pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Akademik, stancja, wynajem mieszkania
Akademik, stancja, wynajem mieszkania
Pytanie do studentów - gdzie mieszkacie? Wynajmujecie mieszkanie, mieszkacie w akademiku, czy wynajmujecie jakiś pokój u jakieś rodziny. A może codziennie dojeżdżacie lub studiujecie w rodzinnym mieście i mieszkacie z rodzicami?
Temat również do przyszłych studentów. Gdzie chcielibyście mieszkać? Jakie wady i zalety tego dostrzegacie.
Temat również do przyszłych studentów. Gdzie chcielibyście mieszkać? Jakie wady i zalety tego dostrzegacie.
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
Opcji jest kilka. Albo zostaję w Toruniu i mieszkam z rodzicami (ewentualnie kupią mi mieszkanie), albo Poznań i mieszkanie z dwójką przyjaciół ('siostra', która już tam studiuje i jej brat rodzony, a mój eks) - ta opcja podoba mi się najbardziej, albo wynajem mieszkania w jakimś obcym mieście.
osobiście na pierwszym, drugim roku studiów chciałabym mieszkać w mieszkaniu, żeby się pouczyć. dopiero potem mogę iść do akademika i zasmakować 'studenckiego życia'.
osobiście na pierwszym, drugim roku studiów chciałabym mieszkać w mieszkaniu, żeby się pouczyć. dopiero potem mogę iść do akademika i zasmakować 'studenckiego życia'.
Ja wynajmuję mieszkanie z moimi kumplami z klasy licealnej. W sumie jest Nas sześcioro, a mieszkanie jest 3-pokojowe. Pierwsza reakcja ludzi:" W szóstkę?!" Ale uwierzcie, nikt z Nas nie spodziewał się, że będzie aż tak dobrze. Nie ma kłótni o łazienkę, nie jest ciasno, jest bardzo sympatycznie i wesoło. A gdy brakuje jednego z Nas jest już tak jakoś dziwnie.
Najprawdopodobniej nie będzie mi dane posmakować jak to jest mieszkać w akademiku czy z grupą znajomych w wynajmowanym mieszkaniu. A chciałabym. Bardzo. Która wizja bardziej by mi odpowiadała? Chyba ta druga. Jeśli miałabym pod ręką fajne towarzystwo, nie widzę przeszkód. Gorzej, jeśli powstawałyby kłótnie i inne nieprzyjemne sytuacje. Problemem jest pewnie odpowiedni dobór współlokatorów. Z kolei akademik ma właśnie tą wadę, że może być ciężko skupić się na nauce. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Inną wadą jest dla mnie wspólna łazienka. Wiadomo, że w mieszkaniu też mamy wspólną, ale są to znane mi osoby, a z tego co mi wiadomo w akademikach jest kilka dużych "łaźni" i to, że ktoś zajrzy Ci pod prysznic jest normalnością...selene pisze:Z kolei akademik ma właśnie tą wadę, że może być ciężko skupić się na nauce.
Ło, no to za taką normalność to ja dziękuję ;d. Zdecydowanie kolejna wada. No, ale wydaje mi się, że mimo to akademik ma swój urok. Chociaż niezbyt w stanie jestem powiedzieć na czym on polega .Rose pisze:a z tego co mi wiadomo w akademikach jest kilka dużych "łaźni" i to, że ktoś zajrzy Ci pod prysznic jest normalnością...