Naturalne kosmetyki domowej roboty

[Empatia]

Domowe mydła, peelingi, maseczki itp. Robiliście kiedyś takie cuda? Może macie jakieś swoje sprawdzone przepisy? Czy jednak wolicie kupić gotowy produkt?;)

[przedsamobójca]

Czasem się lubię pobawić w robienie domowych kosmetyków. Zwłaszcza jeśli chodzi o peeling (najczęściej mi jest żal kupować gotowy), odżywki i maseczki.
Ja myślę, że warto wykorzystywać odżywcze działania naturalnych rzeczy, które mamy w domu albo w które każdy może się zaopatrzyć za niskie pieniądze: warzywa, owoce, jaja, sól, cukier, etc.
Raz - zaoszczędzona kasa, dwa - same naturalne składniki, które my dobieramy, trzy - ciekawa zabawa, cztery - duma, kiedy nasza mikstura nam pomoże, pięć - czas relaksu.
Najbardziej lubię robić peeling; łatwo, szybko. Najczęściej robię taki: sól/cukier, balsam do ciała, trochę oleju/oliwy, mleka lub śmietany - i pomieszać. Kiedyś robiłam peeling z kawy i oleju/oliwy, ale nie spodobało mi się.
Ale mydła sama nigdy nie robiłam. Muszę poczytać sobie coś o tym. Ciekawe.