pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Najpiękniejsze szkolne lata
Najpiękniejsze szkolne lata
Podstawówka, gimnazjum, szkoła średnia, studia...? W jakiej szkole czuliście się najlepiej? W której poświęcaliście najwięcej czasu na naukę? Czas spędzony w której szkole najmilej wspominacie i dlaczego?
Może pozwolę sobie zacząć... a więc póki co, najmilej wspominam gimnazjum
To były czasy zgrana klasa, fajnie, śmiesznie i w ogóle. Klasa liczyła 28 osób i każdy o każdym dużo wiedział, każdy z każdym słowo zamienił, wspólne zabawy-to było to ! Nauczyciele również na miejscu, z którymi było można nieźle pożartować. Kiedy czas na naukę-uczymy się, ale czas na żarty też znaleźli. Aż się naprawdę chciało do szkoły chodzić Szkoda że to tylko były 3 lata... Ech, aż się łezka w oku kręci
Chociaż w obecnej-liceum, też jest fajnie Może klasa mniej zgrana, ale fajnie jest ! Niestety tutaj jest najwięcej nauki... Szkoła podstawowa jakoś nie zrobiła na mnie wrażenia
Może pozwolę sobie zacząć... a więc póki co, najmilej wspominam gimnazjum
To były czasy zgrana klasa, fajnie, śmiesznie i w ogóle. Klasa liczyła 28 osób i każdy o każdym dużo wiedział, każdy z każdym słowo zamienił, wspólne zabawy-to było to ! Nauczyciele również na miejscu, z którymi było można nieźle pożartować. Kiedy czas na naukę-uczymy się, ale czas na żarty też znaleźli. Aż się naprawdę chciało do szkoły chodzić Szkoda że to tylko były 3 lata... Ech, aż się łezka w oku kręci
Chociaż w obecnej-liceum, też jest fajnie Może klasa mniej zgrana, ale fajnie jest ! Niestety tutaj jest najwięcej nauki... Szkoła podstawowa jakoś nie zrobiła na mnie wrażenia
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
W sumie moja edukacja w liceum trwa dopiero pół roku, ale sądzę że właśnie w tej szkole jest mi najlepiej, mimo że dużo nauki. Najgorzej wspominam gimnazjum (moim zdaniem wszelkie gimnazja to wielki niewypał). Teraz mam fajną klasę, fajną szkołę i dopiero teraz czuje się że pracujemy na własną przyszłośc
Podstawówkę słabo pamiętam. Gimnazjum pamiętam i nie lubiłam tych czasów.
Zdecydowanie najpiękniejsze szkolne lata to liceum;]
Moja klasa była po prostu niepowtarzalna. Wiadomo zgrzyty zawsze są we wszystkich klasach. Ale tyle co u Nas było śmiechu, tyle pięknych chwil, do których chce się wracać, nie było nigdy w żadnych poprzednich klasach. Liceum zaowocowało w kilka przyjazni, które trwają do dziś. Z moimi ludzmi z liceum wynajmuje mieszkanie, a nawet studiuję.
Z niektórymi kontakt się urwał, niestety, ale my wciąż organizujemy jakieś imprezy, które są okazją do spotkań, rozmów, tańczenia i picia
Zdecydowanie najpiękniejsze szkolne lata to liceum;]
Moja klasa była po prostu niepowtarzalna. Wiadomo zgrzyty zawsze są we wszystkich klasach. Ale tyle co u Nas było śmiechu, tyle pięknych chwil, do których chce się wracać, nie było nigdy w żadnych poprzednich klasach. Liceum zaowocowało w kilka przyjazni, które trwają do dziś. Z moimi ludzmi z liceum wynajmuje mieszkanie, a nawet studiuję.
Z niektórymi kontakt się urwał, niestety, ale my wciąż organizujemy jakieś imprezy, które są okazją do spotkań, rozmów, tańczenia i picia
Podstawówka była średnia. W gimnazjum mi się podobało. Najlepiej było w liceum, bo miałam fajną, zgraną klasę. Mało się uczyłam, dużo opuszczałam a i tak nie miało to odbicia na ocenach i maturze. Nie wiem jak to się działo. Poza tym nadal się spotykamy z ludźmi z liceum.
