Och, ja lubię Edytę. Nie lubisz jej pewnie dlatego, że zaśpiewała hymn po swojemu; hm, każdy ma swoje zdanie na jej temat, a ja lubię jej piosenki, więc gustu raczej nie zmienię.

Ja też. xD

Jeszcze nigdy nie namalowałem niczego brzydkiego (wszyscy twierdzą, że na prawdę bardzo ładnie idzie mi malowanie. ^^').

6.

(bo ja często zmieniam avaraty, to zależy od nastroju).

Przyjemność to jest raczej wątpliwa, ale jednak rzeczą gustu. W każdym razie, cieszę się, jeśli uważasz to za pewnego rodzaju przyjemność. A propos, kiedy masz urodziny. Bo ja też mam w kwietniu.

Pamiętam jeszcze czasy, gdy dobrze sprawował się IE, ale teraz używam Mozilli, ponieważ jestem zdania, że to najlepsza przeglądarka. No i mam jeszcze Operę, bo czasami Mozilla mi się zatnie, to muszę się męczyć z, prawda, nieszczęsną Operą (to taka mała dygresja do mojego nicku xd).

Hm, hm. Ja też nie.

Jeszcze nigdy nie przeczytałem żadnego tomu z trylogii Sienkiewicza. (Krzyżaków zakończyłem na 113..)

Kurdę, nie przywitałem się z Tobą, a ty ze mną tak. Kurdę, jestem niekulturalny, niedobry ja. W takim razie witam serdecznie. ^^

9, bo taki w moich klimatach.

Nie byłem i nawet nie chcę.

Jeszcze nigdy nie byłem w Japonii (czy ktoś może mnie zabrać, bardzo proszę?)

NA, czasami słucham, jednak profil nie jest aktualizowany tak często jak kiedyś, bo już nie mam tylu piosenek na komputerze, a moje lenistwo nie pozwala mi powiększać mojej skromnej (jak na razie) biblioteki multimedialnej.

Śpiewałem.

Jeszcze nigdy nie pokazałem żadnego mojego opowiadania polonistce.

Hm, hm.

Paramore, Sugarcult, Edyta Górniak, Celin Dion, Kelly Clarkson.

Jeśli mogę, to wstawię linka do last.fm, a jeśli nie mogę, to bardzo przepraszam i proszę o usunięcie. (chociaż zakładam, że mogę. ^^')

http://www.lastfm.pl/user/ramiviel

Witam. Życzę miłej zabawy (przynajmniej mam nadzieję, że taka będzie, ale nie chcę zapeszać. :F).

Rozmawiałem.

Nigdy jeszcze nie dostałem żadnej uwagi od nauczycielki. (no proszę, jakie grzeczne dziecko... xd).

Moim subiektywnym zdaniem najgorsze jest to, że nie dostrzegają wad u siebie, ale potrafią wytykać je u innych osób; czyli są hipokrytkami. Ew. można jeszcze powiedzieć, że nieco zbyt poważnie traktują niektóre żarty, przez co nie można z nimi porozmawiać jak z mężczyzną (mężczyzna to takie wygórowa...