pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Matura z biologii i chemii roższ.
Matura z biologii i chemii roższ.
Idę do klasy maturalnej i w sumie nic w kierunku tego egzaminu nie zrobiłam, oprócz tego, że wlekłam sie do szkoły, wtedy kiedy akurat nie byłam chora, albo nie miałam szczęścia do świąt i dni wolnych. Przed wakacjami obiecałam sobie przerobić materiał, zrobić jakieś notatki, iść z tym do przodu. Został tydzień, a ja kupiłam sobie jedynie duże, grube zeszyty.
Zupełnie nie wiem jak się zmotywować. Nie zbyt dużo się zawsze uczyłam, ale w mojej świadomości przepowiada to, że jak pójdzie mi kiepsko zostanę po liceum co jest ogólną dla mnie katastrofą. Dlatego pytam o radę, jak się zmotywować i czy jest ktoś kto w tym roku zdaję maturę z tych przedmiotów co ja i również nie może się zmotywowac, a chciałby i wtedy byśmy sobie pomogli??
Zupełnie nie wiem jak się zmotywować. Nie zbyt dużo się zawsze uczyłam, ale w mojej świadomości przepowiada to, że jak pójdzie mi kiepsko zostanę po liceum co jest ogólną dla mnie katastrofą. Dlatego pytam o radę, jak się zmotywować i czy jest ktoś kto w tym roku zdaję maturę z tych przedmiotów co ja i również nie może się zmotywowac, a chciałby i wtedy byśmy sobie pomogli??
Ja też mam problem z motywacją. Zostały mi 2 tygodnie przygotowań do poprawki. Zaczęłam się już uczyć na zasadzie powtórek.
Jak się motywuję? Wyobrażam sobie co będzie jak nie zdam. Jest we mnie duch rywalizacji, nie wiem czy to dobrze czy nie, ale chce być lepsza od pewnej osoby i muszę to osiągnąć.
Może zacznij sobie po prostu przeglądać notatki i materiały z poprzednich roczników, nie zakuwaj jeszcze.
Jak się motywuję? Wyobrażam sobie co będzie jak nie zdam. Jest we mnie duch rywalizacji, nie wiem czy to dobrze czy nie, ale chce być lepsza od pewnej osoby i muszę to osiągnąć.
Może zacznij sobie po prostu przeglądać notatki i materiały z poprzednich roczników, nie zakuwaj jeszcze.
- marionetkowa
- -#
- Posty: 823
- Rejestracja: 2010-02-23, 00:26
True, motywacja... Oj tak, prawdziwy problem .
Radzę Ci robić plan. Piszesz sobie, że tego i tego dnia powtórzysz to, i to (forma pisemna jakoś bardziej urzeczywistnia). Zostawiasz kartkę z rozpiską gdzieś na samym wierzchu. A potem rozliczasz się z poszczególnych dni.
Możesz dodać sobie jakieś nagrody, kary, wyobrażenia klęski, wyobrażenia udanej matury i tego typu rzeczy.
Ale przede wszystkim powiedz sobie "dość". Od jutra zaczynasz. Dlaczego? Bo musisz i nie ma innego wyjścia.
Powodzenia życzę!
Radzę Ci robić plan. Piszesz sobie, że tego i tego dnia powtórzysz to, i to (forma pisemna jakoś bardziej urzeczywistnia). Zostawiasz kartkę z rozpiską gdzieś na samym wierzchu. A potem rozliczasz się z poszczególnych dni.
Możesz dodać sobie jakieś nagrody, kary, wyobrażenia klęski, wyobrażenia udanej matury i tego typu rzeczy.
Ale przede wszystkim powiedz sobie "dość". Od jutra zaczynasz. Dlaczego? Bo musisz i nie ma innego wyjścia.
Powodzenia życzę!
Ona nie stara się ich pokochać. Chce się ich uczyć, żeby dobrze przygotować się do matury.Paranormalna pisze:Więc po co usiłujesz na siłe pokochac?
Zycie zmusza Nas do wybierania takich przedmiotów. Jesli ktoś chce dostać się na dobre studia, dobry kierunek, uczelnię to musi starać się jak najmocniej i wybierać przedmioty, które będą podlegały punktacji i najlepiej zdawać na rozszerzeniu, zwiększają się szanse przyjęcia. Kierunki ścisłe są teraz bardzo opłacalne. Wciąż potrzeba inżynierów, czy ludzi po studiach technicznych, ścisłych. A chemia i biologia są kierunkami ścisłymi.