Przypomniało mi się jak przeczytałam to co napisała Cheery, ostatnio na Angielskim mój kolega do koleżanki z którą siedziałam na całą klasę : Judyta, ale ty masz dziwne gadżety w oczach! I nikomu nie potrafił wytłumaczyć o co chodzi z tymi gadżetami, mówił że ona ma takie dziwne oczy.
Śmiem twierdzić, że mam pospolite oczy, bo są najzwyczajniej w świecie niebieskie. Wg mnie niczym się nie wyróżniają. Przyjaciółka natomiast stwierdziła, że są cholernie ładne, a po zdjęciu okularów jeszcze lepsze. Cóż. Nie będę się kłócił.
Czy są zwierciadłem? Myślę, że tak. Bo oczy pozwalają nam dowiedzieć się wielu rzeczy o drugiej osobie. Szczególnie podczas rozmowy.
Mam zielone, a ogólnie podobają mi się wszystkie kolory oprócz niebieskich i nigdy w życiu bym swoich na nie nie zamieniła ale najbardziej gustuję w ciemnych odcieniach
ja mam niebieskie albo takie zielono-niebieskie.
sama nie wiem jak w końcu je określić.
mi sie osobiście nawet podobaja nie miałabym ochoty ich zamieniać na inne.
podobają mi sie oczy brązowe bo oczy sa bardziej wyraziste
Ciężko mi określić bo moje kolor moich oczu zmienia się ze względem na otoczenie, dziwnie to brzmi ale to prawda. Gdy jest zimno moje oczy są błękitne zaś gdy znajduje się w pomieszczeniu ciemnym to zielono brązowe.