pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Niejadki
Ogólnie to w dzieciństwie dużo jadłam. Do dziś mi to zostało ;D
Ale tak samo jak Rose- byłam wybredna i wiele rzeczy mi nie smakowało. A rodzice cały czas mnie nakłaniali, żebym jadła właśnie to, czego nie lubię, a ja się tylko denerwowałam i dalej tego nie jadłam
Często też, jak jadłam dużo to rodzice i tak się upierali, że jem stanowczo za mało.
Ale tak samo jak Rose- byłam wybredna i wiele rzeczy mi nie smakowało. A rodzice cały czas mnie nakłaniali, żebym jadła właśnie to, czego nie lubię, a ja się tylko denerwowałam i dalej tego nie jadłam
Często też, jak jadłam dużo to rodzice i tak się upierali, że jem stanowczo za mało.
Niejadkiem byłam ogromnym Mama mi opowiadała, że moje jedzenie wyglądało tak:
Mama: Co będziesz jadła, córeczko?
Ja:Pajóweczkę
No to mama biegiem do miasta po parówki. Ugryzłam raz.
J: Mamusiu, ja juz tego nie będę jadła.
M: No to co będziesz jeść?
J: Jajeszko na miękko.
Wzięłam jedną łyżeczkę do buzi i:
J:Mamusiu, tego też już nie będę jadła.
Po czym to kończyło się na jednym kęsie kanapki i tyle było mojego jedzenia : D
Mama: Co będziesz jadła, córeczko?
Ja:Pajóweczkę
No to mama biegiem do miasta po parówki. Ugryzłam raz.
J: Mamusiu, ja juz tego nie będę jadła.
M: No to co będziesz jeść?
J: Jajeszko na miękko.
Wzięłam jedną łyżeczkę do buzi i:
J:Mamusiu, tego też już nie będę jadła.
Po czym to kończyło się na jednym kęsie kanapki i tyle było mojego jedzenia : D
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Tak.Jestem niejadkiem.
Jak byłam mała nie smakowało mi wiele rzeczy.Zwłaszcza stroniłam w przedszkolu od zup mlecznych.W domu jadłam po prostu to co lubiłam.Gdy zachorowałam,no cóż wiadomo,z jedzeniem była na przekór.I choć jest lepiej i zjem większość produktów to nie lubię gdy ktokolwiek mnie do tego zmusza i nie lubię jeść zbyt często.Chociaż w sumie gdy naprawdę jestem głodna to sięgam po pierwszą lepszą rzecz w lodówce.
Jak byłam mała nie smakowało mi wiele rzeczy.Zwłaszcza stroniłam w przedszkolu od zup mlecznych.W domu jadłam po prostu to co lubiłam.Gdy zachorowałam,no cóż wiadomo,z jedzeniem była na przekór.I choć jest lepiej i zjem większość produktów to nie lubię gdy ktokolwiek mnie do tego zmusza i nie lubię jeść zbyt często.Chociaż w sumie gdy naprawdę jestem głodna to sięgam po pierwszą lepszą rzecz w lodówce.
- Schizofrenia.
- -#
- Posty: 49
- Rejestracja: 2010-04-19, 15:48
- Lokalizacja: z krańca świata ;D
- NAwiedzonA
- -#
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2009-01-02, 09:05
- FunksterGangster
- -#
- Posty: 345
- Rejestracja: 2010-04-12, 18:51
- niepokorna
- -#
- Posty: 3930
- Rejestracja: 2010-01-25, 20:46