Nigdy nie próbowałam. I w sumie nie wiem, czy mam ochotę spróbować. Raczej nie.

emilkka pisze:Kanonimka, istnieje gdzieś taki? ^^

Wierzę, że jest

Zerwaliśmy po części oboje. On napisał kilka bolesnych słów, ja powiedziałam ''koniec''. Później było wahanie, zastanawianie się. Kiedy zrozumiałam, że popełniłam błąd, było za późno. On stracił wiarę w nas. I choć od zerwania minęło 3 miesiące, nie czuję tego. Wiem, że wciąż jestem ważna w Jego życ...

Ja lubię cappuccino oraz te 2 w 1, czy 3 w 1. Takiej prawdziwej, czarnej nie piję.

Mój ideał jest większy ode mnie. Daje mi poczucie bezpieczeństwa. Jest silny. Bez problemu może mnie wziąć na ręce i zakręcić dookoła własnej osi. Łączy w sobie szaleństwo i opanowanie. Posiada duże poczucie humoru. Zawsze jest. Pamięta o moich urodzinach, imieninach i Dniu Kobiet. Wie, jak sprawić ...

Kiedyś miałam z tym wielki problem. Słowo ''przepraszam'' nie mogło mi przejść przez usta. Obecnie tak nie jest. Zrozumiałam, że nie jestem nikim ponadto i jeśli sytuacja tego wymaga, przepraszam. Nawet jeśli racja jest względna, przepraszam. A jeśli nie, to staram się złagodzić spór, a nie brnąć w ...

Dzisiaj byłam w kinie na Ślubach panieńskich w reżyserii Filipa Bajona. Film bardzo mi się podobał, jedyne co mnie irytowało to telefony komórkowe, które całkowicie nie pasują do tamtych czasów. Ogółem świetna komedia. Polecam.

2 plusy. Jeden za Coelho, drugi za fotografię.
Cześć!

Gatunki książek - wszystkie, chociaż za nudnymi lekturami szkolnymi nie przepadam ; ) Zazwyczaj czytam przygodowe lub kryminalne. Muzyka - m.in. Happysad, Strachy na lachy, Dżem, Pidżama Porno, Oasis, Red Hot Chili Peppers, Queen.. Siatkówka raczej rekreacyjnie, chociaż zastanawiam się nad wstąpien...

Jak dla mnie całkiem niezły tekst do hip-hopowego kawałka.

Cześć.

Płaczę, gdy jestem świadoma błędu, jaki popełniłam. Z tęsknoty. W ostatnim czasie płaczę w nietypowych sytuacjach. Np. robię zadanie z fizy, coś źle mi wyszło, odkładam, siedzę i gapię się w jeden punkt, chwilę potem płyną łzy. Generalnie wolę dusić w sobie emocje. Nigdy publicznie nie płaczę (okej,...

Nigdy nie noszę ze sobą lusterek. I tak się w nich nie przeglądam, więc po co?
Lubię się przeglądać w lusterku tylko w domu. Szczególnie gdy przymierzam jakieś ciuchy. Niezbędne. Ale żeby nosić ze sobą i co chwila patrzeć, czy przypadkiem grzywka mi się nie zwichrzyła - kategoryczne nie.

Jak szaleć, to szaleć.
Autostopem po Europie
Oł je.

Wolę napisy. Jeśli film jest produkcji angielskiej, to szlifuję sobie język, szczególnie zwracam uwagę na akcent, a i słownictwo. Raczej nie mam problemu z podzielnością uwagi, chyba, że jest to film akcji, gdzie napisy tylko ''fruwają''.