbuję znaleźć swoje hobby, ale to się ciągle zmienia. Ostatnio są to konie i pisanie i czuję, że się wkręcam, jak nigdy wcześniej, ale już wiele hobby miałam. Gra na gitarze, strzelanie, rysunek, pływanie... Oj, nie chce mi się wymieniać:P
Cierpię, niestety. Sama mam tego dosyć powoli, ale jestem zbyt leniwa, żeby z tym walczyć. Zabawne. Mój słomiany zapał uniemożliwia mi walkę ze słomianym zapałem.
W czym to się objawia... Co i rusz szukam nowego hobby (i po miesiącu dochodzę do wniosku, że to jednak nie to). Zaczynam się uczyć i w połowie przestaję, a potem uznaję, że jakoś sobie poradzę, więc rzucam wszystko w kąt.
Nawet w strefie uczuciowej się mój słomiany zapał przejawia. Na początku mi się koleś podoba, a potem nie chce mi się z nim spotykać. I tak w kółko.
W czym to się objawia... Co i rusz szukam nowego hobby (i po miesiącu dochodzę do wniosku, że to jednak nie to). Zaczynam się uczyć i w połowie przestaję, a potem uznaję, że jakoś sobie poradzę, więc rzucam wszystko w kąt.
Nawet w strefie uczuciowej się mój słomiany zapał przejawia. Na początku mi się koleś podoba, a potem nie chce mi się z nim spotykać. I tak w kółko.
Ja również jestem pełen słomianego zapału 
Na przykład w ostatnim czasie chciałem nauczyć się gry na gitarze 
Niestety nie wyszło
______________________
sklep-pokerowy.pl - dobre akcesoria do gry w pokera
Na przykład w ostatnim czasie chciałem nauczyć się gry na gitarze Niestety nie wyszło ______________________
sklep-pokerowy.pl - dobre akcesoria do gry w pokera
Sporo szukam na ten temat, nawet książki przerabiam motywyjące, jakieś porady, szukam po forach, po blogach. Ze szkoleń trafiłam na mistrza motywacji online i bezpłatnie - http://www.mistrzmotywacji.pl/gromiumia pisze:ja tez cierpie na symptom slomiango zapalu. Niestety. Coby to bardziej drastycznie wygladalo... na minute przychodzi mi tysiace mysli, ktore potem nie zostaja absolutnie zrealizowane. Wszystko co zaczne spala sie juz po drugim a nawet pierwszym dniu a potem to ochoty absolutnie brak
Nie wolno ignorować takiego stanu u siebie.
No nie warto ignorowac takich rzeczy. Trzeba zacząc od malutkich kroczków, wyznaczac sobie male cele i je sukcesywnie realizować. Polecam czytanie ksiązke, które naprowadzają, jak sie zmobilizować, od czego zaczac. najwiekszym wrogiem słomianego zapału jest długotrwały brak zajęcia... wiem to z autopsji, bo kiedys tez mnie to męczyło...fati00 pisze:Sporo szukam na ten temat, nawet książki przerabiam motywyjące, jakieś porady, szukam po forach, po blogach. Ze szkoleń trafiłam na mistrza motywacji online i bezpłatnie - http://www.mistrzmotywacji.pl/gromiumia pisze:ja tez cierpie na symptom slomiango zapalu. Niestety. Coby to bardziej drastycznie wygladalo... na minute przychodzi mi tysiace mysli, ktore potem nie zostaja absolutnie zrealizowane. Wszystko co zaczne spala sie juz po drugim a nawet pierwszym dniu a potem to ochoty absolutnie brak
Nie wolno ignorować takiego stanu u siebie.
-
GossipGirl
- -#
- Posty: 40
- Rejestracja: 2015-02-19, 12:09