Strona 1 z 1

Otrzęsiny

: 2009-11-04, 10:28
autor: snuffman
Czy w Waszych szkołach były Otrzęsiny?
Nie myślę tu o tak zwanym kotowaniu...

Chodzi mi raczej o imprezę z"chrztem" lub coś w tym rodzaju.

Mieliście takie zabawy?
Na studiach to raczej norma :)
Kto z reguły to organizował?
Jak było? Mieliście jakieś konkursy, zabawy z nagrodami?

: 2009-11-04, 13:57
autor: redi_gyal
Nie miałam takiej imprezy ani w szkole podstawowej ani gimnazjum ani w liceum ani tym bardziej na studiach.

: 2009-11-04, 16:49
autor: selene
Mieliśmy takie krótkie, dziesięciominutowe 'otrzęsiny' na lekcji. Trzecioklasiści biegali po klasach, kazali jeść jakieś paskudne kanapki, tańczyć do czegośtam i odpowiedzieć na kilka pytań.
Imprezy nie było.

: 2009-11-04, 17:00
autor: Empatia
Tak się złożyło, że moja klasa to przygotowywała. Było picie mleka, rysowanie z zawiązanymi oczami portretu wychowawcy, układanie wierszyka, miauczenie jakiejś piosenki, prezentowanie kocich ruchów i chyba coś tam jeszcze, ale moja pamięć jest na mnie obrażona, więc nie pamiętam ;D


Zwycięzcy dostawali po czekoladzie. Jednak nie była to żadna impreza, tylko taki zwykły, 45-minutowy apel.

: 2009-11-04, 17:45
autor: Rose
snuffman pisze:Na studiach to raczej norma :)
Chyba nie u mnie^^

W liceum nie było czegoś takiego. Za to u mojej siostry w LO co roku odbywa się chrzest pierwszoklasistów. Sypią ich mąką, każą jeść jakieś dziwne mikstury, każą latać na miotłach itp. ;D

: 2009-11-10, 15:21
autor: snuffman
A jest ktoś z Ełku?
Może macie ochotę zobaczyć jak wyglądają otrzęsiny Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku Filii w Ełku?

Wiecej info o imprezie

: 2009-11-10, 15:54
autor: kaśśś177
u nas w LO każdy to musi przejść, są takie zabawy i to całkiem śmieszne, mi na moich otrzęsinach zakładano pampersa i utrwalono tę chwilę setkami zdjęć :oops:
ogólnie jest trochę zabawy, szybko się tego nie zapomina, śpiew przygłupich piosenek przy całej szkole, taniec na krześle, "striptiz" chłopaków, próbowanie obrzydliwej mikstury i rozpoznawanie składników, których nie pamięta nawet kucharz, owijanie papierem toaletowym, dmuchanie w mąkę, picie mleka bez pomocy rąk, wyścigi w workach, "taczki", taniec z balonem, itd. organizuje to samorząd, potem zawsze jesk dyskoteka, a no i każdy kot obokiązkowo na policzku musi mieć namalowane wielkie K :mrgreen:

: 2009-11-12, 18:30
autor: yel.
Ależ oczywiście, że było. Zawsze zajmują się tym drugie klasy, więc rok temu musieliśmy z klasą coś wymyślić. Nawet specjalna impreza jest co roku.
Zrobiliśmy coś w stylu Olimpu - każdy przebrany był za jakiegoś boga, a pierwszaki wykonywały zadanie zgodne z "zajęciem" boga. Posejdon kazał im łowić jakieś drobniaki zatopione w kisielu, ja byłam Afrodytą, a że Afrodyta lubi piękno to musieli najpierw wzajemnie się ozdobić, a potem ładnie zatańczyć.
Na moich otrzęsinach, w pierwszej klasie, zorganizowali nam zawody. Takie tam, ubieranie w pampersy, wąsy, miauczenie na wejście, śpiewanie piosenki (osoba śpiewająca miała na uszach słuchawki z muzyką, więc siebie nie słyszała), dmuchanie w mąkę, jedzenie na czas jakichś tam paskudnych kanapek, itp.
Aha, przede mną ustawili jeszcze pięciu kolesi - po oddechu miałam poznać, który pali. Ostatni zionął mi w twarz mąką.

: 2009-11-12, 22:06
autor: Ziou
U nas po ślubowaniu na religii wpadli z karabinami i wyciągnęli nas na poligon wojskowy .
Było fajnie.
Strzelaliśmy, lataliśmy z plecakiem przez przeszkody, nosiliśmy naszego kolegę w ramach ewakuacji i rożne takie.

Coroczną tradycją w naszym LO jest 10dniowy obóz integracyjny nad morzem.

: 2009-12-01, 10:04
autor: snuffman
Heh, widzę, że otrzęsiny mieliście ostre :)

Zastanawia mnie tylko po co owija się papierem toaletowym?
Spotkałam się z tym nie raz, ale nikt mi nie wytłumaczył po co i dlaczego się to robi, czy to ma jakiś "metaforyczny sens"?

: 2009-12-07, 15:32
autor: Jelly.
Tak, były otrzęsiny w mojej szkole. Organizowała je klasa, która w poprzednim roku wygrała. W tamtym roku pierwszaki musieli przebrać się w dres bądź nałożyć coś moro.
Były różne konkurencje, np. karaoke, kalambury, picie mleka na czas(oczywiście tak jak robią to koty). Wygrana klasa miała tydzień bez pytania, niezapowiedzianych kartkówek. Za 2. miejsce 3 takie dni, a za 3 miejsce 1 dzień. Tak się złożyło, że w wygrała moja klasa, ale w tym roku nie mogliśmy organizować otrzęsin dla nowych pierwszaków. :/ A szkoda.

: 2009-12-08, 15:56
autor: snuffman
Widzę że nie najgorsze takie otrzęsiny :)
Jak do tego dali Wam wolne od kartkówek i pytania to pewnie wszyscy się starali wygrać - heh znaleźli sposób na zaktywizowanie Was do działania :)

: 2009-12-08, 17:10
autor: Jelly.
To zaostrza konkurencje :) Każda klasa chciała być nazwana 'najlepszą w szkol, więc rywalizacja w ten dzień to chleb powszedni.

: 2015-10-19, 11:20
autor: sofmgas
Pamiętam że najbardziej lubiłem otrzęsiny.