pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Wracanie do ex
Teraz mogę powiedzieć, że takie powroty nie zawsze mają sens. Przede wszystkim to wszystko jest bardzo trudne - zaburzone zaufanie, boisz się, że za moment wróci znowu ta sytuacja. Mówienie o uczuciach, patrzenie w oczy...nie przychodzi już tak naturalnie. Właściwie trzeba budować związek na nowo tylko ze znacznie mniejszą ilością motylków w brzuchu.
- małapaskuda.
- -#
- Posty: 289
- Rejestracja: 2011-05-14, 18:03
- Lokalizacja: wszędzie i nigdzie
-
- -#
- Posty: 41
- Rejestracja: 2011-06-30, 00:02
- Lokalizacja: Częstochowa
Wychodzę z założenia, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, bo chyba mieliśmy poważny powód, żeby z niej wyjść. Jeżeli ktoś się z kimś rozstaje to nie dlatego, żeby za kilka dni, czy tygodni do tej osoby wrócić. W przypadku kiedy przechodzimy kryzys to przechodzimy kryzys; a nie zrywamy z byle błahostek. Rozstanie to rozstanie; wydarzyło się coś, co nie pozwala nam ze sobą być i tyle.
Nie rozumiem używania tego stwierdzenia w kontekście wracania do eks. Autor miał chyba co innego na myśli. Nevermind.Franca Pajka pisze:nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki
Wracanie do byłych... Hm. Kiedyś byłam na nie, ponieważ nie lubię odgrzewanych kotletów. Zrywam, bo spaprałeś i nie zawracaj mi więcej głowy. Do czasu. Ostatnio rozstałam się z lubym, bo przeginał pałę i nie mogłam go już wytrzymać. Zrozumiał swoje błędy, zmienił się, ja dałam jeszcze jedną szansę i dzięki temu mam tylko lepszy związek. Czasami się przydaje taka terapia wstrząsowa. Często też decyzję o rozstaniu podejmuje się pod wpływem wielkich emocji, często się jej potem żałuje, więc dlaczego nie.
Jeżeli eks partner/partnerka rozumie swój błąd, to czemu by nie spróbować kolejny raz? Ze strachu? Jeżeli się człowiek boi, to racja, nie ma sensu powrót, ale jeśli jest miłość i mimo wszystko zaufanie, to jak najbardziej jestem za powrotami. A zaufanie bardzo często da się odbudować .
Zdarzało mi się wracać, nie żałuję .
Zdarzało mi się wracać, nie żałuję .
Spotkałam się kiedyś z parką, która była ze sobą 2 lata i potem się rozstali każde znalazło sobie nowego partnera i tak po chyba 3 latach zeszli się znowu, są razem do dziś. Co sądzicie o takich sytuacjach ? Moim zdaniem nie da się wejść dwa razy do tej samej rzeki, ponieważ wszystko płynie i nieustannie się zmienia. Ale czas musi zrobić swoje
-
- -#
- Posty: 99
- Rejestracja: 2012-02-22, 21:32
Również wyznaję zasadę że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.... jeśli dwoje ludzi postanowiło że nie chcą już być ze sobą, to z pewnością jest to decyzja przemyślana i dojrzała ... więc po co znowu się wiązać skoro oboje nie widzą przyszłości dla tego związku?
Garden Trading na White House Design.