Na studiach podoba mi się system. Moja grupa, no cóż, nie jest zbyt ciekawa. Podzieliła się na dwie podgrupki. Nikt się nie chce niczym dzielić. Lipa jednym słowem. Na szczęście już niedługo będę miała nową grupę:) Może lepszą:)
Na studiach podoba mi się system. Moja grupa, no cóż, nie jest zbyt ciekawa. Podzieliła się na dwie podgrupki. Nikt się nie chce niczym dzielić. Lipa jednym słowem. Na szczęście już niedługo będę miała nową grupę:) Może lepszą:)
Gimnazjum. Poznałam wspaniałych ludzi, prawdziwych przyjaciół. Ten okres kojarzy mi się ze wszystkim, co kocham najbardziej. Długie, nocne seanse filmowe, pierwsze prawdziwe przyjaźnie, wspólne popołudnia przy girllu, rozmowy o wszystkim, pierwsze miłości, nawet głupie konferencje na gadu, podczas których śmiałam się w głos sama do siebie. Wiele bym dała, żeby przeżyć coś takiego jeszcze raz.
Liceum w sumie też nie najgorsze, choć mniej związałam się z ludźmi. Śmieszniej było, to na pewno. Nawet wczoraj, kiedy wspominałyśmy z koleżankami niektóre akcje, płakałyśmy ze śmiechu.
Liceum w sumie też nie najgorsze, choć mniej związałam się z ludźmi. Śmieszniej było, to na pewno. Nawet wczoraj, kiedy wspominałyśmy z koleżankami niektóre akcje, płakałyśmy ze śmiechu.
- flammable.
- -#
- Posty: 166
- Rejestracja: 2010-03-01, 00:11
najlepiej wspominam podstawówkę i gimnazjum, zgrana klasa, znaliśmy się od przedszkola. na nauke nie narzekałam, wyrabiałam się z materiałem i mogłam resztę czasu poświęcić dla znajomych. pamiętam kilkudniowe wycieczki. w podstawówce byłam chłopczycą, piłka nożna do późna na boisku, budowanie domków 'na drzewie' taki był pierwotny plan, ale nie dalismy rady, to postawilismy go na parterze, mnóstwo wspomnień z tamtego okresu. najgorzej wspominam liceum, wolałabym zapomnieć te trzy lata... a na studiach, nie narzekam, są ludzie z którymi nawiązałam znajomości, trzymamy się razem, wspólne wypady to na domówkę, to na ognisko.
aha. i najwięcej czasu na naukę poświęcałam w liceum. nie, nie tylko dlatego chciałabym zapomnieć tamten okres;]
aha. i najwięcej czasu na naukę poświęcałam w liceum. nie, nie tylko dlatego chciałabym zapomnieć tamten okres;]
- Icannotfly.
- -#
- Posty: 1022
- Rejestracja: 2010-05-16, 18:25
- Lokalizacja: Stamtąd.
Najmilej wspominam okres podstawówki. Najlepsza klasa jak do tej pory. Zgrana, wszystko robiliśmy razem, miałam motywację do nauki. Najmilej też wspominam wycieczki szkolne właśnie w okresie podstawówki. Wychowawczyni też się nam udała - byliśmy dla niej jak dzieci, nie to co teraz... teraz nie mam szczęścia do wychowawcy.
-
- -#
- Posty: 144
- Rejestracja: 2010-05-12, 20:42
-
- VIP
- Posty: 8
- Rejestracja: 2012-11-16, 12:29
Sama nie wiem co najmilej wspominam
Gimnazjum za głupoty które robiliśmy i za widnienie na "czarnej liście" - dużo by opowiadać
Liceum za świetną klase i zgraną paczke
Studia nie za to co było z nimi związane ale za to co robiłam w wolnym czasie z przyjaciółmi. Reggae i tylko reggae.... Ah to były czasy...
Gimnazjum za głupoty które robiliśmy i za widnienie na "czarnej liście" - dużo by opowiadać
Liceum za świetną klase i zgraną paczke
Studia nie za to co było z nimi związane ale za to co robiłam w wolnym czasie z przyjaciółmi. Reggae i tylko reggae.... Ah to były czasy...