Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Zasłużony ten nobel czy nie?Obama dostał pokojowego Nobla
Prezydent Stanów Zjednoczonych laureatem Pokojowej Nagrody Nobla. Komitet noblowski nagrodził Baracka Obamę za - jak to wyrażono w uzasadnieniu - "jego wyjątkowe wysiłki, aby wzmocnić międzynarodową dyplomację i współpracę między narodami"
pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Nobel dla Obamy
Nobel dla Obamy
10 grudnia odbyła się uroczystość rozdania nagród Nobla 2009. Jednym z laureatów był Obama - prezydent USA. To o nim ostatnio huczało w mediach, ludzie burzyli się i nie mogli zrozumieć "dlaczego". A z resztą, na pewno obiło się wam to o uszy.
Ostatnio dyskutowaliśmy o tym w mieszkaniu
Byłam w szoku kiedy dowiedziałam się, że Obama dostał Nobla!
Byłam w szoku kiedy dowiedziałam się, że Obama dostał Nobla!
Ile on jest prezydentem? Rok? Moim zdaniem to trochę mało czasu, a on nic szczególnego nie zrobił. Za wcześniej przyznano mu tę nagrodę.selene pisze:"jego wyjątkowe wysiłki, aby wzmocnić międzynarodową dyplomację i współpracę między narodami"
- espaniolala
- VIP
- Posty: 19
- Rejestracja: 2009-12-17, 20:30
- oldskulowiec
- VIP
- Posty: 12
- Rejestracja: 2009-12-17, 22:24
Jest prezydentem od 20 stycznia tego roku, a już "zrobił tyle", żeby dostać Nobla?selene pisze:"jego wyjątkowe wysiłki, aby wzmocnić międzynarodową dyplomację i współpracę między narodami"
Jeden wielki BULSZIT!
Sam prezydent, jakiegokolwiek państwa nie jest w stanie zrobić nic! Prócz tego, że może wygłosić swoje stanowisko w pewniej sprawie, czy machnąć podpisem.
Ratunek dla gospodarki?
A PO obiecywało nam 3mln mieszkań, choć średnio rocznie budowanych jest 128tys. Czysta matma. W ciągu 4 lat mógłoby powstać 412 tys mieszkań. A gdzie jeszcze 2,5mln? Żeby tak się stało gospodarka w Polsce musiałaby się diametralnie zmienić. Może nie do końca słuszne jest porównywanie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej do Polski, ale prawda jest taka, że ciągu 4 lat kadencji prezydent nie jest w stanie zrobić tego co obiecywał! W naszym państwie jest o tyle gorzej, że nasza (polaków) świadomość polityczna jest bardzo niska, bądź równa zeru. Wybieramy zawsze inną partię/innego prezydenta, bo obiecuje nam więcej, bądź lepiej. Zamiast zostawić prezydenta/partię na następną kadencję, żeby byli w stanie zrobić więcej. Co do tego tematu mogłabym gadać i gadać np. o tym, że przez pierwsze dwa lata kadencji prezydent nie robi nic, prócz tego, że pokazuje się "na mieście"."Pod koniec lutego 2009 prezydent Obama zapowiedział, że do 2013 deficyt budżetowy zostanie zmniejszony o połowę."
Nie wierzę w obiecanki.
Czyli lepiej pracować na lewo, bo nie trzeba płacić podatków. xDJego plan przewiduje podwyższenie podatków - w celu sfinansowania reformy ochrony zdrowia i cięć podatkowych dla biednych - oraz nieznaczny wzrost wydatków na wojsko. W budżecie na najbliższe 10 lat rząd planuje zwiększenie dochodów państwa przez jeszcze większe podwyżki podatków od najzamożniejszych Amerykanów i korporacji, niż Obama zapowiadał podczas kampanii wyborczej.
To mi się podoba. Szkoda, że u nas w Polsce zamiast inwestować a alternatywne źródła energii, gdzie takowych elektrowni na świecie, nie ma aż tak dużo, budują elektrownie atomową. Za te kilka miliardów Euro, można by pozyskać elektrownie z surowców, które nie zagrażają, a przynajmniej nie w takim stopniu społeczeństwa.Plan budżetowy Obamy przewiduje również miliardowe dochody od przedsiębiorstw, które będą musiały wykupywać prawa do przekraczających wyznaczone limity emisji gazów cieplarnianych. Dodatkowe dochody mają sfinansować inwestycje w rozwój alternatywnych wobec ropy naftowej źródeł energii. Nowe źródła energii pozwolą Ameryce bardziej uniezależnić się od importowanej ropy.
Barack nie jest złym politykiem. Wydaje mi się, że prowadzi politykę z uwagi na dobro ogółu. Jednak dziwie się, że otrzymał nagrodę Pokojową Nobla.
Chyba trochę odbiegłam od tematu. xD Sorki