'Przeciwieństwa się przyciągają'

[pesca]

Jeżeli charaktery nie są skrajne, to oczywiście, że przeciwieństwa przyciągają. Czasem musi być ktoś, kto sprowadzi nas na ziemię i pozwoli spojrzeć na coś z innego punktu widzenia. Czasem mam wrażenie, że ja i moja przyjaciółka to dwie różne osobowości. Ona spokojna, rozważna, zawsze myśląca o innych, twardo stąpa po ziemii, a ja zupełnie na odwrót. 'Dwa czarne charaktery, a jakże odmiennej barwy... '

[You_Like?]

Przyciągają ,ale i odpychają. Z przeciwieństwem byłam prawie rok i po prawie roku mnie to przeciwieństwo odepchnęło a przyciągnęła bratnia dusza.

[diamond_girl]

Przyciągają ,ale i odpychają.

różnie w zyciu bywa. te powiedzenie jest moim zdaniem zbędne

[Fioletowa:*Fotografk]

Jak już to odpychają;D 1 taki był całkowite przeciwieństwo mnie to w 1 dzień go pogoniłam;D.Jak ktoś się interesuje lub jest taki jak druga osoba to się lepiej rozumieją dłużej gadają mogą się pomądrować xD

[Tandetna]

Przyciągają się. Zdecydowanie.
Ja i mój chłopak jesteśmy zupełnie inni.
Mi buzia się nie zamyka, jestem wszędzie, jestem głośna i nadpobudliwa. On jest małomówny i raczej nie rzuca się w oczy. I jesteśmy szczęśliwi. Sądzę, że dzięki tym skrajnościom świetnie się uzupełniamy i każde może pracować nad swoim charakterem.
Kiedy staję się nadpobudliwa koleżanki śmieją się, że jedynym sposobem na uspokojenie mnie chociaż po części jest sprowadzenie mojego Lubego...

[redi_gyal]

Różnie bywa ale w przypadku mojego brata i jego żony całkowicie się to sprawdza.
Ja ze swoim też jesteśmy bardzo różni z charakteru Czasem aż się przez to kłócimy ale łączy nas styl życia i zawsze potrafimy dojść do porozumienia.

Na pewno coś w tym jest

[WildTigerOna]

Według mnie owszem charaktery muszą się różnić i tak tez jest ludzie łączą się na zasadzie przeciwnych temperamentów(są cztery podstawowe: flegmatyk, melancholik, sangwinik i choleryk) i tak choleryk łączy się najczęściej z flegmatykiem a sangwinik z melancholikiem. Jednak moim zdaniem coś tez musi lączyć fajnie jak sa to np wspólne zainteresowania.

[selene]

Przeciwieństwa mogą intrygować. Są zaskoczeniem, odmiennością, zapewnieniem różnorodności. To może przyciągać. Podobieństwa zaś dają chyba bardziej poczucie zrozumienia. Wszystko zależy od tego czego się szuka. Jaki ma się charakter, czego kto oczekuje. Ale owszem, 'burza charakterów' może się sprawdzać.

[Icannotfly.]

Hm, być może coś w tym jest. Przeciwieństwa się przyciągają, uzupełniają, ale jednak wydaje mi się, że na dłuższą metę zbyt duże różnice prowadzą do nieporozumień i sporów. Jednak wolę jeśli mój partner jest bardziej podobny do mnie, rozumie mnie i wie co czuję. Chociaż sprzeczanie się od czasu do czasu też jest fajne.

[Awakening]

U mnie by to nie przeszło.

[Cheery]

Jeśli to nie są skrajne przeciwieństwa, to mogą się przyciągać. Myślę, że osoby z bardzo odmiennymi charakterami długo ze sobą nie wytrzymają. Ale też nie mogą być takie same, bo byłoby nudno.