pompy abs, abs pump
wiercenie studni
Miłość a przyzwyczajenie
Miłość a przyzwyczajenie
Czasami mylnie odczytujemy Nasze uczucia. Myślimy, że jesteśmy z kimś z miłości, a po czasie okazuje się, że to zwykłe przyzwyczajenie. Tkwiliście kiedyś w takim związku? Może obserwujecie takich partnerów?
- psychiczna
- -#
- Posty: 4334
- Rejestracja: 2009-05-30, 18:08
Nie doświadczyłam tego, ale fakt, też coś takiego zaobserowałam u innych. Nawet niektórzy boją się, że mieszkając wspólnie, biorąc ślub, przyzwyczają się do siebie i miłość straci swój urok. Powiedzmy sobie szczerze, w większości po kilku latach małżeństwa, nie okazujemy sobie już tak bardzo tej miłości.
Myślę, że tak. Z byłym chłopakiem w sumie nie byłam tak długo, ale za bardzo przyzwyczaiłam się do niego może za bardzo kochała w sumie teraz to mało ważne. Ważne, ze już nie ma nas a ja przekonałam się, że świat bez niego nadal się toczy.Rose pisze:Może obserwujecie takich partnerów?
Najpierw jest miłość, dopiero gdy całe to zauroczenie mija wtedy można przekonać się mimo wszystko warto nadal ze sobą być.
Miałam tak z byłym. To znaczy, kiedy już się rozstaliśmy, nie mogłam tego przeżyć, bo myślałam, że kocham go do szaleństwa. Po jakimś czasie jednak doszłam do wniosku, że moje uczucie to nic więcej jak tylko przyzwyczajenie.
Par takich nie obserwuję. Między tymi, które znam, widać czyste zauroczenie.
Par takich nie obserwuję. Między tymi, które znam, widać czyste zauroczenie.