pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Czym jest dla was rock?
Czym jest dla was rock?
Pewien temat bardzo mnie zaintrygował a mianowicie "Czym jest dla was hip-hop".
Więc ja, fanka rocku, chciałam poznać waszą opinię o tej muzyce.
Wiem, wiem, większość tu słucha rapu i tych klimatów, ale ufam, że znajdzie się również jakiś rockowiec.
Pozdrawiam. - tulipan.
Więc ja, fanka rocku, chciałam poznać waszą opinię o tej muzyce.
Wiem, wiem, większość tu słucha rapu i tych klimatów, ale ufam, że znajdzie się również jakiś rockowiec.
Pozdrawiam. - tulipan.
Kiedyś słuchałam tylko rock'a teraz właściwie słucham prawie wszystkiego.
Rock zawsze był dla mnie muzyką świetnie rozładowującą emocje. Gdy byłam zła włączałam coś cięższego (najczęściej była to Coma ^^), po chwili słuchania zawsze się uspokajałam. Z drugiej strony świetnie działa jak słucha się jej rano, w drodze do szkoły, na rozbudzenie. Dzięki niej byłam w stanie jakoś normalnie funkcjonować przez cały dzień jak wstawałam codziennie po 5
Ogólnie muzyka jest dla mnie częścią mojego życia. Nie lubię dzielić jej na poszczególne gatunki. Słucham jej często, codziennie. I naprawdę ciężko mi, gdy jestem pozbawiona moich piosenek na dłużej niż 24 godziny. Normalnie 'chora' chodzę
Rock zawsze był dla mnie muzyką świetnie rozładowującą emocje. Gdy byłam zła włączałam coś cięższego (najczęściej była to Coma ^^), po chwili słuchania zawsze się uspokajałam. Z drugiej strony świetnie działa jak słucha się jej rano, w drodze do szkoły, na rozbudzenie. Dzięki niej byłam w stanie jakoś normalnie funkcjonować przez cały dzień jak wstawałam codziennie po 5
Ogólnie muzyka jest dla mnie częścią mojego życia. Nie lubię dzielić jej na poszczególne gatunki. Słucham jej często, codziennie. I naprawdę ciężko mi, gdy jestem pozbawiona moich piosenek na dłużej niż 24 godziny. Normalnie 'chora' chodzę
Jedyną oryginalną płytę którą posiadam (nie licząc rapu) jest red hot chili peppers - by the way.. choć prawdę mówiąc i tak dawno, nawet jej nie słuchałem ;b.
Wracając do tematu poza gorącymi papryczkami chilli rock jest dla mnie - kolokwialnie mówiąc.. niczym [;
Nie słucham - tak więc nie przepadam, nie wspominając już o polskim rocku..... tego niemal nie trawię. Z nazw polskich zespołów, nawet nie do końca rozpoznałbym, kto gra pop kto rock
Wracając do tematu poza gorącymi papryczkami chilli rock jest dla mnie - kolokwialnie mówiąc.. niczym [;
Nie słucham - tak więc nie przepadam, nie wspominając już o polskim rocku..... tego niemal nie trawię. Z nazw polskich zespołów, nawet nie do końca rozpoznałbym, kto gra pop kto rock
Dla mnie to pytanie jest chole*nie trudne. Rock, hardrock, metal i wszystkie pośrednie gatunki stały się nieodłączną częścią mojego życia, wcale nie tak dawno. Kiedyś zatykałam uszy słysząc jakieś bardzo ostre brzmienia, ale niecałe dwa lata temu bardzo się otworzyłam na różne dzwięki, myślę, że dzięki pewnym osobom, które zaraziły mnie miłością do rocka.
Bo to jest komercja, której w Polsce teraz jest pełno, a mimo to, mamy kilka naprawdę wartościowych zespołów rockowych i nie mają nic wspólnego z popem, ale w tej tematyce trzeba się po prostu więcej orientować, a nie oceniać polskiej rockowej sceny powierzchownie.Cyklon pisze:Nie słucham - tak więc nie przepadam, nie wspominając już o polskim rocku..... tego niemal nie trawię. Z nazw polskich zespołów, nawet nie do końca rozpoznałbym, kto gra pop kto rock
Czym dla mnie jest rock? W sumie odpowiedź będzie banalna - wszystkim. Czymś, co mnie podtrzyma i co mnie dobije, gdy tego potrzebuję. Podobnie, jak metal. Ten drugi gatunek nawet trochę bardziej.
Rock to według mnie najlepsza muzyka do wyrażania siebie, swoich uczuć. Podobnie jak dla Ziou, rock (razem z metalem i innymi) jest sensem mojego życia. Niczego poza tym nie słucham, bo... nie wiem, nie mają dla mnie sensu? Coś w innych gatunkach jest, co mnie odrzuca. I niech sobie ludzie nazywają mnie ograniczonym, to nic nie zmieni
A tzw. "pop-rock" to już w ogóle beznadzieja, imo ^^
Ja (niestety?) tak samo. Z polskiego rocka właściwie znam tylko IRĘ i Wilki, Pidżamę Porno, Strachy na lachy, Kult z czego IRA jakoś tak... nie wzbudza moich emocji pozytywnych... Ale faktem jest, że ciężko odróżnić to od muzyki popularnej...Cyklon pisze: nie wspominając już o polskim rocku..... tego niemal nie trawię. Z nazw polskich zespołów, nawet nie do końca rozpoznałbym, kto gra pop kto rock
A tzw. "pop-rock" to już w ogóle beznadzieja, imo ^^
Można sprzedać się za pieniądze, ale można też i z klasą. Słowo komercja nie musi kojarzyć się negatywnie.Empatia pisze:Bo to jest komercja, której w Polsce teraz jest pełno
Rock nijak do mnie nie trafia, jako smarkacz mało interesowałem się muzyką (dopóki nie zetknąłem się z hh.. ale to już inna historia). W sumie to zaraziłem się gdzieś tam ułamkiem rocka i metalu od wujka, bo nie miałem ukształtowanego gustu muzycznego, ale mimo to nie poszedłem w tę stronę - wszystko było całkiem fajne, ale jakoś nie trafiało do mnie, zbyt różniłem się od tej muzyki. Także z czystym sumieniem i ręką na sercu przyznaję Ci rację - tak, oceniam polską scenę powierzchownie, zupełnie mnie ona nie interesuje i jest mi z tym dobrze.Empatia pisze:w tej tematyce trzeba się po prostu więcej orientować, a nie oceniać polskiej rockowej sceny powierzchownie
Mało tego - nie mam pojęcia za co można polubić polski rock. Nic ciekawego IMHO nie wnosi. Nie wiem też, co w tym takiego fajnego, że "Baśka miała fajny biust", przecież dużo dziewczyn ma taki.. (ależ to było nieludzko powierzchowne zdanie [; )
Baśki się nie czepiaj ;D. Zrehabilitowali się końcówką 'a Monika była okej' ;D. Chociaż... Tylko okej? Też można się przyczepić.Cyklon pisze:co w tym takiego fajnego, że "Baśka miała fajny biust"
A tak na serio, ogólnie - w muzyce, ciężko o dobry tekst. Dobry tekst połączony z dobrą muzyką i dobrym wokalem.
Czym jest dla mnie rock?
Nie, nie jest moim życiem. Nie, nie jest moją miłością. Jest... Muzyką, której słucham. Po prostu.