pompy abs, abs pump

wiercenie studni

"Odbicie" partnera przez bliską osobą

Wielka Miłość? Przyjaźń? Czy tylko znajomość?
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

"Odbicie" partnera przez bliską osobą

Post autor: Empatia »

Co zrobilibyście w sytuacji, gdy Wasz przyjaciel 'odbija' Wam chłopaka/dziewczynę? A może byliście w takiej sytuacji? Przyjaciel zasługuje na przebaczenie?
Awatar użytkownika
Heroine.
-#
-#
Posty: 3843
Rejestracja: 2009-06-14, 15:44

Post autor: Heroine. »

Zasługuje jeśli zrobił to nieświadomie. Jeśli zrobił to z premedytacją to o przebaczeniu decyduje to jakim był przyjacielem. Wg mnie jeśli był prawdziwym przyjacielem powinno mu się przebaczyć, ale jeśli od początku był dwulicowy to po co to ciągnąć. Niech ma.
yel.
-#
-#
Posty: 1432
Rejestracja: 2009-07-12, 20:37
Lokalizacja: inąd.

Post autor: yel. »

Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której Kinia odbija mi faceta. Takie coś nie ma prawa bytu w naszym kosmosie.
No ale okej, wyobrażam sobie.
Jest moją przyjaciółką. Odbija mi kogoś, kogo kocham. Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak "odbijanie". Facet sam decyduje, że chce być akurat z nią, a nie ze mną. Okej. Nie będę wkurzać się na nią, jeżeli daje szczęście bliskiej mi osobie, w tym przypadku eks facetowi. Nie będę wkurzać się na niego, jeżeli uszczęśliwia moją bratnią duszę. Podejrzewam, że na początku delikatnie bym się odsunęła, żeby ochłonąć, a potem wszystko wróciłoby do normy. I za kilka miesięcy śmiałabym się z tego razem z nimi.
Awatar użytkownika
Rose
-#
-#
Posty: 6474
Rejestracja: 2009-05-21, 16:34

Post autor: Rose »

Między moimi przyjaciółkami była taka sytuacja, ale chyba sprawdziła się teoria, że prawdziwa przyjaźń jest niezniszczalna i przetrwa wszystko.
Awatar użytkownika
psychiczna
-#
-#
Posty: 4334
Rejestracja: 2009-05-30, 18:08

Post autor: psychiczna »

Przyjaciel który odbija partnera to nie przyjaciel.
Awatar użytkownika
Empatia
Jr.Admin
Jr.Admin
Posty: 8868
Rejestracja: 2008-12-15, 22:20

Post autor: Empatia »

Bylam w takiej sytuacji, moja 'przyjaciółka' zakręcila się koło mojego chłopaka, a on poszedł do niej. Jednak stwierdziłam, że skoro mają być ze sobą szczęsliwi to cóż, moja strata. Wybaczyłam i przyjaźniłam się dalej. Jednak później dowiedziałam się, że nie było warto.
Awatar użytkownika
kashmira
-#
-#
Posty: 2459
Rejestracja: 2008-12-15, 18:59

Post autor: kashmira »

Niki pisze:A może byliście w takiej sytuacji?
Może nie do końca. Teraz wydaję mi się to szczeniackie, jakieś 4 lata temu zaprzyjaźniłam się z pewnym chłopakiem, dużo dziewczyn w nim się podkochiwało, ja również, ale wolałam z nim pierw poznać się. Wszystko nawet szło po mojej myśli. Któregoś wieczoru wreszcie powiedziałam (już) eks przyjaciółce, że zależy mi na nim. Na drugi dzień, po festynie na którym mnie nie było co zrobiła? Zaczęła z nim być, krótka piłka dała mu coś czego ja nie potrafiłam, byli ze sobą może tydzień. Bolało, jednak jej wybaczyłam w imię przyjaźni, ale po pewnym czasie i tak wszystko się rozwaliło.

Mam jedną zasadę, czyiś chłopaków się nie odbija szczególnie przyjacielowi.
ODPOWIEDZ